1.0 40kW 12V X10XE Uszczelka pod głowica

[Gość Liquid]

Samochód brał sporo płynu chłodniczego. Wykluczyłem awarie nagrzewnicy. Teraz mam zamiar wymieniać uszczelkę spod głowicy. Stara, którą wyjąłem przed chwilą z silnika nie ma jednak widocznych oznak zużycia, żadnych braków, zniekształceń. Może więc to być przyczyną ubytku płynu? Czy wymiana na nowa uszczelki, (skoro stara nie ma widocznych zmian) może tu coś pomóc? Czy raczej stara uszczelka powinna wyglądać na zużytą gdyby była przyczyną przecieku? Proszę o szybką odpowiedź, z góry dziękuje

 

[Gość robertnet]

jak już wyjąłeś starą to musisz nowa włożyć, nie wkłada się 2gi raz tej samej uszczelki.

 

[Gość]

I przy okazji sprawdź czy nie ma potrzeby planowania głowicy.

 

[Gość DAROMV6]

Jeśli była dobra i żadnych niepokojących oznak uszkodzenia na niej nie widać

to raczej mało prawdopodobne że ona była winna ubytkom i wymiana była zbędna.

Głowicę dokładnie przejrzyj - czy nie ma pęknięć, choćby delikatnych

i za mało zauważalnymi wyciekami zerknij również, zwłaszcza na złączach węży, chłodnicy, itd.

 

[Gość Liquid]

Jak to sprawdzić czy nie trzeba planować? Szukać rys? Pęknięć? raczej nie ma. przewody tez wszystkie szczelne. Nie nagrzewnica, nie UPS więc co to może być?

 

[Gość DAROMV6]

Jak to sprawdzić czy nie trzeba planować?

tu o tym pisałem: http://forum.opel24.com/viewtopic.php?p=450739#450739

Szukać rys? Pęknięć? raczej nie ma

tak, na raczej to sobie możemy tylko pogdybać

dokładnie trzeba ją przejrzeć za choćby cieniutkimi ryskami - w komorach spalania, itd.

Jeśli wycieki zewsząd wykluczyłeś, to musisz weryfikować to co teraz rozebrałeś

nawet łącznie z cylindrami i możliwym jakimś pęknięciem w którymś z nich,

zwłaszcza jeśli ukł. chłodzenia łapał duże ciśnienie.