grzanie silnika 2-letnia "ciekawostka"

[Gość pouloni]

nie no wiadomo ze te kartofle to zarcik byl hehe jutro wyciagn u siebie chlodnice i mam zamiar z nia powalczyc zobaczymy co to da podziele sie wiadomosciami po tej robocie

 

[ Dodano: Wto Maj 04, 2010 17:11 ]

no powiem tak... zeby nie zapeszac hehe poki co jest poprawa 15 minut grzania na wolnych obrotach i czasami przegazowka taka na nieco wieksze obroty cos ok 2 tys i jedynie udalo mi sie osiagnac 94 stopnie jutro zostanie asterix sprawdzony w cyklu miejskim ale mysle ze bedzie poprawa http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif a co do termostatu to u mnie otwiera sie jednak przy 85 stopniach bo po niewielkim zlaniu chlodnicy woda z zewnatrz i po osiagnieciu 85 stopni woda zaczela nagle parowac co mysle sugeruje otwarcie termy http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif a po zlaniu wody z ukladu bylo widac jakas zawiesine w wodzie http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif ... przemylem caly uklad jakims doktorkiem zakupionym w ekonafcie http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif ale chyba z uszczelka cos nie tak nadal bo kurde przy przegazowce z wydechu lekko pluje woda jakas;/ nie wiem co to a celowo tylko na benzynie testowalem ... nie wiem moze sie jakas wilgoc zebrala ale nie ukrywam ze mnie to zmartwilo troche.

 

[Gość xflash]

przy przegazowce z wydechu lekko pluje woda jakas

może to po prostu jeszcze para wodna ze spalin. Po dłuższej jeździe sprawdź czy dalej pluje (-nie powinno).

pozdrrr

 

[Gość Anonymous]

astra 1,4 clasic 99 r, podobne objawy, teraz około 1,5 km silnik cieplutki i przy prędkości ok 40 i wiecej wszystko ok, ale tylko minimalny postój i zaraz wskazówka leci na 100, wentyl pomieli trochę i dalej to samo. w zimę wymieniany był termostat bo wcale nie grzała, po wymianie niby spoko ale przy -24C po przełączeniu obiegu na zewnetrzny przy 30km/h temperatura spoadała do około 60C, po włączeniu wewętrznego wszystko wracało do normy. najczęściej jadę 2km i postój, spalanie w zimę 11,5-12,3, teraz około 8. wydaje mi się-po tym co tu przeczytałem, że to będzie układ chłodniczy, chociaż był puknięty w żebra i chłodnica jest teraz od corsy ale 1,4 o ile mechanik nie kłamał, wentylator wydaje mi się trochę mały ale temperatura nie poszłą jeszcze nigdy na czerwone, mam ubytek płynu około 1,5 cm w zbiorniczku na kwartał ale znalazłem wyciek -pod czujnikiem włączajacym wentylator (chyba patrząc od przodu po lewej stronie chłodnicy na dole) i to sobie naprawię tylko boję się odkamieniać, żeby nie zrobiło się gorzej, z tego co pamietam jak auto popracuje trochę to obydwie rury chłodnicy są ciepłe i ona sama tez raczej w całości, CZY ktos ma doświadczenie w odkamienianiu takich starych trupów, co zrobić dać połowę płynu, zmniejszyć czas pracy silnika na płynie do odkamieniania, puszczać na obieg nagrzewnicy kabiny-czy nie, chciałbym asterce trochę ulzyć ale jej nie zabić, i przy okazji trochę mniej paliwka zjeść, w zbiorniczku mam osad na ściankach, i z rury tez mi coś leci tylko nie sparwdzałem czy zawsze cz tylko jak zimny, w płynie nie ma tłustych plam, czy w oleju nie ma płynu nie wiem, olej wymieniałem przed zimą to był czysty o ile płyn się nie rozpusczcza i jest wyraźnie widoczny-to go nie było, tak więc UPG jets raczej ok ale teraz pytanie jak odkamienić, zeby tam nic nie zrobić- jak ktoś miał taki przypadek to proszę o dwa słowka.

 

 

przeczytałem przed chwilą dwa posty niżej i jeszce coś takiego mi się przypomniało. latem auto mocno się grzało, tak że raz para poszła pod maską, pytanie czy po wycieku było mało płynu i dlatego się zagrzała, czy dmucha UPG i cisnienie tak wzrosło, że wywaliło parę i wydusiło płyn pod czujnikiem, włączane nagrzewania dawało dobre rezultaty, tzn pasażerom było "gotująco" na rzecz silnika któremu było chłodniej

 

[Gość pouloni]

ajjj co do odkamieniania... ja kupilem jakis tam specyfik w sklepie spuscilem plyn wlalem to cos zalalem woda i przejechalem jakies 40 km na tym potem spuscilem wode przemylem raz jeszcze czysta woda destylowana i zalalem samym koncentratem mobil antyfreeze . poprawa jest niewielka w wodzie plywal calkiem niezly osad ale ehh grzeje sie nadal. wczoraj bylem na sprawdzeniu UPG czy dobrze sie ulozyla po wymianie i jest ok. ale on sie mimo to grzeje wymienilem nawet czujnik temp bo podczas jazdy potrafil mi pokazac ze mam 98 stopni i doslownie zaraz spadala do 95. na nowym czujniku jest to samo nie wiem dlaczego ale powiem szczerze ze mam juz dosc. jedyne co zostalo do spawdzenia to termiczny wylacznik ale on tu akurat nie ma nic do powiedzenia chociaz czasami mam wrazenie ze silnik chodzi nadal na ssaniu tak jakby byl zimny motor. aaa i jeszcze jedna ciekawa rzecz jak po wymianie koncentratu odpalilm asterixa wyskoczyl mi blad. sprawdzilem zworka i okazalo sie ze to brak sygnalu sonda lambda.... ?? bylo to dosc dziwne sprawdzilem kable zaizolowalem je raz jeszcze i blad juz nie wystepuje... te samochody chyba tak juz maja... mam nadzieje ze z nastepna astra takiego problemu miec nie bede bo jestem coraz blizej zakupu asterki G bertone. a jesli u mnie problem nie zginie chyba zdecyduje sie zainstalowac w kabinie reczne sterowanie wiatrakiem.

 

[Gość Anonymous]

temperatury mam podobne, ale to mnie nie martwi ,bo takie skoki 92-95-98 i z powrotem świadczą raczej o dobrej pracy termostatu, bardziej martwi albo nawet denerwuje 100 na stojąco wentylator, który daje tylko tyle że temperatura nie rosnie wyżej i z drugiej strony to spalanie w zimie

 

[ja37]

A zróbcie sobie jak ja - czujnik od poldka, pasuje i wiatrak się załącza przy 95*

 

[Gość Witek1952]

wyjasnijcie laikowi jak sie powinna zachowywac temperatura w porownaniu z tym jak sie obecnie zachowuje. w czym tkwi problem...

wydawalo mi ze tak powinien zachowywac sie uklad chlodzenia - auto sie zagrzeje, osiagnie 100st i wlacza sie wiatrak...

a tak przy okazji - wiatrak kreci sie w dobra strone? bo i taki przypadek spotkalem...

Też tak miałem ale wtedy auto dobrze było chłodzone tylko na postoju. Podczas jazdy już nie. Dmuchnięcie dymem z papierosa wyjaśniło całą sprawę. Ktoś odwrotnie połączył kable po wycięciu kostki.

 

[Gość Anonymous]

w kwestii wyłącznika-mocowanie pasuje od strzału czy trzeba coś przerabiać

 

 

wentylator-powinien dmuchać w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy czy odwrotnie, czyli w zasadzie wtedy będzie wciągał ?

 

i jeszcze jedna sprawa- w jakim stopniu bo na pewno ma wpływ rodzaj oleju na ilość spalanego paliwa, auto zostało kupione przed 1,5 roku miało dzwona - wymieniono chłodnicę i wtedy okazało się po oględzinach spodu, że jest wyciek oleju - chłodnica przecieła filtr minimalnie i sobie wyciekał. Zrobiłem wymianę na półsyntetyk mobila - samochód miał przejechane 68 kkm ładny wynik jak na 99r, brany przez komis ale w sumie finał zakupu był u pierwszego właściciela - facet z 41 roku, tak, że raczej tym nie szalał, auto służyło do dojazdów do pracy i mało zużyte dwie rzeczy tapicerkę bagażnika i wycieraczkę kierowcy pewnie gdyby nie dzwon to dalej by tym jeździł - nie kupowałem tego osobiście i nie mam kontaktu ze sprzedawcą ani naklejki w środku i nie wiem jaki olej był wlewany ani ile ma faktycznie przejechane i dla bezpieczeństwa wlałem półsyntetyk-pytanie czy teraz po przejechaniu caaaaałych 3 tyś km i po 9 miesiącach mogę zmienić na pełny syntetyk jesli to w ogóle ma coś zmienić

 

[kicaj]

wentylator-powinien dmuchać w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy czy odwrotnie, czyli w zasadzie wtedy będzie wciągał ?

wentylator powinien wciagac powietrze - wspomagadc naturalny strumien gdy auto jedzie...

 

[Gość pouloni]

hmm no dobra czujnik od poltoniera ... ale to astra w sumie caly czas ma 95 podczas jazdy to czy nie bedzie tak ze wentylator bedzie strasznie czesto sie wlaczac?