Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'ruszanie' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • forum.opel24.com
    • Informacje i ogłoszenia
    • Na każdy temat
    • RSS
  • Porady oraz dyskusje dotyczące poszczególnych modeli Opla
    • Opel Adam - Forum
    • Opel Agila - Forum
    • Opel Ampera - Forum
    • Opel Antara - Forum
    • Opel Astra - Forum
    • Opel Calibra - Forum
    • Opel Combo - Forum
    • Opel Corsa - Forum
    • Opel Frontera - Forum
    • Opel Insignia - Forum
    • Opel Kadett - Forum
    • Opel Meriva - Forum
    • Opel Mokka - Forum
    • Opel Omega - Forum
    • Opel Signum - Forum
    • Opel Sintra - Forum
    • Opel Tigra - Forum
    • Opel Vectra - Forum
    • Opel Vivaro i Movano - Forum
    • Opel Zafira - Forum
    • Pozostałe modele
  • Motoryzacja - ogólnie
    • Ogólne porady motoryzacyjne
    • Sam Naprawiam - Opel, gotowe poradniki napraw
    • Warsztaty Samochodowe
  • Porady dla kupujących samochód
    • Poradniki kupującego Opla
    • Materiały Partnerów

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Lokalizacja


Inna marka


Silnik


Nadwozie

Znaleziono 3 wyniki

  1. Witam! Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Astry H. Niestety zauważyłem już parę rzeczy które mnie niepokoją. Najważniejsza to to, że przy ruszaniu na niskich obrotach słychać dziwne terkotanie w okolicach silnika. Dźwięk występuje raczej na zimnym silniku - wystarczy odczekać 2 minuty aż wyłączy się automatyczne ssanie i spadną obroty a wtedy praktycznie znika. Dodam że pod paskami klinowymi sinik jest wilgotny, zwłaszcza ta sprężyna od napinacza (?). Czytałem że np. mogą to być poduszki silnika albo właśnie napinacz. Ale jak szarpnąłem silnikiem to nie wydawało mi się żeby był luźno obsadzony i dźwięk nie występuje przy dodawaniu gazu na luzie. Jeśli chodzi o napinacz to komputer pokładowy pokazuje dobre napięcie ładowania, lampka szybko gaśnie, więc to też chyba nie to (?). Martwię się bo to mój nowy samochód a wydaje mi się że ostatnio ten dźwięk jest głośniejszy - może przez niższe temperatury. Co o tym myślicie? Co to może być? Można z tym jeździć? A i jeszcze lekko wilgotna jest przekładnia kierownicza (?) i wyskakuje mi błąd z immobiliserem 1614 - może to ma coś wspólnego. Poniżej zamieszczam nagrany dźwięk - dla lepszego efektu przy nagrywaniu ruszałem kilka razy, specjalnie na niskich obrotach. https://youtu.be/SIfkwOT9KtI Ps. Sorry za szczekanie mojej suczki
  2. Witam. Mam problem z moją Corsą B z 1997 roku. Otóż każdego ranka lub kiedykolwiek kiedy odpalam samochód po dłuższym postoju( cała noc) silnik nierówno pracuje, dławi się oraz czasami strzela. Nawet jak dodam gazu to dusi się jeszcze bardziej. W ogóle nie idzie nawet z miejsca ruszyć bo szarpie i nie ujedzie nawet 1 metra.. Problem znika po chwili gdy silnik się zagrzeje. Wtedy nie ma już żadnych problemów z nim chodzi jak strzała Nie wiem co już robić z nim .. oddawałem go do kilku mechaników i żaden nie dał rady tego naprawić.. Wymienione zostały już wszystkie świece,chłodnica(stara po prostu była dziurawa),filtr paliwa, przepływomierz powietrza,filtr powietrza. Wszystkie płyny i oleje są nowe gdyż niedawno były wymieniane. Proszę o pomoc bo nie wiem co tutaj może być nie tak, a takie czekanie aż silnik się zagrzeje żeby jechać jest rano denerwujące ..
  3. Witam. Wiem, że podobne pytania już się pojawiały ale może ktoś wymyśli coś nowego. Mechanicy niestety rozkładają ręce (niektórzy wmawiają mi, że tak ma być). Od około roku użytkuję taką corsę i od początku mam problem z szarpaniem przy ruszaniu. Dodam, że miałem dostęp także do identycznego auta (dokładnie ten sam model, podobny przebieg), i to auto ruszało idealnie płynnie bez najmniejszego problemu. Początkowo nie było to jednak zbyt uciążliwe i po przyzwyczajeniu się nie było źle. Od pewnego czasu problem się mocno nasilił, do tego stopnia, że czasami nie jestem w stanie ruszyć, bo auto skacze jak żaba zamiast jechać. Dzieje się to szczególnie na kilku rondach o lekkim (naprawdę lekkim) nachyleniu. Żeby było zabawniej problem nie występuje zawsze. WYDAJE MI SIĘ, że jest najbardziej odczuwalny podczas największych upałów. Wtedy już o 7 rano przy zimnym silniku czuje, że nie jedzie tak jak powinno (ruszając na kompletnie płaskiej drodze). Najgorzej jest natomiast przy upale i ciepłym silniku (robię 30 km autostradą i wjeżdzam do miasta). Ale to raczej nie jest to też reguła. Nie ma znaczenia czy puszczam sprzęgło szybko czy delikatnie, nie pomoga wciskanie gazu do podłogi. Czasami wydaje mi się, że to szarpanie wynika z duszącego się silnika, a czasami znowu wygląda jakby silnik radził sobie doskonale ale był jakiś problem z przeniesieniem napędu i rozpędzeniem auta. Rok temu było wymienione sprzęgło (kilku mechaników stwierdziło, że jest poprawnie wymienione i działa prawidłowo), niedawno listwa zapłonowa i wszystkie świece (tu nawet mechanik który to robił twierdzi, że trzeba sprawdzić czy ze świecami znowu się coś nie dzieje ale jeszcze tego nie zrobiłem). Auto ma duży przebieg bo już ponad 200 tys. Ostatnio zaczęło mocno dosyć zjadać olej. Jakieś 3 miesiące temu okazało się, że brakuje 1,5 litra, potem miesiąc temu znowu brakowało 1 litra i teraz pewnie też brakuje. Podobno przepustnica jest do czyszczenia (tu mechanik stwierdził, że sądzac po jej wyglądzie zewnętrznym nie może być w dobrym stanie). Wybaczcie chaos w opisie. Samochody to niestety kompletnie nie moja dziedzina i być może miejscami piszę kompletne głupoty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności