Skocz do zawartości

Astra 2.0 DTL - nagle zgasła- pytanie o sterownik pompy VP44


Rekomendowane odpowiedzi

Wprawdzie pisałem już na ten temat w poscie o wymianie tranzystora pompy vp44, bo i u mnie wiele wskazuje na to,że on właśnie uległ awarii, ale tam liczba podstron trochę przeraża, a że bardzo potrzebuję wskazówek i zależy mi na czasie założyłem ten temat.

 

Mam następujące pytanie i prośbę o podpowiedź. Otóż dwa dni temu w trakcie normalnej, wręcz spokojnej jazdy ( na V biegu około 90km/h) silnik nagle zgasł. Wcześniej nie było najmniejszych oznak zbliżającej się awarii. Błędy będę mógł sprawdzic dopiero jutro, ale juz teraz mam kilka pytań dotyczących awarii:

 

- w momencie gdy auto odmówiło posłuszeństwa zapaliła się kontrolka check, a gdy wrzuciłem na luz auto zgasło. W tej chwili po przekreceniu kluczyka kontrolka check gaśnie w sposób prawidłowy, niestey auto nie pali, a kontrolka nie zapala się ponownie.

 

- z pewnością układ nie jest zapowietrzony, ale paliwo nie trafia do komory spalania- silnik nawet nie parsknie.

 

- główny podejrzany = pompa/sterownik- mam pytanie do osób które już miały z tym do czynienia, czy po awarii sterownika przy próbie uruchomienia auta zapalał się check?

 

- jest jeszcze jeden trochę niepokojący mnie objaw, przy próbie uruchomienia silnika pomimo tego, że raczej nie otrzymuje paliwa strasznie nim trzęsie, po kilku sek. kręcenia rozrusznikeim, trzęsie całą budą- to troche dziwne.

 

-i kolejna rzecz, w momencie gdy auto stanęło, po wstępnych oględzinach pod maską nie zauważyłem nic niepokojąceggo; po czym odłączyłem na chwilę akumulator, czy po odłączeniu akumulatora błąd, który się pojawił w momencie gdy auto zgasło pozostał w pamięci. Trochę mnie to martwi, bo skoro teraz przy próbie uruchomienia nie wyrzuca błędu- to tamten chek z przed odłączenia aku może być cenną wskazówką.

 

Będę informował o tym co udało mi się zczytać z kom, ale równocześnie proszę w miarę możliwości o odpowiedzi na zadane pytania.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/32946-astra-20-dtl-nagle-zgas%C5%82a-pytanie-o-sterownik-pompy-vp44/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Podłącz pod kompa i odczytaj błędy. Miałem podobnie, przy normalnej jeździe zgasł silnik i nie można było odpalić. Check nie zapalił się, dopiero po dłuższym kręceniu zapalił się i już było wiadomo co się stało.

- jest jeszcze jeden trochę niepokojący mnie objaw, przy próbie uruchomienia silnika pomimo tego, że raczej nie otrzymuje paliwa strasznie nim trzęsie, po kilku sek. kręcenia rozrusznikeim, trzęsie całą budą- to troche dziwne.

skąd wiesz że nie dostaje paliwa, może silnik próbuje odpalić i stąd te szarpanie.

 

Dzięki za odpowiedź.

 

Rozumiem, że check, który Ci się w końcu zapalał przy dłuższym kręceniu, oznaczał awarię sterownik/pompa.?

 

Skąd wiem, że silnik nie dostaje paliwa. Jakieś półtora roku temu układ zapowietrzył mi się (przez węże od przelewów z wtrysków) i wtedy gdy próbowałem uruchomić auto po odpowietrzeniu , to silnik powoli załapywał - było to słyszalne i odczuwalne. Tym razem procedura odpowietrzania ta sama i nic, nawet pojedyńczego strzału. Dodam jeszcze że wtedy, przy tym zapowietrzeniu nawet na początku gdy silnik nie otrzymywał paliwa nie trzęsło nim.

 

Te wibracje są trochę dziwne, bo dość regularne. Można to porównać do obracania jakiegoś okrągłegu elementu - ale nie w osi tylko na mimośrodzie. Dużo nie kręciłem na pusto, ale z tego co kojarze to autem zaczyna rzucać po 2-3sek od próby uruchomienia

Być może któraś poducha pod silnikiem nie trzyma- ale ze wstępnych oględzin wszystkie wyglądają ok.

Czekam na kompa.

 

powiem Ci tylko że u mnie też trzęsło autem przy odpalaniu, nie wiem dlaczego tak się działo, ale w efekcie, po podobnych objawach miałem wymieniany czujnik kąta skrętu w pompie i minus 800 PLNów

 

No cóż spadło na mnie jak wyrok:

 

1651

 

a jako "wisienka na torcie"

 

0110- ale to pewnie przez moje experymenty z przepływką

 

Jestem elektronikiem- jak uważacie jest sens wydłubywać sterownik i wymieniać tranzystor?

Bo przewertowałem forum i spotkałem się z opiniami, że przy 1631 wymienia się tranzystor, ale przy 1651 raczej nic nie da.

 

Nie pamiętam w jakim to dokładnie było temacie ale na pewno związane z tym błędem, przyczyną była zaśniedziała wtyczka od sterownika pompy. Spróbuj ją przeczyścić, przy okazji zerknij na kable. Ten błąd wskazuje raczej na problem z elektroniką pompy, sterownik można naprawić bez demontażu pompy.

 

Plan mam taki:

-dziś zczytałem i skasowałem błędy, ale było już trochę późno, wiec tyle na dziś,

- wtyczkę wypinałem w poniedziałek, ale spróbuję ją jeszcze oczyścić,

- odpowietrzę układ- bo szukając usterki sprawdzałem jeszcze raz przewody przy filtrze i zakręcę,

 

..może jest jakieś światełko w tunelu- odnośnie połączeń, ponieważ zanim ruszyłem w drogę która skończyła się po 20km, przejechałem spory odcinek drogi piaskowej i wyboistej, może coś gdzieś działało na granicy- zruszyło się i bach;

gdybam tylko... i zamawiam profilaktycznie tranzystory, myślę jeszcze tylko czy lepszy będzie 2905 czy mocniejszy 3705.

 

19.08

Sprawdziłem okablowanie- raczej ok. Chociaż rzeczywiście, jeśli odłączymy przewód od sterownika pompy i przekręcimy kluczyk w pozycje I, to potem wyrzuca błąd 1651(wieć jeśli komuś nie łaczyły by gdzieś styki to taki błąd również się pojawi). Wszystko spiąłem z powrotem, wykasowałem błędy i odpowietrzyłem układ- przygotowując go do uruchomienia po naprawie sterownika.

Tak z czystej ciekawości próbowałem zapalić- niestety nic, ale co bardzo mnie zdziwiło- nie rzucało już autem?? Nie za bardzo wiem co mogło mieć wcześniej na to wpływ, bo prócz wykasowania błędu i odpowietrzenia układu nic nie robiłem.

Czekam na tranzystory.

 

Czy ktoś naprawiał sterownik na aucie, nie demontując go z pompy, bo mam taki plan. Muszę tylko sobie zrobić trochę miejsca- demontując pokrywę kolektora dolotowego.

 

Muszę tylko sobie zrobić trochę miejsca- demontując pokrywę kolektora dolotowego.

Tak właśnie robią. Tylko nie wiem po co odpowietrzałeś układ skoro i tak go zapowietrzysz zdejmując pokrywę kolektora. Mała podpowiedź, odkręć pokrywę kolektora wcześniej przed naprawą bo z pewnością będzie trzeba wyczyścić cały dolot http://forum.opel24.com/czyszczenie-kolektora-dolotowego-w-silnikach-dti-vt44042.htm

 

Tak właśnie zrobiłem. Kolektor wyczyszczony, wymoczony i znowu wyczyszczony. Trochę było tego syfu. Kupiłem od razu nowe uszczelki.

Zabrałem się za wymianę tranzystora, z podlutowaniem nóżek nie ma problemu, ale za nic nie mogłem pobielić powierzchni do której ma być przylutowany radiator. Próbowałem na wiele sposobów i nie udało mi się w 100%-wo pewny sposób pobielić. Nawet podgrzewałem HOT-em radiator i wtedy pobielić, ale wszystko na nic- wydaje mi się że ten element na tyle szybko oodaje ciepło, że nie uda mi się tego zrobić.

Zostaje tylko klej- chciaż nie jestem do tego do końca przekonany.

Jeszcze jedno- wymieniłem jeden z oryginalnych przewodów do tranzystora, przylutowałem też już drucik do prawego górnego rogu, w sumie to miałem zamiar wymienić jeszcze drugi cienki drucik - od oryginalnego tranzystora, ale trochę przeraża mnie to małe pole lutownicze. Ma ktoś na to jakiś patent?

Czekam na klej.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności