grzanie silnika 2-letnia "ciekawostka"

[Gość Cubuś]

Pozwolę sobie wejść z butami w dialog:)

Mój problem w Astrze F C14NZ dotyczy również szybkiego grzania się. Temp. 90st. osiąga szybko, to dobrze, lecz wystarczy minuta korka i temp. sięga 95., auto jest po wymianie UPG, bez zmian. Podczas jazdy gdy pogoda dopisuje temp. nie spada poniżej 92st. Grzeje się szybko, stygnie bardzo wolno nawet podczas szybkiej jazdy. Chłodnica nowa.

Może termostat puszczać za późno? Lub nie do końca się otwierać?

Ponadto wiatrak włącza się przy 97-98st., to po zmianie czujnika w chłodnicy. Oryginalny padł, założyłem używkę(akurat miałem w garści:)z modelu przedliftingowiego.

Wywód pokaźny, proszę o sugestie:)

 

[Gość andrzej_m55]

to po zmianie czujnika w chłodnicy.

Wiem że były dwa rodzaje czujników i jeden załącza na wyższej temperaturze

Może termostat puszczać za późno? Lub nie do końca się otwierać?

Jest taka możliwość że nie całkiem się otwiera ale bym na twoim miejscu zmienił czujnik

 

[Gość xflash]

Mamy dział "Warsztaty"

racja, mój błąd

takich rzeczy nie miałem

okazji i potrzeby robić

Jeśli mi padła uszczelka to sam wiedziałem

ja zwykle też sam wiem, ale w tym przypadku nie ma objawów wskazujących 100% że to upg. Robi się ciśnienie w układzie chłodn. ale jest to normalne zjawisko i korek jest od tego żeby nadmiar upuszczać -niekoniecznie kompresja musi się dostawać do układu, płynu mi nie wywala przez korek, nie ma bąbelkowania w zbiorniczku, po zmianie korka zbiorniczka wiatrak nie załącza się tak często jak wcześniej, jest natomiast mały ubytek płynu i czasami są malutkie szare plamki w płynie w zbiorniczku. Jeśli test o którym wspomniałem wykazałby, że w płynie są związki chemiczne pochodzące ze spalin to by się wyjaśniło wszystko. Miałem już miesiąc temu zdejmować czapę z silnika ale inna robota mi się cały czas wkleja i tak czas mija, no to stwierdziłem że jeszcze w międzyczasie jakoś się utwierdzę co do zdejmowania głowicy.

Podczas jazdy

gdy pogoda dopisuje temp. nie spada poniżej 92st

wskazania na desce są zależne od czujnika i nie pokazują dokładnie temperatury jaka jest rzeczywiście w silniku. Jeden czujnik będzie pokazywał 92, a jak założysz inny będziesz miał 95 – u mnie nie schodzi poniżej 95, jak zapytałem o to znajomego w serwisie opla to powiedział że to normalne wskazanie.

 

[Gość jachu]

Ja szczerze powiedziawszy, nie widzę problemu. Opisywane przypadki dotyczą normalnej temperatury pracy silników, osobiście nie widzę tu powodów do niepokoju. Układy chłodzenia mamy ciśnieniowe (zwykła woda ma temperaturę wrzenia ok. 120st przy takim ciśnieniu jakie panuje w układzie) więc kiedy poziom płynu jest odpowiedni i nie ma znaczących ubytków czy wycieków to nic się nie stanie. Dla poprawy samopoczucia proponuję zastosować płyn chłodniczy Prestone, który ma temp. wrzenia ok 128 st przy ciśnieniu atmosferycznym. A UPG jak padnie, to jak powiedział Dziadzia Andrzej, będziemy doskonale wiedzieli.

 

[Gość silvo44]

wystarczy minuta korka i temp. sięga 95

... to jakaś tragedia jest to normalne ...

gdy pogoda dopisuje temp. nie spada poniżej 92st

... no ideał http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif

wiatrak włącza się przy 97-98st.

... to nawet wcześniej niż temp wrzenia wody - dużo wcześniej ... ideał mówię, ideał ...

... a co do wiatraka http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiatrak

... w samochodzie raczej jest wentylator ... pozdro ...

 

[Gość xflash]

A UPG jak padnie, to jak powiedział (...), będziemy doskonale wiedzieli

no jak padnie to trudno nie zauważyć

...ale zanim to nastąpi daje objawy

Ja szczerze powiedziawszy, nie widzę problemu. Opisywane przypadki dotyczą normalnej temperatury pracy silników, osobiście nie widzę tu powodów do niepokoju. Układy chłodzenia mamy ciśnieniowe

a ja znam przypadek kiedy w UPG była drobna szczelinka do kanału z płynem chł. i długo tak samochód jeździł zanim zdjęto głowicę, a objawami było nadmierne ciśnienie w układzie chł. i nadmierne grzanie się silnika. Nie dało się inaczej potwierdzić że już uszczelka pada.

Identyczne przypadki i objawy opisywane wcześniej w postach w tym temacie znalazłem na vectraclub, tam z kolei u jednego z użytkowników wyszło pęknięcie głowicy przy gnieździe zaworu do kanału a uszczelka była ok. Inny z kolei z podobnymi objawami zdjął głowicę ... i niepotrzebnie sobie czas marnował, a po założeniu nowej uszczelki nic się nie zmieniło.

 

[Gość jachu]

a ja znam przypadek kiedy w UPG była drobna szczelinka do kanału

z płynem chł. i długo tak samochód jeździł zanim zdjęto głowicę, a objawami było nadmierne ciśnienie w układzie chł. i nadmierne grzanie się silnika. Nie dało się inaczej potwierdzić że już uszczelka pada.

Też się z tym zgadzam, ale trudno powiedzieć aby "grzanie" się silnika do 95 czy 100 st było zaraz objawem padniętej uszczelki. Z drugiej strony lepiej dmuchać na zimne, ale też nie panikować gdy parametry są normalne. Nadmierne grzanie to jednak nie chwilowa temp ok 100 st, która następnie spada do tych 92 czy 95 st

 

[Gość xflash]

Też się z tym zgadzam, ale trudno powiedzieć aby "grzanie" się silnika do 95 czy 100 st było zaraz objawem padniętej uszczelki. Z drugiej strony lepiej dmuchać na zimne, ale też nie panikować gdy parametry są normalne. Nadmierne grzanie to jednak nie chwilowa temp ok 100 st, która następnie spada do tych 92 czy 95 st

aaa no oczywiście że tak, jeśli miałeś na myśli post napisany przez Cubuś, to są normalne wręcz jak napisał silvo44 idealne temperatury i nie trza panikować. "Nadmierne grzanie silnika" - mam na myśli bardzo częste włączanie się wentylatora, bo przeciez np. jak upg pada i daje kompresje do układu chł. (podgrzewa bardziej płyn) to i tak zaraz korek upuści ciśnienie, a wentylator schłodzi i nie będziemy obserwowali anomalii na desce (czyli temperatury 120). Ja natomiast w moim samochodzie już nie zwracam szczególnej uwagi na wskazania bo cały czas są takie same 95-100, ale uważnie obserwuję płyn -kolor, poziom, plamki i z wielką ciekawością -zrobiłbym ten test obecności spalin w płynie.

 

[Gość Cubuś]

Śpoko Śpoko:D

Nie panikuję, tylko na spokojnie pytam.

Dziwi mnie ten fakt, gdyż zawsze miałem temp. równo pod kreskę 90st. i tyle.

Opornie dochodził do 95. i wiatrak^^ (wentylatora nie mam, za uboga wersja^^)

Jak nie będzie przekraczał stówy to dam mu spokój:D

 

[Gość andrzej_m55]

Śpoko Śpoko:D

Tyle czasu się nie odzywałeś to koledzy mówią swoje zdanie

Więcej będziesz wiedział