Obalam mit, LEDy nie oślepiają innych

[Gość Marian_WaWa]

Nie wiem jak to działa, ale jak czasem jadę i ludzie mają  LEDowe światła, to mam wrażenie jakby ciągle jechali na długich. Nic nie widać, czasem jestem zmuszony przystopować na pobocze aż przejadą. 

 

[wesol]

Ty normalnie już dawno miałem to napisać ale spodziewałem się że zaraz ludzie mi powiedzą że jestem na anty i żebym do okulisty szedł. Ja tam się nie pitole, jak mnie oślepia to robię taki łuczek w lewo i włączam długie. Nie obchodzi mnie to co on tam ma i czy przeszedł przegląd, oślepia i tyle. Ostatnio mijałem się z gościem to miał na środku takiego leda jak wielkość tablicy rejestracyjnej. To było niby dzienne ale tak dawało że masakra za dnia tak waliło po oczach. 

 

[Gość Macro358]

25 minut temu, wesol napisał:

Ty normalnie już dawno miałem to napisać ale spodziewałem się że zaraz ludzie mi powiedzą że jestem na anty i żebym do okulisty szedł. Ja tam się nie pitole, jak mnie oślepia to robię taki łuczek w lewo i włączam długie. Nie obchodzi mnie to co on tam ma i czy przeszedł przegląd, oślepia i tyle. Ostatnio mijałem się z gościem to miał na środku takiego leda jak wielkość tablicy rejestracyjnej. To było niby dzienne ale tak dawało że masakra za dnia tak waliło po oczach. 

Bo to przez te mode na ledy, jeszcze fabrycznie w  nowych to wygląda okej. Ale z kupionych ledów to jedyne co bym dołożył to nad tablice rejestracyjną i do kabiny.

 

[adam1954]

Wszystko można zrobić ale trzeba mieć umiar i rozum.