Skocz do zawartości

Astra znowu nie odpala - problem rozwiązany (chyba)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Padła mi kilka dni temu pompa paliwa. Tak przynajmniej wnioskuję gdyż po pierwsze po przekręceniu kluczyka nie słychać charakterystycznego buczenia z tyłu kabiny. W ogóle nie słychać nic. No i wiem ze prąd do pompy płynie bo podpiąłem miernik pod kabel przy pompie i jest napięcie przy próbie odpalenia. No i teraz moje pytanie czy nic się nie stanie jak kupię na allegro pompę za powiedzmy 70 zł, a nie jakiegoś bosha za 400.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość andrzej_m55

Witam.

Kolego ważne jest jakie pompa ma ciśnienie. Jeśli będzie odpowiednie to będzie ok. Tylko pytanie jak długo będzie chodzić.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-16336
Udostępnij na innych stronach

sprawdz przekaznik pompy . Ewentaualnie pompa sie zawiesza ,spróbuj w nia uderzyc. A co do wymiany to ja zmieniałem i za zamienik dałem 130zł.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-16335
Udostępnij na innych stronach

sprawdz przekaznik pompy

....

wiem ze prąd do pompy płynie bo podpiąłem miernik pod kabel przy pompie i jest napięcie przy próbie odpalenia

http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/rolleyes.gif

 

najprawdopodobniej

jak kupię na allegro pompę za powiedzmy 70 zł,

to

nic się nie stanie

bo nie będzie trybiło

 

akurat w przypadku pomp cena = jakość , tani badziew będzie głośno chodził i nie za długo będzie działał...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-16331
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Wymieniłem pompę a astra dalej nie pali. Starą podpiąłem po akumulator i kręci. W ogóle to zawsze po przekręceniu kluczyka zawsze miałem gdzieś przed sobą takie charakterystyczne buczenie. A teraz głucho. Słychać tylko jakieś cykanie. Pomocy. Co jeszcze mogło zdechnąć? A co do sprawdzania zasilania na pompie miernikiem to podawało napięcie tylko podczas kręcenia, przy przekręcaniu kluczyka o 1 pozycję było zero. A chyba powinien iść prąd do wyrównania ciśnienia czy coś.

 

ps. Błędów nie pokazuje, ale może dlatego że wczoraj odłączałem akumulator. No i nadal coś cyka pod maską po włączeniu zapłonu

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-15533
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej_m55

W ogóle to zawsze po przekręceniu kluczyka zawsze miałem gdzieś przed sobą takie charakterystyczne buczenie.

To właśnie było słychać pompę. (2-3 sekundy)

Sprawdź przekaźnik i czy ta nowa działa przy podłączeniu do akumulatora.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-15530
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem pompę a astra dalej nie pali.

a na jaką wymieniłeś ??

 

Sprawdź przekaźnik i czy ta nowa działa przy podłączeniu do akumulatora.

akurat sprawdzanie przy aku nie jest miarodajne , u mnie np przy aku zdychająca pompa działała, a po włożeniu do baku nie (spadek napięcia) ogólnie , wystarczy sprawdzić czy prąd dochodzi do kabli od pompy jeśli tak to skoro pompa jest ok to musi działać :lol:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-15529
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam dokladnia taki sam problem... dziwna sprawa na sylwestra bylem nad morzem zrobilem ok 600km przez weekend bylo wszystko ok po przyjezdzie kilka dni jezdzilem po miescie po czym auto stalo z 2 dni nie odpalane, wieczorem chcialem podjechac do kolegi auto zrobilem ok kilometra stalo odpalone na parkingu pod sklepem ale mialem rezerwe wiec nie chcialem benzyny marnowac i go wylaczylem... auto juz nie odpalilo(podszedlem na stacje po 4l beny bo myslalem ze to jest problemem), krecilem z 2-3 razy aku sie rozladowal i krecic juz nie chcial, probowalem na pych i klemy i nic, ciemno bylo zostawilem auto na parkingu i na nastepny dzien podjechalem z kolega, krecic nie krecilo bo aku rozladowany a na klemy za 1 razem, chwile pochodzilpodjechelm do domu bylo ok pod domem sprawdzilem bezpieczniki i przekazniki. styki sa w dobrym stanie, autko chodzilo z 20 minut aku sie podladowal wylaczylem i znow nie chcialo odpalic... znow na klemy odpalilem pogazowalem chwile bylo ok potem wylaczalem i wlaczalem kilka raz bylo ok to samo zrobilem po chwili jak sie ostudzi troche odpalilo kolega do domu pojechal a ja chcialem sie przejechac do sklepu... auto stanelo po ok 500m i ta sama chistoria kolega wrocil na klemy odpalilismy i po 200m znow zgaslo, stwierdzilismy ze zaciagniemy je na lince po drodze na 2 i 3 probowalem odpalic ciezko bylo ale po jakims czasie zaskoczyl pod domem jak odczeplilismy linke nie zrobilnawet metra zeby do garazu podjechac... tyle z historii, auto ma 6 lat rok temu robiony byl serwis i filtr paliwa mial byc wymieniony jednak ojciec starego nie widzial podejrzewalem ze mogli nie wymienic. ogolnie wydaje mi sie ze jest to problem z ukladem paliwowym, albo swiecami, swiece od nowosci wymieniane nie byly ale gdyby byl z nimi problem auto by chodzilo nie rowno albo na mniejsza ilosc garow, padlo na pompe, przy uruchamianiu nie bylo jej slychac jednak aku byltez rozladowany, jeden obrot rozrusznika i koniec, jednak mysle ze pompka i tak by zadzialala a tu cisza, wykrecilem ja i chcialem kupic nowa... ale... podlaczona pod aku na kabelki dziala... i moje pomysly sie w tym momencie skonczyly... alternator dziala bo aku ladowal... swiece tez sa sprawne bo silnik chodzil poprawnie, pod pompka byl jakis filterek, cedzak czy jak to tam nazwac... byl czyscy wiec zadnego syfu w baku nie powinno byc, wody chyba tez nie ma... czy moze byc to jednak problem z pompa czy moze cos innego? nie chce wydac kasy na nowa pompe i miec dalej yten sam problem... jest to ewidentna wina paliwa... auto na postoju naciagnelo sobie benzyny a podczs jazdy jej poprostu zabraklo... w baku benzyna jest... moze to byc wina tego ze przez dluzszy czas jezdzilem caly czas na rezerwie? tankowalem dosc czesto ale malo po 10-20zl i rezerwa swiecila praktycznie caly czas... mogla sie pompka zepsuc od tego? z gory dziekuje za pomoc i przepraszam za bledy ort. int. i literowki:)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/36999-astra-znowu-nie-odpala-problem-rozwi%C4%85zany-chyba/#findComment-15517
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności