Woda/Mokro pod dywanikiem kierowcy - Corsa C

[rafalgrzegorz]

No tak - na filmie jest jak sobie z tym poradzić, jak nie uszczelnisz od strony serwa to woda dalej będzie ci kapała na skarpety.

 

[Gość benny8891]

Witam wszystkich. Ponieważ przerabiałem temat z wodą w Oplu Corsie C dwu krotnie podzielę się swoim doświadczeniem, które może komuś pomóc.

Pierwszy raz miałem problem kilka lat temu z laniem się wody przy ruszaniu po deszczu po sprzęgle i na lewą nogę ale myślę że ta awaria jest najbardziej powszechna i została opisana tu w tym temacie ( na forum zapewne też nie jedno krotnie ) - chodzi o skrzynkę z przekaźnikami/komputerem którą trzeba uszczelnić najlepiej też pod obudową ( można użyć sylikonu dekarskiego czarnego albo kleju do szyb samochodowych )

 

Drugą awarie z laniem wody miałem rok temu, zdemontowałem całą wykładzinę z podłogi i wyciąłem filc/gąbkę wygłuszającą tak głęboko na ile sięgałem rękoma. Po zdjęciu wykładziny woda była z przodu u pasażera oraz za nim z tyłu i u kierowcy z przodu. Tak jak tu dużo osób pisało dałem auto do mechanika celem uszczelnienia serwa i blachy wokół niego, gdyż sam jestem lajkiem. Kiedy myślałem ze sprawa załatwiona czar prysł i woda wciąż wchodziła do środka. Niedawno przeczytałem ten temat jeszcze raz i zdemontowałem całe podszybie i pod przekaźnikami (tak jak już pisał użytkownik piker771 na drugiej stronie tematu) są trzy otwory w których stała woda trochę je przepchałem ale nie całkowicie i zalepiłem je i te spawy blach wokół tego miejsca klejem do szyb samochodowych. W niedzielę, poniedziałek były przelotne opady i sucho. Dziś mamy wtorek pada prawie cały czas i sucho. Jeśli prze kolejne dni i miesiące będzie ok to na pewno to tutaj potwierdzę. Woda u mnie pojawiała się jakby stopniowo a nie od razu po deszczu i stwierdziłem ze to te trzy otwory pod przekaźnikami puszczają wodę do środka STOPNIOWO. Pozdrawiam.

 

[Gość benny8891]

Witam. Przepraszam że tak długo nie odpisałem lecz tak jak wyżej opisałem sytuację przecieku tak też się sprawdziło. Od maja minęło sporo czasu dodam tylko że te otwory nie wiem dla czego udało mi się przy 3 próbie uszczelnić idealnie i nic już nie leci. Lecz już przy pierwszej próbie uszczelnienia tych otworów pod przekaźnikami w których stała mi woda, sprawiło że wody w środku dużo dużo mniej było i już wiedziałem że to dobry trop. Być może miałem z tym komplikacje gdyż nie demontowalem skrzynki przekaźników przez co mogłem nie dokładnie uszczelnić otwory. Za każdą kolejną próbą zrywałem wcześniejszy nałożony klej do szyb i od nowa zaślepiałem. Jak pisałem wyżej za 3 razem udało mi się idealnie uszczelnić i już od pół roku mam założona wykładzinę i jest sucho :-) W otworach pod przekaźnikami stała woda i prawdopodobnie przegniło coś wewnątrz i woda powoli się sączyła. Radzę też uszczelnić spawy w okolicy tych otworów. Pozdrawiam.

 

[Gość Pawel36266]

Witam,

Odnośnie nieszczelności puszki rozgałęźnej, może ktoś mi doradzi czy dorabiać samemu uszczelnienie pokrywy czy gdzieś można kupić nową uszczelkę?

 

Paweł

 

[Gość Danielcorsac]

Ja mam podobny problem ostatnio około 2 tygodni temu zauważyłem że pod nogami kierowcy pod dywanikiem jest woda po usunięciu wygłuszenia itd polaniu woda zauważyłem że cieknie po okolicach pedału gazu lub hamulca ... Że poszukałem w google na te tematy doszedłem do wniosku że to wina serwa a że rozkręcania sporo to i uszczelnie tak jak pisali pokrywę komputera tam po prawej stronie pod podszybiem ... No więc tam zabrałem się do tego rozkręciłem wszystko z wycieraczkami włącznie do tego wykopem serwo całe itd no i faktycznie powiem wał było parę liści przy otworze z klapką do wywalania wody usnolem liście wszystko wymylem zasilikonowalem całość łącznie z wyliczeniem pod tą małą ściankę co trzyma serwo hamulcowe silikon dekarski następnie to samo zrobiłem z pokrywą komputera itd itd no i tak przyszły ulewy duże ulewy nie jeździłem samochodem poza tym że obserwowałem czy nie jest mokry dywanik i uwaga jak auto stało nie było nic mokre wczoraj chciałem przepalić corsę pojechałem sobie na stację zatankowałem wróciłem do domu chciałem pokazać żonie że już jest w aucie sucho a tu ... WTF mokro tak jak by gdzieś poprsotu w aucie stała woda a podczas jazdy ta woda wlewała się do środka mimo że przed jazdą sprawdzałem olej i płyn hamulcowy i widziałem że wody nie ma pod serwem ani pod komputerem auta dodam że zauważyłem że podłoga jest w stanie perfekt pod dywanikiem aaa zdziwiło mnie to że blacha do której trzyma się szyna fotele delikatnie przyrdzewiala ale to tylko ona w jednym miejscu tak jak by przygnila mała dziurka jest na grubość małego palca czy tamtędy może woda się wlewać dodam że jechałem jak nie padał deszcz i było sucho na drodze 

 

[adam1954]

Może jeszcze woda gdzieś została i gdy pojeździłeś to się wylała.

Obserwuj dalej.

 

[Gość Danielcorsac]

Dziś jeszcze jedno zaobserwowałem ale nie wiem czy to może się jakoś wiązać tam gdzie jest serwo jest otwór z klapką odprowadzający wodę czy tam nie powinno być jakiegoś przewodu którylaczyl by to np w otwór w progu itd bo z tego otworu woda leje się centralnie na maglownice wachacze itd poprsotu q kierunku silnika tak bez jakiś problemów