Skocz do zawartości

Migacze nie działają, coś buczy


Rekomendowane odpowiedzi

Gość gromak83

Dobry wieczór,

 

W mojej Merivie 1.6 benzyna z 2004 dzisiaj wysiadły kierunkowskazy z lewej strony - migają raz na około 3-4 sekundy, bardzo krótko. Usterka jest taka sama czy włączę je wihajstrem przy kierownicy czy przyciskiem do awaryjnych. Dodatkowo, gdy włączam normalne światła mijania, coś buczy w okolicach lewego reflektora. Jest to auto angielskie, więc względem europejskich chyba wszystko jest zamienione stronami. Będę bardzo wdzięczny za pomoc, gdyż w przeciwnym wypadku pozostaje mi jak UPS skręcać tylko w prawą stronę :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gromak83

Chciałem sprawdzić jeszcze raz żarówki, wyciągnąłem tą boczną przy drzwiach i nagle zaczęło działać ponownie, czyli na moje oko, wychodzi, że gdzieś przerywają kable. Dzisiaj znowu przestało działać, pociągnąłem i przestało działać na amen, czy ktoś wie, na jakich punktach i w jakich miejscach mogę namierzyć tą usterkę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociągnąłeś i mogłeś zrobić zwarcie.

Więc pierwsze bezpiecznik, potem wtyki od żarówek kierunków, może być przetarcie w przelotce w klapie bagażnika ,w kierunku bocznym.

Musisz szukać miernikiem we wtyczkach kierunków czy masz jakieś zwarcie lub przerwy.

Przekaźnik sprawdzałeś jak pisałem ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A więc tak: pojechałem jakiś czas temu do mechanika, coś tam pogrzebał (bo raczej nie była to naprawa) i stwierdził, że gdzieś musi być przerwany kabel i należałoby wymienić całą wiązkę lub rozbierać bok auta, żeby tam się dostać (naprawa zbyt droga) - w każdym razie na około 1,5 miesiąca migacze działały znowu sprawnie, z tym, że wiedziałem, że pewnego dnia mogą ponownie odmówić posłuszeństwa. Ostatnio znowu zaczęły działać od czasu do czasu, ale dość sprawnie (migały krótko, ale regularnie), dwa dni temu nagle kompletnie się zawiesiły i świeciły cały czas (ciągle mówię tylko o lewej stronie). Dzisiaj rano spotkała mnie przykra niespodzianka - rozładowany akumulator. Przypuszczam, że gdzieś na kablu jest zwarcie do masy i moje pytanie jest następujące: czy mogę jakoś wyłączyć (odpinając, wyjmując bezpiecznik lub cokolwiek innego) tą wiązkę, żeby uniknąć codziennego, wielokrotnego odłączania akumulatora w obawie o rozładowanie?

 

Edit: to buczenie, to mechanizm sterujący wysokością lampy (czy jak tam to się nazywa)

Edytowane przez gromak83

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd my mamy wiedzieć czy to kierunki ci rozwalają aku?

Weź miernik w łapy i mierz pobór prądu wyjmując po kolei bezpieczniki.

Zobaczysz wtedy który obwód zabezpieczony tym bezpiecznikiem robi problem.

 

Silniczek lampy możesz wypiąć wtyczkę od niego

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy mógłbyś wytłumaczyć mi to bardziej łopatologicznie - w sensie jak mam mierzyć pobór prądu, między + a masą samochodu i wyciągając każdy bezpiecznik z osobna? Chodzi o te bezpieczniki które znajdują się w aucie, po prawej stronie, koło schowka ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpinasz klemę np. - ,ustawiasz miernik na A ,przekładasz pin w mierniku na Ampery.

Podpinasz jeden koniec miernika do klemy,drugi do bieguna aku.-

Zabezpieczasz te końcówki miernika aby miały stały kontakt prądowy.

 

I po tym po kolei wyjmujesz każdy bezpiecznik z osobna odczekując kilka -kilkanaście sekund na reakcję miernika.

Jeżeli prąd nie spadnie to wkładasz ten bezpiecznik na swoje miejsce i wyciągasz następny.

 

Skrzynki są w kabinie, na podszybiu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A skąd my mamy wiedzieć czy to kierunki ci rozwalają aku?

Weź miernik w łapy i mierz pobór prądu wyjmując po kolei bezpieczniki.

Zobaczysz wtedy który obwód zabezpieczony tym bezpiecznikiem robi problem.

 

Silniczek lampy możesz wypiąć wtyczkę od niego

W mojej mery(1,7dci 2007) przestała pracować tylna wycieraczka ,wymieniłem bezpiecznik i działa . I tu niespodzianka za dwa dni próbuje włączyć wycieraczkę tył i nic. Podniosłem tylną klapę zsunąłem gumę z przelotki karoseria-klapa i patrzę większość przewodów popękana i poprzerywana wyglądało jak miotełka z kabli . 2 godziny z lutownicą ,wymiana uszkodzonych fragmentów i teraz jest ok. Podobnie zjawisko z czasem wystąpi przy drzwiach na przelotkach..

Mam pytanie ,u mnie na podszybiu na środku gdzie szyba schodzi się z cockpitem jest jakiś czujnik czy coś takiego - nieduży element - Co To Jest ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności