Skocz do zawartości

Oleista maź w zbiorniczku, pytanie??


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

a przedwczoraj po dłuższej trasie w Polske 400 km i nastepnie jezdzeniu po miescie w upale(na krótkich odcinkach w korkach

Ja bym nie jeździł tym autem, no chyba że sprzedajesz go na części.

Prawdopodobnie poleciała ci uszczelka pod głowicą, więc jak nie chcesz wymienić silnika na nowy radzę to robić natychmiast i nie jeździć. Nic bardziej nie zabija diesla jak przegrzanie a w Twoim przypadku już niedługo zatarcie silnika.

Znajomemu pękł blok w silniku, zgubił cały płyn, a temperatura też była ok 93 C. Oczywiście jak dojechał na miejsce to silnik od razu na szrot!!!

 

P.S I faktycznie ten temat już był na forum więc poszukaj.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

napisałem w tym dziale bo mam podobny problem, a nie mam żadnego zaufanego mechanika i wiem że jak pojadę do jakiegoś to oczywiście zaraz coś wymyśli typu uszczelka pod głowicą(chodź nie wykluczam i tego), ale też nie jestem pewien czy to ona.

 

A więc kupiłem Astrę II 1,7 dti 2000r, przy zakupie starałem się sprawdzić wszystko ale nie wiem czemu nawet nie pomyślałem o płynie chłodzącym, ale trudno kupiłem i już tego nie zmienię.

 

od początku...

 

Kupiłem zrobiłem 200km, wymieniłem rozrząd filtry i olej. Następnego dnia po wymianie tak mnie naszło żeby zobaczyć sobie płyn chłodniczy, i tu moje zdziwienie :wink: ... Czarno dosłownie czarno, podejrzewam że olej. Był wszędzie, na płynie utworzyła się z niego taka jakby 3-4 milimetrowa powłoka a więc było go duuuużo w zbiorniczku.

 

Pierwsza myśl uszczelka na bank. Ale od wymiany oleju zrobiłem jakieś 150km, oleju nic nie ubyło, na bagnecie ładny olej, nie widać wody, kolor normalny. Żadnego osadu na korku wlewu oleju i korku od zbiorniczka. Silnik chodzi bez zastrzeżeń, temperatura podczas spokojnej jazdy 87-90stopni, stałem też w sporych korkach w warszawie i temp nie była wyższa niż 97stopni.

 

Silnik nie cieknie, płynu nie ubywa. Białego ani niebieskiego dymu nie ma.

 

czytałem parę tematów i sporo osób pisało że miały podobne objawy i wymienili uszczelkę a olej i tak był. To może ta chłodnica oleju???

 

Ale jak to sprawdzić:beer: Czy jak podjadę do mechanika to on to będzie mógł sprawdzić:beer: Ile powinno to kosztować?

 

Po czym jeszcze poznam że to uszczelka???

 

 

Aha dodam że na odkręconym korku od wlewu płynu chłodniczego, przy dodawaniu gazu nie ma żadnych pęcherzyków powietrza.

 

Ile czasu ten samochód musiał jeździć zanim nazbierało mu się tyle tego oleju w zbiorniczku?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza myśl uszczelka na bank. Ale od wymiany oleju zrobiłem jakieś 150km, oleju nic nie ubyło, na bagnecie ładny olej, nie widać wody, kolor normalny. Żadnego osadu na korku wlewu oleju i korku od zbiorniczka. Silnik chodzi bez zastrzeżeń, temperatura podczas spokojnej jazdy 87-90stopni, stałem też w sporych korkach w warszawie i temp nie była wyższa niż 97stopni.

 

 

 

może być kilka przyczyn , sama uszczelka raczej nie ale jakieś mikropęknięcie , oringi na wtryskach , chłodniczka oleju -- tutaj nikt ci nie zdiagnozuje , jeśli jest z ,,tych'" marek koło wa-wy to lepszego mechanika nie znajdziesz a jak zależy ci na zrobieniu czy zdiagnozowaniu to tylko i wyłącznie p. bogumił

 

http://www.autobodex.waw.pl/strona1.htm

 

dzwoń, umawiaj sie i na warsztat , nie jest tani ale jest najlepszy w kraju!!! w te klocki a jak bedziesz jeżdził od machanika do mechanika to wydasz kilka razy więcej i zdrowiem przypłacisz . powodzenia

 

ps. ja z podobnymi objawami jezdziłem pół roku ale teraz mam do wymiany węże od chłodzenia bo przesiąkły olejem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem co kolega Pawel1924. Dałem się wpędzić w niepotrzebne koszty i wymieniłem uszczelke pod głowicą. Problem pozostał. Szukałem rozwiązania na forum i znalazłem :) To była chłodniczka oleju. Można to sprawdzić samemu. Trzeba na kanale lub tak jak ja na dechach i pustakach położyć się i zdjąć pokrywę silnika.będzie widać dwa węże wpięte w chłodniczkę. Trzeba je zdjąć i połączyć kawałkeim rurki. zalawamy silnik wodą po wcześniejszym jak najstaranniejszym wypłukaniu całego układu wtym zbiorniczkai trzeba trochę pośmigać. Ja na początku nie byłem przekonany czy to to bo dalej był syf ale się nie zwiększał poziom. Wyczyściłem jeszcze raz układi nie było już syfu :beer: Kupiłem chłodniczke z rynku wtórnego za 190zł i jest OK. Cięzko trochę ją wymienić bo trzeba odkręcać przewody paliwowe ale dla chcącego nic trudnego. Miłej pracy życzę i powodzenia :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno, ponieważ to mój pierwszy samochód z silnikiem diesla to nie wiem czy to normalne.

 

Gdy odpalę go np. rano i soi sobie na wolnych obrotach to może tak stać z 15-20minut i wskazówka od temperatury nie drgnie. Chodź w środku dmucha już ciepłe powietrze.

Wskazówka ruszy się dopiero jak ruszę samochodem i przejadę kawałek wtedy zaczyna wskazywać temperaturę. Czy to normalne???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno, ponieważ to mój pierwszy samochód z silnikiem diesla to nie wiem czy to normalne.

 

Gdy odpalę go np. rano i soi sobie na wolnych obrotach to może tak stać z 15-20minut i wskazówka od temperatury nie drgnie. Chodź w środku dmucha już ciepłe powietrze.

Wskazówka ruszy się dopiero jak ruszę samochodem i przejadę kawałek wtedy zaczyna wskazywać temperaturę. Czy to normalne???

Normalne, a dodatkowo z własnego doświadczenie wiem, że ten silnik długo sie nagrzewa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu już nie było na forum - a temat widze powraca. Ja tez jestem posiadaczy takiej astry z silnikiem 1.7 dti i jeszcze raz potwierdzam ze ten typ tak ma. W zbiorniku wyrównaczym płyn jest czysty a na sciankach jest oleista maz. Nic z tym nie robilem odkad kupilem samochod leci teraz 3 rok, a zrobilem kolo 50 tys km . i dalej jezdzi bez najmniejszych klopotow. Czasem dolewam tylko plynu do zbiornika, nie wiem litr na 3 miesiace. A robić bede dopiero jak klęknie całkowicie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dzięki za odpowiedzi:)

 

Chciałem jeszcze powiedzieć że jestem bardzo zadowolony z Astry II :?:

 

Wcale nie jest tak źle z mocą :)

 

Pozdrawiam posiadaczy Opla:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez jestem posiadaczy takiej astry z silnikiem 1.7 dti i jeszcze raz potwierdzam ze ten typ tak ma. W zbiorniku wyrównaczym płyn jest czysty a na sciankach jest oleista maz

 

Panowie tez sie tak łudziłem . I tez pisałem TTTM . Auto i tak trzeba naprawic, Przyczyn moze byc duzo. Nie powinno byc mazi w zbiorniczku. Ja juz nie mam. Jezeli dolewasz płynu to oznacza ze gdzies ci on ginie, Prawdopodobnie zostaje sapalny. Wszystko do czasu. Najwiecej mazi wylatuje jak auto sie grzeje. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności