Gość mswola Opublikowano 8 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2010 U mnie przy wzmocnionym tranzystorze komunikacja była - u kolegi przy spalonym oryginale już nie i pojawiły się błędy o których pisałeś. U niego można by było jeszcze tranzystor wymienić, u mnie mechanika się zatarła na amen - więc jak widzisz nie można uogólniać. Co miałeś na myśli pisząc o zatartej mechanice na amen ?.Jeśli zatarty był tłoczek nastawnika konta to przy sprawnym tranzystorze zaworu dawki według mnie silnik powinien dać się uruchomić.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-33648 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 8 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2010 Jeśli zatarty był tłoczek nastawnika konta to przy sprawnym tranzystorze zaworu dawki według mnie silnik powinien dać się uruchomić. Tak 2x go uruchomiłem i na jałowych obrotach pracował dopóki nie dodałem gazu - wtedy gasł. Popracował tak (sumarycznie) może z minutę i wtedy także elektronika się spaliła. Nie wiem czy akurat ten wymieniany tranzystor ale fakt, faktem silnik za trzecim razem już nie dał się uruchomić, choć połączenie przez op-com ze sterownikiem pompy było. Podczas pracy silnika na biegu jałowym (po zgaśnięciu) cały czas palił się check. I właśnie dlatego takie "naprawy" tranzystora nigdy nie będą niczym innym jak tymczasowym rozwiązaniem - 5 zł lub nawet 100 zł można za to zapłacić ale krew mnie zalewa jak widzę fachowców oferujących pseudo naprawy za kilkaset zł (kiedyś było to ponad 1 tyś zł) I o tym jest ten temat - jak nie dać się nabić w butelkę i jak nie być za chytrym bo to może się zemścić gdy awaria nas spotka poza granicami kraju   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-33636 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość użytkownik opla Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Witam , ponownie,łatwo powiedzieć wymień, jednym się udawały rozruchy innym nie, i tu jest dylemat,. rodzaje.? irlr2905pbf,irfz44,rfp70n06,buk999,irl3803s,irl3705z, najbardziej polecanym jest IRLR2905PBF w obudowie, dpak , pak,. dalej brak jakiejkolwiek pewności, że to ten właściwy, Poproszę jeśli jest taka możliwość o symbol. tranzystorka, i pytanko, jeśli tłoczek będzie lekko przytarty, to czy wymiana tranzystorka, na dajmy to mocniejszy uszkodzi nastawnik dawki paliwa do reszty.? pozdrawiam,..   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-33053 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Pierwszy i ostatni typ są prawidłowe. Ja polecałbym jednak ten ostatni - jest to mocniejszy prądowo tranzystor. Tłoczka już bardziej nie uszkodzisz - jak jest zatarty na amen to silnik już nie zapali. Również w przypadku, gdy coś było kombinowane z elektroniką, to nie ma najmniejszego sensu drugi raz naprawiać.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-33052 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mswola Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Właśnie wymieniłem tranzystor w sterowniku od astry i silnik pracuje. Sterownik przełożyłem do zafiry i też działa. Sterowniki mają różne numery, ale od astry pracuje na obu pompach, jak to może być . astra 0281001827 zafira 0281001740   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-33036 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mr_bartek96 Opublikowano 12 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Co do mojej naprawy to nie wiem czy mi się udało czy nie bo pompa kolegi, dla którego to robiłem mechanicznie nie nadawała się już do naprawy. Ostatnio rozmawiałem z innym kumplem mechanikiem i powiedział mi, że teraz to te pompy już tak nie siadają, ale jakieś 2 lata temu psuły się niesamowicie. Możecie to potwierdzić? Czy faktycznie BOSH pakował z początku do tych pomp sterowniki, w których padał tranzystor kiedy zacierał się tłok (czyli sterowniki wadliwe)?   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-32457 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 12 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Teraz nie siadają bo kupę ludzi już zrobiło te pompy. 2 lata temu bardzo dużo samochodów ściągnięto z zachodu. Przeważnie były to diesle z padniętymi pompami (atrakcyjne cenowo dla handlarzy). Chłopcy "fachoFcy" uzdrawiali te pompy za 1000 zł za pomocą magicznego tranzystora Naprawa była z góry skazana na niepowodzenie bo "zużycia mechanicznego nie da się oszukać" skutkiem czego była wspomniana przez ciebie nawałnica padających pomp. Ot i cała historia. Jeszcze jedno - elektronika z racji trudnych warunków pracy (wys. temp.) rzadko przeżywa dłużej jak 7 lat - tak twierdzą w Boschu. P.S Ciekawostka - Bosch jest w stanie pośrednio stwierdzić przebieg samochodu - odczytuje go z pompy wtryskowej - liczba wtrysków - jest to oczywiście odczyt przybliżony ale dający pewność czy pompa ma przejechane 100 czy 200 tyś. km Oczywiście jak coś było kombinowane w sterowniku (cięte kable) to już takiego sterownika nie podepną pod stół - groźba spalenia płyty głównej stołu.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-32422 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karpiu Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 WITAM . Otoz posiadam astra 2.0 dizel rok 2000 przebieg 230k i mam taki problem . po zgaszeniu auta , silnik nie chcial odpalic , i krecilem , krecilem i nic :piwo: Podpielem go pod komputer u mechanika i wykazalo bledy 1630 i 1651. Napisze ,ze nigdy nie mialem z moja asia zadnych ,ale to zadnych problemow!:piwo: Przy mrozach minus 25 palila elegancko bez dluzszego krecenia a przy dodatnich tem tj od 3 do 30 stopni ie przytrzymywalem kluczyka nawet 2 sekund przed tym problemem nie bylo zadnych oznak ze nadchodzi zgroza! asia miala przyspieszenie (101Km) i reagowala na pedal gazu itd. wiec pytanie co to moze byc i czy wymieniac tranzystor , sterownik samemu czy tez dac do serwisu boscha ?? wczoraj pisalem do serwisu to krzycza za regeneracje calej pompy 2500 zl... a ja mam tylko 700zl na ta chile ! POMOCY ASTERIXY!!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-31689 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Zatarł się tłoczek od przestawiacza wtrysku. Możesz próbować regeneracji (wymiany tranzystora) o ile wcześniej nie był wymieniany - to mechanika może jeszcze pociągnąć (u mnie było to 36 tys. km) Zbieraj pieniądze na regeneracje pompy. Objaw padania tej pompy to malejące zużycie paliwa - człowiek się cieszy a tu BUM. 1630 Uszkodzenie w układzie regulacji kąta wyprzedzenia wtrysku - to ten tłoczek 1651 Nieprawidłowe sygnały na magistrali CAN - to od długotrwałych prób uruchomienia   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-31682 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość karpiu Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Nie bylo grzebane . Poniewaz auto kupile w salonie w Holandi i jestem 2gim wlascicielem . a jak myslisz wymiana tranzystorka pomoze??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/16993-tranzystor-vp44/page/51/#findComment-31681 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.