Meriva CDTI 1,7 zapala za dokładnie drugim strzałem

[Gość marekw]

Naprawiono mi wycieraczki, w klika dni nagle sie tak zatarły że trza było grzać żeby wyjąć trzpienie. Makabra i jeszcze ponoć gorzej jest w Vectrach nowych. Koszt naprawy 200 i mocowanie parę godzin, nowy mechanizm bez silnika ponoć ponad 500 (dziwne bo taki felerny i nic w nim nadzwyczajnego). Ciekaw jestem ile trzeba dać za coś co pochodzi parę lat więcej. Zmienia się standard jak wielkość kostki masła przy tej samej cenie.

Czekam na przepływomierz....

 

[laswoj]

Witam!

Jestem ciekawy czy nastąpiła już wymiana przepływomierza i czy to pomogło "Meriva CDTI 1,7 zapala za dokładnie drugim strzałem" . U siebie zauważyłem, że jeżeli zagrzeję świece dwa razy to silnik zapala za pierwszym razem i przez około 10-15 sek. obroty falują, ale silnik nie gaśnie. Może trzeba iść w kierunku świec żarowych. Co prawda sprawdzałem już świece omomierzem i wszystkie wykazywały identyczną oporność, więc uznałem, że są OK. Może ktoś ma doświadczenie w tej sprawie?

 

[Gość marekw]

Niestety nadal czekam na przepływomierz i wątpię czy to pomoże choć temperatura mierzona w tym elemencie jest daną dla sterownika. Świece u mnie zmierzone w 3ch warsztatach więc to nie to.

 

[laswoj]

Wymieniłem wężyki przelewowe na wtryskiwaczach te, którymi wraca nadmiar paliwa (sugestia jednego z mechaników, że tam może zasysać powietrze). Niestety bez efektu, nadal jak w temacie " Meriva CDTI 1,7 zapala za dokładnie drugim strzałem". Szukam dalej. A może ktoś już znalazł przyczynę?

 

[Gość ZIELONY]

Witam wszystkich forumowiczów! Odnosząc się do Twojego problemu zastanowił bym się nad (doświadczenia ze starego rodzaju silników diesla)zmianą kąta wyprzedzenia zapłonu,wymianą filtra paliwa,powietrza,przekaźnika grzania świec, jak napisałem wczesniej są to moje pomysły ze "starych "doświadczeń.Moja małzonka ma Merivkę 1.7cdti świeżo kupioną 2004r ale za mało żeby mozna było coś powiedzieć więcej na temat usterek z nią związanych.Jeszcze może być słaba kompresja ,ale to pewnie na ostatnim miejscu(jeśli problemem nie jest złej jakości paliwo)

 

[Gość Marekbroda1]

Witam!Odnośnie tej sytuacji mogę dodać że kolega ma dokładnie analogiczną sytuacje w fokusie TDCi 1,6 zaczęło się od tego że po zakupie jak zrobiło sie zimno zaczął odpalać za drugim razem,diagnoza miejscowych mechów-cofa się paliwo.Niestety to nie było to.Po dwóch miesiącach włóczenia się po serwisach Forda diagnoza-silnik igła ale nikt nie ma pojęcia co jest.Dwa lata tak jeżdzi i się przyzwyczaił.Sprzedaje w następne wakacje:).Dodam że całe życie jeżdziłem benzynami i przed Merivą kupiłem sobie Mondeo TDCi i niestety1,5 roczna walka z podobnymi przypadłościami spowodowała że nie chce diesla nawet za darmo.Czytając ten temat utwierdzam się w swoim przekonaniu.Pozdrawiam i z całego serca życze wytrwałości i cierpliwości.

 

[laswoj]

Wszystkie filtry wymienione (przed wymianą było to samo), świece sprawdzone na 100%. Jeżeli chodzi o kompresje to wykluczam to całkowicie. Po pierwsze, auto ma przejechane 100 tyś. km. Po drugie, oleju nie bierze (na 25 tyś. 1 litr). Po trzecie, te objawy występują tylko na zimnym silniku przy pierwszym zapaleniu po postoju minimum 8 godz. przy temperaturze powietrza poniżej 10 C, "stare" diesle (a miałem ich kilka), jeżeli nie miały kompresji, na ciepłym silniku również miały problemy z zapalaniem i to nawet większe na ciepłym niż na zimnym. Dodam tylko, że samochód posiadam od nowości. Może jeszcze jakieś sugestie? W przyszłym tygodniu oddaję auto na pełną diagnostykę, na zimnym i ciepłym silniku, i jak tylko się da. Może coś się wyjaśni, przynajmniej mam taką nadzieję. Oczywiście jeżeli znajdę usterkę zaraz ją opiszę.

 

[Gość ZIELONY]

Nie wiem jak jest w Meriwie rozwiązany czas grzania świec ,ale może za krótko są grzane(w moim dieselku zmieniłem przekaźnik dla świec na "długo gzejący" i auto pali od strzała)

 

[laswoj]

Nie sądzę aby było to związane z czasem na jaki włączają się świece dlatego że, jeżeli temperatura spada jak pisałem poniżej 10 stopni, to nie ma znaczenia czy jest -10 czy +6 objaw jest zawsze ten sam. Silnik zapala, następnie po około 3-5 sekundach gaśnie (chyba, że przytrzymam gaz tak aby obroty nie spadły poniżej 1000 obrotów przez 15 sekund i wtedy pracuje już OK), po ponownym uruchomieniu pracuje OK. Tak jak pisałem w przyszłym tygodniu pełna diagnostyka, pozostało tylko czekać.

 

[Gość marekw]

Tu o odpowiedzi z GM:

http://forum.opel24.com/problemy-z-meriva-17-cdti-vt11311,90.htm#449180

 

Widzieliście układy na allegro do oszwabiania elektroniki żeby świece dłużej grzały??

Widać wiele diesli ma jakieś problemy.

U mnie coraz gorzej, czasem nie odpala za pierwszym razem wcale, później dziwne odgłosy jakby z rozrusznika (takie zawycie chwilowe) , i pierwsze klekoty jakby jakaś luźna śrubka była pod maską. W przyszłym tygodniu montaż przepływomierza bo już jest, a jak sądzę to nie pomoże więc pewien nowoczesny warsztat który jak mówił mi kolega przy salonie otworzyli i udaje im się coś radzić na nasze niedomagania.