Znajdź zawartość

Cześć, jestem względnie zadowolonym posiadaczem Opelka...do wczoraj. Zauważyłem maź w zbiorniczku wyrównawczym ( masełko ) z minimalnym ubytkiem około 100ml + ślady oleju na zbiorniczku. Byłem dziś u mechanika i stawia na uszczelkę ale bez żadnej diagnostyki tj. wsadził palec do zbiornika oraz odkręcił korek oleju i stwierdził że dmucha - pierścienie do wymiany. Koszt całości około 4500zł. Ja dodam że: oleju nie ubywa/przybywa, bagnet bez masła, korek oleju bez masła. Żadnych niepokojących objawów oprócz masełka w zbiorniku wyrównawczym i płynie. Auto pali na dotyk, żadne kontrolki się nie świecą. Zastanawiam się jaki powinień być proces diagnostyczny żeby faktycznie potwierdzić tą kosztowną usterkę. Pozdrawiam

Witam wszystkich postaram się opisać jak najlepiej mój problem z samochodem. silnik jak wyżej z16xep + lpg, problem polega na tym ze samochod na zimnym odpala ale od razu po ruszeniu gaśnie lub obroty spadają w okolice 500rpm na cieplnym problem znika ale często gęsto samochod nie ma swojej mocy czasami zdarzy się ze na jakiś czas ma odpowiednia moc, następny problem to układ chłodzenia cały czas jest zapowietrzony płyn raz znika ze zbiorniczka a raz go przepełnia, test na upg wyszedł negatywnie węże z wody zawsze miękkie, nie wiem czy ufać mechanikowi bo wciąż wymyśla nowe naprawy które nie przynoszą skutku, dodam ze między innymi wymieniony został kolektor ssący bardzo proszę o pomoc z góry dziekuje i pozdrawiam :)

Wesołych Świąt! W ten świąteczny nastrój chciałem włączyć dziś sintrę, by w Wigilię przemówiła do mnie z radością, ale skubana zrobiła mi niespodziankę. Otóż zaczął ginąć mi litrami płyn chłodniczy podczas ostatniej przejażdżki. Wziąłem więc dziś autko na kanał, zalałem zbiorniczek i szukam wycieku. A tu nic. No to odpalam autko i czekam. Z początku dalej nic, ale po chwili coś mi zaczęło pryskać na głowę. Nie z chłodnica a z okolicy kolektora wylotowego. Patrzę, a tu się coś zaczyna pocić. Po chwili już był mocny zaciek czegoś wyglądającego jak rozrzedzony olej. Dla zobrazowania dołączam fotki z góry i dołu. Swoją drogą nie wiedziałem, że tam powinien być spaw... Po chwili zbiorniczek płynu był już niemal pusty. A teraz do rzeczy: co to może być (ja zakładam uszczelkę pod głowicą, szkodę w tysiącach złotych i kasację sinterki, ale idą święta, więc może poprawicie mi humor)? Ile kosztuje wymiana uszczelki pod głowicą? Jest sens to w ogóle naprawiać?

Witam! Mam ogromny problem... Wywala mi wodę przez zbiorniczek wyrównawczy przy rozgrzaniu silnika do 90 'C ! Co zostało już zrobione podczas prób usunięcia problemu: 1. Wymieniona chłodnica bo poprzednią rozsadziło w mieście właśnie przez ten problem (zagotował się). 2. Wywalony termostat. 3. Splanowanie głowicy (nie sprawdzana na pęknięcia) i założenie nowej uszczelki. 4. Zalanie płynem chłodniczym. 5. Sprawdzenie kompresji (rozrząd -14 bar, 14bar, 14bar, 12bar - cewka) Vectra B 1.6 8V. Dodam, że auto posiada instalacje LPG. Czy możliwe, że 10 minut po odpaleniu na zrobionej głowicy i osiągnięciu temperatury 90 'C LPG wywaliło nową uszczelkę i znowu ciśnienie dostaje się do układu chłodzenia? Dla mnie zostały opcje takie jak: Zapchany układ chłodzenia lub pęknięta głowica. Macie jakieś inne pomysły?? Nie mam sił do mojej Vectry... Co dalej mam robić? PS.: Wymieniałem kiedyś silnik bo pękł mi wałek rozrządu. Więc mam starą głowicę aby przełożyć i sprawdzić jakby coś no ale tam mogą być zawory pokrzywione...

Witam, Kilka dni temu podczas jazdy pękł mi przewód od chłodnicy, zadymiło, straciłem moc, przejechałem jeszcze około 100m. Odstawiłem auto do mechanika, wymienił UPG. Po remoncie auto nagle łapie bardzo szybko temperaturę, po 2km mam już 90 stopni, szybko rośnie do 100C po czym wiatrak chłodzi. Temperatura ciągle skacze od 95 do 100, przy czym poniżej 95 już nie schodzi. Co sprawdzić ? Czy mógł się przestawić rozrząd, zapowietrzyć chłodnica. Pomocy, od czego zacząć ?

Witam! Ponownie proszę o poradę bardziej doświadczonych użytkowników. Pacjent to OPEL Corsa C 1.7 DTI silnik ISUZU. Około 1,5 roku temu miąłem problem z ubytkiem płynu chłodniczego i pojawiającym się w nim oleju. Auto jeździło normalnie, oprócz tych objawów nie działo się nic. Po wizycie u mechanika zdiagnozowano uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Kosztowało mnie to zamiast obiecanych 600 złotych około 2000 zł. Po robocie wszystko teoretycznie było ok. Płyn delikatnie może jeszcze po parę milimetrów znikał, ale sądziłęm że jest ok. Od zakupu auta trudno było mu złampać temperaturę. (okaząło się potem ze to termostat) Pewnego razu kiedy żona ćwiczyła sobie jazdę po autodromie i silnik złapał temperaturę, to po zajrzeniu do zbiorniczka okazało się, ze znowu jest olej w pynie. Odlałem zanieczyszczony płyn zez biorniczka i zalałem drugi (wiem, wiem że płyn nie jest tylko w zbiorniczku). Niby się poprawiło, ale podczas jazdy silnik nie miał okazji złapać temepratury. Po niedawnej wymianie termostatu silnik ładnie łapie temperaturkę, ale po każdej kilkunastokilometrowej jeździe widzę w płynie olej, który sukcesywnie zbieram. Pytanie moje jest takie: Czy m,ożliwe jest, że mechanik neiwłaściwie oczyścił układ chłodzenia z oleju po wymianei uszczelki i dopiero teraz kiedy silnik normalnie się nagrzewa, to pod wpływem temperatury wypływa syf z uiładu. Czy to tylko moje mżonki? Dodam, ze od wymiany upg zrobiłem autem może z 5 tys. km., dlatego moje nadzieje że to nadal wypłukujący się olej. Prosze o odpowiedź, bo chyba jak się wkurzę to pozbędę się tego samochodu, choć bardzo go lubię. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.