Skocz do zawartości

stuki w silniku na zimnym


Gość grzeskuu

Rekomendowane odpowiedzi

hej,

 

raczej nie sklaniam sie ku mysli, ze moze to byc kolektor wydechowy. w ogole nie czuc zadnych spalin. sprobuje zatem wymenic popychacze. moze to pomoze.

Jednak ja bym dobrze obejrzał kolektor - właśnie mniej więcej pęknięty tak się zachowuje.

Popychacze to jednak spory koszt - te najtańsze są nic nie warte, czasem głośniej się tłuką niż poprzednie za dobre trzeba wyłożyć od 60-90zł/szt X16 - więc zawsze możesz dać nowe - w moim autku pęknięty kolektor a spalin nie czuć, kilka sekund po odpalenia jest stukot i nie są to popychacze a kolektor wydechowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wziąłem się dzisiaj za ten kolektor wydechowy bo w te mrozy dźwięki spod maski podczas odpalania zimnego silnika były coraz mniej przyjemne dla ucha. No i okazało się że wszystkie śruby od kolektora były luźne. Spokojnie szło przekręcić jakieś pół obrotu zanim wyczuło się wyraźny opór. Dokręciłem wszystkie i teraz podczas odpalania nie ma już żadnych nieprzyjemnych pryknięć i pisków jak było wcześniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz - od razu trzeba było się za to zabrać a nie czekać - masz szczęście że nie pogubiłeś szpilek i że uszczelka cała.

Czasem warto coś sprawdzić bez kosztowo.

Miałem na początku napisać - A nie mówiłem - ale tak na wszelki wypadek co jakiś czas kontroluj czy nie odkręcają się znów nakrętki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest takie hop siup się do nich dobrać.Generalnie myślałem że albo uszczelka ma gdzieś przedmuch, albo gdzieś jedna szpilka niedociągnięta bo generalnie spaliny czułem tylko z jednego miejsca, tak jak i sam dźwięk. A tu niespodzianka, wszystkie szpilki tak samo dokręcona. Zaparłem się żeby sprawdzić czy da się w ogóle ruszyć którąś i nieźle się zdziwiłem jak nie poczułem oporu :P Podejrzewam że mechanicy dali ciała, jak w niemcowni wymieniali turbawkę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zdjąć oczywiście część dolotu od przepływomierza do turbina (czarna aluminiowa rura idąca nad silnikiem) no i odmę łączącą pokrywę zaworów ze skrzynią korbową - oczywiście tylko ten gumowy łącznik. Przy okazji warto go wyczyścić. Ja odsuwałem jeszcze na bok wężyk wodny idący od termostatu do zbiornika wyrównawczego. Nic więcej nie ruszałem - bo w zasadzie oprócz turbiny to już nic więcej tam nie ma :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki. myslalem, ze zrobie to w 5 minut bo rece zamarzaja, a nie mam garazu. sprobuje ogarnac garaz to skoncze.


nie moge tego zrobic tak jak mowisz. musze zdjac przewod gumowy ktory zaznaczylem na zdjeciu. zobacz


nieistotne juz. udalo mi sie zdjac i okazalo sie, ze sruby kolektora sa niedokrecone. dokrecilem... zobaczymy co bedzie z tego.

post-40589-0-42497000-1483967556_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności