Problemy z odpalaniem 3.0

[Gość harnas1515]

Kacper podrzuć mi tu fote gdzie dac zwore.

Tak abym miał pod ręką w tym temacie.

Bo nie pamiętam na których pinach.

 

 

A pewnie zaraz będę mógł sprawdzić.

Ale o zworze zapomniałem, nie pomyslalem.

 

Dzięki kacper.

Ps. Zwora pod przekaznik. I przekaznik wcisniety na miejsce ? Bo bez niego chyba nie zagada.

Dobrze myślę ?

 

Edytowane 21 Maja 2014 przez harnas1515

 

[Gość Kacper]

Nie może być tak że ciśnienie rośnie w miarę kręcenia, powinno być niemal od razu na maksa. Pompka po dostaniu napięcia od razu pracuje pełną mocą a wydajność też ma chyba sporą.

 

http://forum.opel24.com/topic/64114-odpala-z-samostaru-i-po-chwili-gasnie/?p=503079

Tak jak w poście, można też sprawdzić zwierając piny kiedy pompa zaskoczy albo podać tam bezpośrednio napięcie jak zaznaczyłem.

Jacek możecie też porównać miernikiem rezystancje pompek w tym zaznaczonym pinie względem masy.

 

ps

U siebie jak za krótko przytrzymam na rozruchu i silnik nie zaskoczy to słyszę pompkę jeszcze przez 2-3 sekundy.

 

[Gość Olaola1]

Pompa spięta na krótko, autko odpala za każdym razem od strzała

zaczynam wierzyć iż jest to podobna usterka jak u Michała

 

[Gość harnas1515]

Po to jest potrzebna jeszcze kontrola ciśnienia na litwie. Aby potwierdzić na 100% tą usterke. Teraz odpala bo ma ciśnienie dobre. I jak nie będzie mieć dobrego. Tylko popmke nożna do kół wystarczy zapiąć na listwe.

 

zaczynam wierzyć iż jest to podobna usterka jak u Michała

No to pięknie. I trzeba było lać te kolejne 30 litrów do baku ? Ciekawe jak ja to teraz zdejme.Tam już chyba jest ze 70litrów. Edytowane 22 Maja 2014 przez harnas1515

 

[Gość tokar2]

 

 

usterka jak u Michała

tam była dziurka na przewodzie a tu pewnie przetarty kabel

 

[Gość Olaola1]

Jacek jak ją zewre na sztywno to odpala, na przekaźniku kręci i kręci i nie odpala.

 

Nawet jeśli to wina samej pompy to i tak bak musi iść w dół bo nie wiem czy mam pompę od Omiegi czy od Sintry a już z doświadczenia wiem, że bez pompy w łapie to nie ma co kombinować.

 

Mój misiek do końca upierał się że to elektryka ale po tym teście obalił swoją teorię.

 

[Gość MironRc]

mowilem od razu ze podobna rzecz. w sumie nie ma duzo pracy trzeba sprawdzic przewody.

 

Edit;

sprawdz jeszcze przekaznik, moze on padl

Edytowane 22 Maja 2014 przez MironRc

 

[Gość Olaola1]

Paliwem tez nie śmierdzi wewnątrz auta więc stawiam ze to w baku.

Najgorsze jest to że sama tego nie zrobię a ci moi mechanicy to ją pewnie zabunkrują w garażu i będą robić z doskoku .... a chciałam na bunkry Lusią jechać.

Michał też się zastanawiałam nad przekaźnikiem ale on cyka za każdym razem, poza tym chyba nie miał by wpływu na spadanie ciśnienia na listwie.

Poza tym podmieniałam Jacka przekaźnik i też nieodpalała

 

[Gość harnas1515]

Nie ma wpływu na ciśnienie.

 

Michał mów oli jaki przewód ma uszykowac.

I w piątek jest to do zrobienia.

 

 

 

[Gość Olaola1]

Jacuś wiem że ty byś mi pomógł ale ja do piątku to nawet nie mam w co rąk włożyć i jak ktoś tego nie zrobi to ja mogę tylko pomarzyć o chwili dla siebie z Luśką