Skocz do zawartości

Ładowanie akumulatora


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

VIAVARO 2,0DCTI rok 2012

Chciałem sobie doładować akumulator odłączając uprzednio klemy. Czy można bez problemu o jakieś kodowania odłączyć od samochodu akumulator i potem ponownie go podłączyć.

Na pokrywie aku pisze informacja że zawsze należy odłączać klemy i nie ładować zanim się ich nieodłączy. Czy nie będzie problemu z zapaleniem auta i nie będzie trzeba nic robić, a jeśli tak to czym grozi odłączenie i jakie należy podjąć czynności?

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie odpinaj aku po co. Ani w aso nie odpinalismy akumualtorow do ladowania ani sam w domu jak czasami dolaodwuje to nei odpinam. na takie delikatne dolaodwania mam taki maly zasilacz zorbony z wejsciem na zapalniczke samochodową i wpinam sie w zapalniczke w aucie i laduje tak cala noc a czasami jak auto stoi do nawet i caly dzień,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małym prądem można ładować bez odpinania jak kol Wesol pisze. W sintrze też nie odpinam (za dużo kombinacji).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim prostowniczkiem amrketowycm co laduje ze 5 amper to nei ma sie co szczypac i nie odpinamy aku. Chyba ze mamay do dyspozycji prostownik warsztatowy na kółkach co zluzy jako ladowarka i wspomagacz rozruchu to mozna na noc odpiac kleme. Czasami sie tak ze mimo duzego prostownika daje sie np zarowke od halogenow w szereg by nieco zmniejszyc prad ladowania i mozna ladowac tez bez odpinania akumulatora.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No... aku doładowane ;) ale odpiołem jednak klemy bo jak podłączyłem ten prostownik na moment na podlączonym aku to zabuczało... gdzieś tam ;( . Można ładować bez odłączania ale tylko prostownikami z zaawansowaną elektroniką sie okazuje. Prosty prostownik sie widać nie nadaje, przynajmniej nie ten mój (trafo + mostek) ;(. Dowiedziałem się też że np prostowniki BOSCH C3 i C7 to bez problemu można ponieważ one mają inny przebieg napięcia i natężenia prądu, a jak sie naładuje to przechodzą w stan czuwania i aku "nie gazuje". Poza tym napięcie ładowania jest takie samo jak z alternatora, ponoć ;) Ja po 2 dniach odłączenia aku nie musiałem nawet kodu do radia wbijać, he.... Także wszystko o.k.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lidlu sprzedają prostowniki za 50 czy 60zł, można nimi ładować bez odpinania, w dodatku mają tryb "zimowania", którego używam w motocyklu (na stałe podpięty przez gniazdo zapalniczki) i używałem w poprzednim samochodzie, tj. po wjechaniu pod garaż podpinałem do ukrytej wtyczki i w razie potrzeby prostownik doładowywał akumulator. Przydawało się, bo aku był już leciwy, a robiłem bardzo krótkie odcinki, co zimą oznaczało wieczne niedoładowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności