Skocz do zawartości

1.7 DTI - 2001 - olej w układzie chłodzenia


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Mam Astre 2001 rok - 1.7 DTI. Dzisiaj byłem na wymianie oleju - po wymianie mechanik zajrzał w zbiornik z płynem chłodniczym - w płynie wyrażnie widać było obecność oleju ( starego przepalonego). Co może być przyczyną? Mechanik mówił, że może być uszczelka pod głowicą (ubytku oleju między wymianami nie zauważyłem- w spuszczonym oleju również nie było widać aby był z płynem), lub nieszczelność na chłodnicy oleju? Czy miał ktoś z Was podobny przypadek? Dosyć dużo jeżdze i chciałbym jak najszybciej wyeliminować problem. Czy możecie polecić jakiegoś sprawdzonego mechanika z Trojmiasta lub okolic lub z Tczewa , który ma doświadczenie w Oplach z takimi silnikami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

ponizej przedstawiam zdjecia do w/w sytuacji:

 

korek - jak widac jest lekka smietanka:

http://img171.imageshack.us/img171/8931/korekeg7.jpg

 

maź na palcu - gęsta maź która nie jest bezpośrednio w płynie ale osadzona na ściance zbiornika:

http://img171.imageshack.us/img171/6315/mazzesciankiao0.jpg

 

plyn w zbiorniku tez ma nieciekawy kolor:

http://img74.imageshack.us/img74/9859/plynwzbiornikuoj6.jpg

 

ściągnąłem strzykawką trochę płynu chłodn. ze zbiornika do słoika - żadnych bąbli oleju nie widać:

 

http://img359.imageshack.us/img359/3462/plynwsloikukb6.jpg

http://img128.imageshack.us/img128/5109/plynwsloiku1aq5.jpg

http://img359.imageshack.us/img359/815/plynwsloiku2ue5.jpg

 

Może powyższesz zdjecia na coś was naprowadzą.

Nie wiem od jakiego czasu jeżdże z takim płynem - różnicy w zachowaniu auta w ostatnim czasie nie zauważyłem. Dodam jeszcze, że nie zauważyełm aby auto dymiło podczas jazdy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Mam ten sam silnik i w kwietniu miałem podobną sytuację.

Początkowo myślałem ( i do dzisiaj nie jestem do końca przekonany, że tak właśnie nie było ), że w warsztacie gdzie wymieniałem rozrząd, panowie "mechanicy" ( a warsztat należący do znanej sieci ) wstrzykneli mi trochę oleju, licząc że zlecę im również wymianę uszczelki.

Oddałem go do znajomego mechanika, który sprawdzał po kolei, co to może byc i jak sam pisałeś, zaczął właśnie od chłodnicy oleju.

Niestety skończyło się na planowaniu głowicy i wymianie uszczelki ( co niestety trwało ponad tydzień z przyczyn losowych dla mechanika ), skoro wszystkie inne możliwe punkt były ok.

 

A dlaczego piszę, że nie byłem do końca przekonany że nie "zrobili" mi tego przy wymianie rozrządu?? Ponieważ, zaryzykowałem i jeździłem z tym ok 2 miesięcy i wszystko było ok, a że później miałem długą trasę, wolałem to miec z głowy i byc pewnym, że wszystko gra.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Mam ten sam silnik i w kwietniu miałem podobną sytuację.

Początkowo myślałem ( i do dzisiaj nie jestem do końca przekonany, że tak właśnie nie było ), że w warsztacie gdzie wymieniałem rozrząd, panowie "mechanicy" ( a warsztat należący do znanej sieci ) wstrzykneli mi trochę oleju, licząc że zlecę im również wymianę uszczelki.

Oddałem go do znajomego mechanika, który sprawdzał po kolei, co to może byc i jak sam pisałeś, zaczął właśnie od chłodnicy oleju.

Niestety skończyło się na planowaniu głowicy i wymianie uszczelki ( co niestety trwało ponad tydzień z przyczyn losowych dla mechanika ), skoro wszystkie inne możliwe punkt były ok.

 

A dlaczego piszę, że nie byłem do końca przekonany że nie "zrobili" mi tego przy wymianie rozrządu?? Ponieważ, zaryzykowałem i jeździłem z tym ok 2 miesięcy i wszystko było ok, a że później miałem długą trasę, wolałem to miec z głowy i byc pewnym, że wszystko gra.

hmm, ciekawe co piszesz - bo ja ostatnio tez wymienialem rozrzad, po wymianie zauwazylem ze mechanicy dolali mi troche plynu do chlodnicy mimo iz mialem go na dobrym poziomie.

Rozumiem ze glowice robil ci znajomy mechanik - ale moze moglbys w przyblizeniu podac koszty takiej imprezki? Co jeszcze sprawdzali oprocz chlodnicy oleju? Zastanawiam sie nad wymiana calego plynu na poczatku- zobaczylbym czy problem wroci. Silnik ani sie nie grzeje , ani nie chodzi jakos inaczej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

U mnie płyn wygląda podobnie. Co prawda na korku nie ma białego nalotu, ale ścianki pokrywa troche "mazi". Byłem kilka miesięcy temu na przeglądzie w Norauto i tam mechanicy orzekli że to nie olej, tylko jakiś brud i że tak wygląda stary płyn... (7 letni). Najpierw proponuje wymienić płyn i kontrolować co się bedzie działo...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Rozumiem ze glowice robil ci znajomy mechanik - ale moze moglbys w przyblizeniu podac koszty takiej imprezki? Co jeszcze sprawdzali oprocz chlodnicy oleju? Zastanawiam sie nad wymiana calego plynu na poczatku- zobaczylbym czy problem wroci. Silnik ani sie nie grzeje , ani nie chodzi jakos inaczej.

U mnie też nie było, dosłownie żadnych objawów, ale dopiero teraz po lekturze forum, jestem mądrzejszy i dzisiaj zacząłbym od przepłukania układu chłodniczego i wymiany płynu. Pamiętaj, że powinieneś to zrobic na gorącym silniku żeby cały ten syf spłynął, możesz dodatkowo użyc jakiegoś siuwaksu do płukania układów. No i oczywiscie, żeby to miało sens, wymontuj i postaraj się jak najdokładniej wymyc zbiorniczek.

Moze to niewiele dac, bo jak wiadomo, dokładnie całego układu nie wypłuczesz, tym bardziej jak są tłuste oka ale życze udanych manewrów.

W moim przypadku sama robocizna to ok 500 zł + planowanie ( różnice cenowe ogromne jak zdążyłem zauważyc ) + komplet uszczelek + nowe śruby na głowicę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Zawsze mozna wcisnąć wąż z wodą i niech się płucze na maxa.

to najpierw bede płukał - czy zbironik na płyn ma tylko te 2 wyjścia na węzyki które są widoczne pod maską? czy od dołu też ma jakiś otwór?

 

Jaki płyn powinienem wlać po przepłukaniu ?( marka, kolor)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności