Gaśnie silnik nie równa praca Opel Astra J 1.6 a16xer 2014rok 115km przebieg 61tys

[Sebastian89]

Witam

 

Panowie mam problem ze swoją Astra , mianowicie rano odpala bez problemu  od strzała  ruszam wszystko jest ok , ale po ok 1 min jazdy  zapala się  check engine  oraz informacja awaria systemy esp wtedy zaczyna nierówno chodzić silnik  i jest słaby ale wystarczy zgasić i odpalić i wszystko jest ok aż do następnego dnia.

Po podłączeniu testera był błąd o wypadającym zapłonie nie regularnym ( wiec wymieniłem nową cewkę delphi oraz świece ) następnego dnia to samo Ale po podłączeniu testera brak błędów o wypadającym zapłonie. na zegarach nadal check engine oraz awaria esp 

Następnego dnia wymiana czujnika położenia wału na Delphi bo taki był w oryginale   nie pomogło.

Po paru dniach wymieniłem termostat kpl z czujnikami znajdującymi sie na nich na Behra  nie pomogło

Nadal brak błędów a chec engine się zapalał  i awaria systemu esp  ale jak zawsze po ponownym odpaleniu  nic się nie zapalało oraz  w  ECU nic się nie zapisało.

Kolejnego dnia zapala się check engine oraz awaria systemu esp wiec tym razem go nie gaszę jadę na tym będzie do mojego zaprzyjaźnionego mechanika podłączamy tester Autel  ten co zawsze  żeby odczytać jaki jest błąd w danym momencie i   jest tylko jeden  brak komunikacji z sterownikiem silnika ale status nieobecny .Po ponownym odpaleniu Astry  błędu nie ma  w ECU. Oczywiście jak zawsze resztę dnia jeździ  normalnie nic się nie dzieje .Wieczorem kupiłem drugi sterownik silnika o tych samych nr co mój pojechałęm do elektronika  który z mojego przepisał co trzeba do  tego drugiego, od razu go podmieniłem   i wróciłem do domu(późny wieczór w sumie noc ) .

Kolejnego dnia  z rana  odpalam jadę  i nic jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie  dojechałem do pracy  wszystko ok , po pracy(9godzin) odpalam jadę szczęśliwy i po minucie to samo sił brak.........

Kupuje drugie wtryski benzyny oczywiście to samo bez zmian

Kupuje  nowa sondę Boscha nowy przepływomierz Boscha  zakładam  i wracam do domu.

Kolejnego dnia to samo  check  awaria esp  ahhhhhhhhhhh 

Nowa rura wydechowa bo minimalnie na plecionce ma przedmuch myślę może dlatego  coś się dzieje  oczywiście kolejny dzień to samo.

Kolejny dzień to samo z rana check itp....

Kolejny dzień  rano tym razem nie ruszam  stoję w miejscu daje się jej nagrzać i co  po ok 2 może 3 minutach zaczyna nie równo chodzić(nic się nie zapala żaden check ani awaria esp )   ale nadal stoję i czekam  jest temperatura ok 50 stopni  i zaczyna równo chodzić ruszam  i problemu nie ma 

Nowe koła zmiennych faz rozrządu INA 2x( dolot inny oraz wydech inny) oraz nowe zawory sterujące INA 2x takie były w oryginale 

na zaworach sterujących był syf brud coś jak błoto  dlatego  stwierdziłem ze pewnie też jest w kołach i coś się przycina w fazach

i co auto odpala i gaśnie już nie jeździ rozrząd oczywiście na blokadach składany   nie na  korektor drugi obcy mechanik sprawdził czy na pewno jest ok wiecie już tyle się mecze z tym badziewiem że nie mam już siły na pomyłki i kolejne setki  w części .

Auto posiada LPG  i sprawdzałem czy może na gazie jest  coś innego ale niestety to samo  ładowanie  14,5v   sprawdzane  nawet  po podłączeniu testera  również 14,5 v Aku też wymieniłem .

Astra nie posiada systemu start stop  jest w automacie

Kupiona w Polsce znam jej historie kupiłem od swojego byłego szefa  on był pierwszym właścicielem  kupił ją nowa w salonie w Olsztynie  nie była uderzona ani nic takiego.

 

Może ktoś coś pomoże bo mi się już pomysły skończył z góry dziękuję 

 

 

 

[ArKos]

48 minut temu, Sebastian89 napisał:

Auto posiada LPG

Pierwsze primo: ten silnik nie nadaje się do gazu bo ani nie posiada hydrauliki zaworów ani utwardzanych gniazd. Po drugie primo: jeśli świeci check to MUSI być błąd i nie ma innej możliwości. Jakieś gónwo Autel nie wiadomo co to nawet, niekoniecznie musi poprawnie obsługiwać Opla. Albo MDI albo OPCOM albo inny sprawdzony diagnoskop. Po trzecie primo: ja bym sprawdził luzy zaworowe, bo mi puzle pasują dość dobrze... LPG + siadanie zaworów (zmniejszanie się luzu) + po zagrzaniu rozszerzanie się metalu pogłębiające ten efekt = po lekkim zagrzaniu wypadanie zapłonów. Instrukcja serwisowa przewiduje sprawdzenie luzów co 150kkm i można się przykro zdziwić, bo jeden popychacz w oryginale kosztuje prawie 100 ziko a jest ich 16. I od razu mówię: moim zdaniem ktoś, kto zaproponuje szlifowanie trzonka zaworu w celu zwiększenia luzu, nie powinien nawet powietrza dopompowywać do kół bo nie jest godzien miana mechanika. To ma być zrobione dobrze i nie generować w przyszłości problemów ani dodatkowych kosztów. A mogą być spore.

 

[Sebastian89]

Postaram się może dziś sprawdzić luzy  ale przebieg to dopiero 60 tys   nie całe 40 tys na LPG

 

[ArKos]

2 minuty temu, Sebastian89 napisał:

nie całe

NIECAŁE

 

2 minuty temu, Sebastian89 napisał:

40 tys na LPG

I to wystarczy, żeby zabić głowicę przy zbyt ubogo wyregulowanej instalacji

 

[Sebastian89]

A wiec luzy się przedstawiają następująco 

ssący 1-(0.1 0.2)   Wydech 0,0 0,0

            2-(0,15 0,2)               0.0. 0.1

           3-(0,15 0,2)                0,1 0,1

           4-(0,15. 0,2)               0,1 0.0

 

oczywiscie na zimnym

            

 

[ja37]

Czyli za ciasno.

 

[Sebastian89]

Właśnie głowica demontuje ?

 

[ArKos]

23 minuty temu, ja37 napisał:

Czyli za ciasno.

Tam nic nie ma a nie za ciasno...

 

Ssący - 0,21-0,29 mm, wydech - 0,26-0,35 mm. Ciasno to by było, jakby wyszły po 0,05 z tolerancji

 

Montujcie dalej gaz w tych silnikach, montujcie... A mechanicy się cieszą.

 

Zaraz sie tu zaczną drzeć mądrzy "bo ja mam i jeżdżę już tyle tysięcy kilometrów i nic się nie dzieje".  

 

PS

Nie ma za co...

 

[Sebastian89]

Jutro jedzie głowica do szlifierni wstępnie wszystkie prowadnice i pewnie wszystkie wydechowe zawory , jak wróci to napisze czy pomogło ?

 

[Marcin 83]

A pamiętasz Arkos jak dzwoniłem czy 1.6 turbo z gazem będzie ok w astrze j jak brat chciał kupić ? No i się okazało że nie okej