Skocz do zawartości

Corsa B - kontrolka ładowania, jęczenie silnika, wspomaganie EPS


Gość EmdoPL

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zakupiłem niedawno ten samochód, przed wczoraj kiedy wracałem ze stacji benzynowej zaświeciła się kontrolka akumulatora, po dodaniu gazu na biegu jałowym zgasła i nie pojawiła się wczoraj, lecz zawitała dziś znów, kiedy jechałem do pracy, ponownie dodałem gazu, praktycznie do odcięcia, kontrolka zgasła, zaświeciła się znów przed parkingiem. W drodze powrotnej zaświeciła się znów, ale tylko lekko, nie tak jak wtedy, gdy włączam zapłon.

 

Czytałem trochę na różnych forach, najprawdopodobniej to dioda wzbudzenia w alternatorze, ale nie jestem znawcą, a poza przewodami i płynami ustrojowymi silnika nie potrafię zbyt wiele wymienić, dlatego pojawia się moje pytanie, czy ta diagnoza jest słuszna? 

Czy lepiej wymienić cały alternator, skoro podejrzewam również, że przyczyną jęczenia silnika są łożyska alternatora? Jęczy tak, kompresor w Mercedesach :mellow: 

 

Oprócz tego od dnia zakupu we znaki daje się również elektryczne wspomaganie kierownicy, ciągnie w lewo, stawia opór przy skręcie w prawo i nie wiem jak wyregulować ten czujnik kąta skrętu, jest na to jakiś łatwy sposób, najlepiej bez podnoszenia przednich kół? Żeby wrócić do domu odłączyłem bezpiecznik od EPS żeby nie zużywać za dużo prądu, na wypadek całkowitej śmierci alternatora... 

 

I przy okazji, czy wymieniając zawór EGR muszę spuścić płyn z układu chłodzenia? Check engine bije po oczach tak, że nocą ciężko się jeździ. 

Edytowane przez EmdoPL

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alternator może mieć już wymęczone szczotki na komutatorze, jak dodajesz gazu to gaśnie. Co do ściągania w lewo to czujnik kąta skrętu, jeśli kierownica samoczynnie ściąga w lewo i jest to odczuwalne stale. Bo inaczej to zawieszenie czy niskie ciśnienie w kołach. Drugi dzień i cyrki ja bym wjechał w bramę sprzedawcy i niech zabiera tego gokarta, sprawdź czy masz katalizator bo może być problem z przeglądem później. W Corsie B jest dość chodliwy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieżność ok, po wyłączeniu EPS nie ciągnie i jedzie prosto, przegląd przeszedł na drugi dzień po zakupie, gość czepiał się tylko słabego ręcznego hamulca. Katalizator jest, nie wiem czy nie wypatroszony, ale jak przeszedł przegląd... ¯\_(ツ)_/¯

 

A alternator będzie pasował od 1.2 albo 1.4? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd mamy wiedzieć, co za motor masz?

Podejrzewam, że 1,0 wtedy nie pasuje.

Poszukaj na forum, jest regulacja czujnika kąta skrętu bez komputera.

Altek daj do regeneracji, zapłacisz ze 100zł i bedzie na lata.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ja37 napisał:

A skąd mamy wiedzieć, co za motor masz?

 

Przecież widać, jaki prefix wybrałem, X10XE, czyli 1.0 12V

 

A co do regulacji to jak na razie na to nie trafiłem, będę szukał dalej, może coś przeoczyłem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa, wszędzie szukałem ale nie widziałem :)

Nie jestem dobry w "szukajce", więc jak masz czas to szukaj, bo na bank jest manual do kalibracji czujnika kąta skrętu kierownicy.

Jak pamietam cięzkie dojście do jednego torxa jest, ale się da,

 

EDYTA

 

Chyba toto. :)

Edytowane przez ja37

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przystąpiłem dziś do odkręcenia alternatora, ale nie mogę całkowicie wykręcić tych śrub mocujących go do silnika. O ile pasek wielorowkowy udało się zrzucić bez większego wysiłku, to wykręcenie tych śrub z łbem typu torx okazało się niewykonalne. Kręciłem nimi kilkanaście minut, wysunęły się na początku jakieś 2-3mm i na tym koniec. Co dalej mam zrobić, żeby zdjąć ten alternator? 

Odniosłem wrażenie, że to są jakby śruby albo nakrętki w postaci takiej tulejki (?) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest na podwójnym mocowaniu do bloku silnika, wykręciłeś 2-3mm i nie da się wkręcić ani wykręcić? Jeśli tak to alternator (jego uszy) są to przelotowe tulejki, czyli z drugiej strony powinna być nakrętka, którą trzeba przytrzymać kluczem. 

To jest taki alternator: https://opel.7zap.com/pl/car/s93/p/1/12-1/ 

I zgadłem z drugiej strony powinna być nakrętka, dlatego praca wstrzymana :D 

Rysunek z katalogu mocowania alternatora: https://opel.7zap.com/pl/car/s93/p/1/45-1/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się wymontować alternator, wygląda na to, że skończyły się bieżnie, a przez to i szczotki... Demontaż okazał się w miarę prosty po przeczytaniu wskazówek od wariata... Teraz tylko wymiana i adaptacja EPS... 

IMG_20201022_154421.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności