Czyżby DIS ? (szarpie gdy ciepły) 1.4 16v

[Gość Witek1952]

Witam serdecznie. Nie uwierzysz jakie są zalecenia serwisowe w takiej sytuacji . Każą sprawdzić stan układu wydechowego. Zarówno pod wzgledem szczelności jak i przepustowości. Za mała przepustowość ma się ujawniać przebarwieniami układu. Również masz sprawdzić stan wieszaków. Pozdrawiam.

 

[Gość bartosz333]

Sorry za pytanie laika, ale stan czego? Wieszakow? Z tym wydechem to moze byc... U mnie tlumik srodkowy od nowosci - 11 lat. Zreszta jak pukam w niego to o ile z przodu jest tlumika jest normalny dzwiek pukania w metal to ciut dalej jest wrazenie jakby pukac w pusta puszke. Sprobuje wymienic w przyszlym tygodniu. Pozdrawiam.

 

[Gość urfel]

Zasugerowałem się radą i pojechałem (jeszcze nie do ASO) żeby sprawdzić ten wydech. Ale wszystko co goście tam zrobili po tym jak im zostawiłem samochód to pojeździli nim i jak przyszedłem odebrać to powiedzieli, że wszystko jest w porządku . Zapytałem, a co z pływającymi obrotami na jałowym, na co padła odpowiedź, że w każdym aucie trochę pływają i nigdy nie są idealnie więc jest w normie . Moim zdaniem obroty nie pływają w każdym aucie bo nawet jak stoję na światłach obok innego samochodu wiekowo zbliżonego do mojego to słyszę że w miarę równo mruczy bez takich zawahań jak u mnie.

Następnym krokiem chyba będzie jednak przejażdżka do ASO...

 

[ Dodano: Wto Sie 18, 2009 20:19 ]

Podjechałem do tłumikowców, wjechałem na kanał, gość pooglądał pobadał i mówi że z wydechem nie ma problemów na pierwszy rzut oka. Szczelny, dobrze podwieszony, jest ok. Nie wiem czy był w stanie tak od razu sprawdzić przepustowość - może i tak. W każdym razie co mi teraz zostało? Chyba już tylko ASO, albo dać sobie spokój i jeździć aż się popsuje całkiem .

 

[ Dodano: Czw Sie 20, 2009 20:36 ]

Mam nową teorię na ten temat: uszkodzony czujnik spalania stukowego. Remont silnika, który ostatnio robiłem pokazał że silnik musiał być mocno przegrzany bo jeden z cylindrów miał dziurę wypaloną - jakby czujnik spalania stukowego źle działał przez dłuższy czas to mógłby chyba do takiego czegoś doprowadzić prawda (ciągłe małe wybuchy)? Check się nie świeci ale to nic nie znaczy, bo może czujnik działa, ale niewłaściwie. Objawy by się zgadzały - przymulenie itp. Dodatkowo gdzieś wyczytałem, że u gościa który miał walnięty taki czujnik było zjawisko "odbicia" silnika po zgaszeniu - u mnie jest dokładnie tak, silnik nie zatrzymuje się płynnie, tylko ma takie szarpnięcie.... Zastanawiam się czy jakbym zalał np. Vervę to mogłoby coś pomóc, w końcu niby większa liczba oktanowa.

Co myślicie o tej teorii?

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie.Nie pisałem bo brak czasu wakacje potomek w drodze itd.ale a propos szarpania problem z moją astrą nie ustąpił.Choć był u znajomego mechanika ,który nie wpadł co to może być więc polecił swego znajomego gaźnikowca,którego swoją drogą nie polecam.Gość najpierw przemył przepustnicę za co wziął dwie stówki potem kiedy przyjechałem z reklamacją i przejechałem się z nim pokazując co mnie wku...wymienił mi bez konsultacji EGRa co kosztowało kolejne 320 i brak zmian choć jak do niego dzwoniłem stwierdził,że według niego auto jeździ o niebo lepiej..nie skomentuję jego niekompetencji wiem ,że już nigdy do niego nie pojadę.Muszę stwierdzić ,że przepala mi się siatka na tłumiku muszę wymienić ale sprawdzana była sonda lambda i wszystko ok.więc nie rozumiem co ma szarpanie do stanu wydechu?Niech ktoś obyty w temacie mi to wytłumaczy.

Aha mam jeszcze jeden dziwny objaw niekiedy najczęściej kiedy silnik jest zimny i stoję w np.w korku na biegu jałowym zaczynają skakać obroty ale wraz z nimi skacze wskazówka od prędkościomierza tak jakby była z nim sprzężona.Proszę niech ktoś doradzi czego to może być wina!Pozdrawiam i czekam na kontakt ze wszystkimi którzy mają podobne problemy. [glow=red][/glow]

 

[Gość Anonymous]

witam wszystkich ja mam takie same objawy dlawienia sie i czkawki jak sie wchodzi na 2 bieu w zakret i pozniej jak dodaje gas to mnie o malo szlag..... ale poczytalem wasze komentarze i doszedlem do wniosku ze zobacze swojego DIsa i swiece a swieczki byl wymieiane w 2006 roku na orginalne z GM (6zl/szt to powinno powiedziec samo za siebie) wsadzilem uzywane BOSCHA pozostale po wymianie w poprzednim aucie corsie B zdjolem cewke powyciagalem fajki( te DISY w samym pomysle sa nieudane bo te sprezynki co sa w fajkach maja taki docisk do swiec jak wcale i pozakladalem i tak kilka razy psilkem WD40 na gniazdo i wtyczke do DISAi tez chyba z 10 razy wkladalem i zdjemowalem potem powycieralem z tego WD poczyscilem papierem glowki swiec tak by sie swiecily i pozniej poskladalem do kupy i jestem zaskoczony bo troche autko pomeczylem a narazie objawy znikly w sobote jade na wisle to zobaczymy jak sie zachowa, mam silniczek 1,4 16V z nabite 91000km i juz po wymianie pierscieni i powoli mnie tak marka OPEL doproadza do bialem goraczki

 

[Gość Anonymous]

Witam.Mam pytanie czy przed czyszczeniem disa miałeś objawy skakania wskazówki prędkościomierza wraz ze skakaniem obrotów?

 

[Gość Anonymous]

nie, nie miałem wskazówka od prędkości jest cały czasz stabilna i skoków niema ani falowań, mi czasami lekko obroty falują i rożnie wskazówka od obrotów się zatrzymuje raz na 900 raz na 600 czasami na 1000 nie wiem co można z tym zrobić. najważniejsze ze chyba udało mi sie usunąć usterkę tej czkawki i skakań na 1 i 2biegu

 

[Gość Anonymous]

To dzięki kolego miłego wekendu życzę A ja dalej liczę ,że kiedyś ktoś rozwikła tą zagadkę

 

[Gość Anonymous]

Ja ma x14xe, przy zimnym silniku oboty na jałowym biegu troche falowały o 200-300, ale nie zawsze, cieply szarpał od 2,5 do 3,5 tyś, do tego chodzil jak mół przy mocnym wciśnięcu gazu, sprawial wrazenie jakby jakaś "pompka" pracowala szybciej niż silnik lub slizgal sie na sprzegle. Po jeździe w korku jak się nagrzl powyrzej 90C to bylo szalenstwo od dolu do prawie 4 tys, co gorsza silnikiem rzucalo strasznie aż do czsu gdy zupelnie wystygl. Mechanicy mówili mi różne rzeczy, wyczyślilem przepustnice i czujnik który przy niej jest do tego EGR, (przy zaślepionym bylo to samo). Wymieniłem czujnik temp. płynu (ten do kompa) zmieniło się o tyle że bez zględu na temp. jak był ciepły szarpał tak samo, pojechałem do mechanika, na ciepłym silniku postawiliśmy DISa na swiecach stroboskopowych DIS dawal prąd na świece regularnie ale po kilku minutach gdy się lepiej nagrzał pojawiły sie przebicia na pierwszej swiecy, zamielismy końcówkę z DISa pierwsza z ostatnią i to samo na pierwszym, stąd wniosek że DIS uwalony. Zamowiłem oryginał w UK na eBayu i przesylką kosztował mnie 370zl, autko śmiga jak nowe. Mam nadzieję, że komuś tym tekstem pomogę.

 

[Gość Anonymous]

Dzięki kolego mi właśnie pozostał tylko DIS ale spróbuję zdobyć jakiś na próbę tzn.na podmiankę by sprawdzić czy jest poprawa bo nie uśmiecha mi się wymieniać kolejnej części bez potrzeby. :-)