Rozklejanie lamp

[pionek]

Bawił się ktoś rozklejanie lamp przydałoby się mi zregenerować odbłyśniki. Corsa c 2005 rok lampy zkw. Niby klej jest elastyczny coś jak gumowaty ale to nie butylen bo pod wpływem temperatury ciągle jest taka sama gumowatość i nie przechodzi w postać ciągnąco-płynną. Skubaniec niby elastyczny ale odporny na podgrzanie. Kupiłem sobie za 50 zl. na testy lampę używaną typu tani szrot i testuję rozklejanie tego ustrojstwa celem sprawdzenia jak to idzie. No i kiepsko idzie. Asekuracja opalarką też kiepsko pomaga bardziej plastik się topi niż ten klej gumowy.

Edytowane 11 Marca 2023 przez pionek

 

[adam1954]

Może w tej lampie ktoś ją pokleił silikonem?

 

[pionek]

43 minuty temu, adam1954 napisał:

Może w tej lampie ktoś ją pokleił silikonem?

 

Nie, wygląda na oryginalnie fabryczne klejone. Jest to jakiś klej typu guma która jest dość odporna na temperaturę pod wpływem grzania opalarką plastik zaczyna odkształcać się a ta guma nie chce się ciągnąć a powinna się ciągnąć jak dobra krówka mordoklejka. Zastanawiam się czy nie użyć jakiegoś rozpuszczalnika do gumy który chemicznie ją będzie rozpuszczał a nie ruszy plastiku.

 

[rafalgrzegorz]

Ja w "ZA" rozklejałem w piekarniku - kilka minut na minimalnej temperaturze (ok 70 stopni C) pomocna była cienka szpachla lakiernicza.

 Jak zgasła lampka termostatu sprawdzałem czy można rozdzielić.

Trzeba uważać żeby nie pobrudzić odbłyśnika i "szkła" bo ciężko usuwalne.

Wystudzony nożem monterskim wyskrobałem z rowka i "szkła", odbłyśnik był z polerowane alu więc tylko mycie denaturatem, szkło i resztę lampy wodą z płynem do naczyń.