Utrata mocy silnika po mignięciu lampki serwisowej

[Gość popencjusz]

acha ok. teraz rozumiem. Napisałem w innym poście że objaw dziwnych dźwięków w aucie przy dodawaniu gazu Tomka to zwyczajny odgłos przeładowanego turbo. Ten dźwięk prawdopodobnie wydaje EGR przez które wydostaje się nadmiar ciśnienia z kolektora dolotowego do wydechu.

 

[Gość TomekCorsa]

Znalazłem taki temat Astra 1.3 CDTI problem z turbo po wymianie alternatora, błąd ECN010703 - Silnik Diesel - FORUM OPEL 24 i w moim przypadku było-jest bardzo podobnie. Miałem wymienianą rolkę alternatora i po tym właśnie zaczęły się problemy z przechodzeniem w tryb awaryjny. Pierwszy i drugi bieg nie rozłącza nawet do 5 tyś. obr. a już kolejne 3, 4, 5, mrugnie żółta kontrolka i tryb awaryjny. Biorąc pod uwagę temat z linku może u mnie też "mechanik" czegoś nie połączył. Pamiętam że w okolicach zderzaka wisiał gumowy wąż, około 1,5 do 2 cm grubości. Podobno został podłączony ale pewności nie mam. Co o tym myślicie ??

 

[Gość popencjusz]

Wyjęty wężyk oznacza tylko i wyłącznie całkowity brak doładowania od początku do końca. Czasem jeśli sprężyna przy gruszce nie ściąga do końca sztangi to w pierwszej fazie jest jakieś tam doładowanie. Wszystko zależy jak późno Twój sterownik rozpoznaje stan anormalny. Fakt iż kontrolka pojawia sie bardzo krótko wg mnie też jest błędem zabezpieczeń w sterowniku. Wg mnie błąd taki powinien być zawieszony dopiero po zgaszeniu silnika. Tu kontrolka zaraz znika - dziwne. Ale do sedna - przyczyną za wysokiego ciśnienia jest w pierwszej kolejności zacierający się zawór sterujący przy turbinie. Następne co morze być to zacierające się cięgno. Jak jednak stawiam na zawór.

 

[Gość TomekCorsa]

Dzięki za szybką odpowiedź. Przez chwilę myślałem że będę miał po problemie.

 

[Gość popencjusz]

Hmm mrugnie i gaśnie? Skąd użytkownik ma wiedzieć czy auto jest w trybie serwisowym oprócz braku pary pod noga? Istnie niedopracowanie oprogramowania.

Hmm mrugnie i gaśnie? Skąd użytkownik ma wiedzieć czy auto jest w trybie serwisowym oprócz braku pary pod noga? Istnie niedopracowanie oprogramowania. Ale bypass też jest sterowany podciśnieniem. Musze trafić do analizy logi z takiego auta bo nie podoba mi sie to

 

[Gość popencjusz]

 

 

tu bypas(gruszka) jest sterowany cisnieniem z ukl doladowania bezposrednio z turbosprezarki

Czy ten układ jest dwustanowy? Tzn. Otwarty/zamknięty? Czy może lekko się otwiera zmniejszając ciśnienie?

 

[wesol]

 

 

dlatego doladowanie jest 1.17 podnosilem do 1.35 bez ruszania sztangi, a robiac mini reduktor przed gruszka

 

I co tym zyskałeś??

 

[wesol]

tak ale czy tuner podniusl ta wartosc doladowania akceptowana przez ECM. Jesli nie podniusl i nie zmienil wartosci takze na przpelywce to po ingerencji w cisnienie doladowania( zaznaczam ze znaczne bo prawie 0.2 bara) ecm powinien zauwazyc to zawyzone doladowanie i z automatu zdlawic podlanie paliwem po przeplywce. Innymi slowy podnosisz doladowanie i spada moc. Tak mozna bylo sobie gmerac w starszych jednostkach jak w astrze F itp gdzie nie bylo kompa i czujnikow.

 

[wesol]

sklad spalin nie jest istotny. Tak jak wspomnialem zayzone doladowanie owszem moze wywalic blad ale nie zawsze. Zalezy jak duz ejest przelaodwanie i przede wszystkim jak dlugo trwa to przeladowanie. To z enie wywala bledu nie znaczy ze anie zmulilo motorowni. Ja ci mowie ze po to jest przpelywka w aucie i rozne czujniki by ecm widzial co sie dzieje. Próbuje ci udowodnic wlasnie tym ze amatorski chiptuning w postaci sciagniecia limiterów badz przesuniecia ich w gore nie koniecznie powoduje wzrost mocy w aucie. Tak to nie dziala. Inaczje to byle szczyl by sobie kupil kabelek i strugal softy jak leci.

 

Tak to jest map senosr 2.5 barowy. To jest jego maksymalny mozliwy pomiar. Tak jak metrowka 2du metrowa mozesz mierzyc obiekt do 2 metrow tak tym zmierzysz do 2.5 bara. Nie chidzi tutaj o jego zakres a jedyne oto ze ECM widzac zawyzone wartosci dolaodwania( bo zamontowales MBC na ta rureczke na turbo) widzi wiekszy przeplyw powietrza na przeplywomierzu co skolei odbija sie na tym ze redukuje dawkowanie paliwa na wtryskiwaczach. ECM ma w swoich ampach zapisane jakie wartosci moga byc i co jest mozliwe przy tych wartosciach. JEsli sa neizgodne to albo dlawi silik albo przechodzi w tryb awaryjny.

Po to to jest bo logiczne jest to ze jesli suszara pompuje duzo powietrza a przpelywka widzi powiedzmy malo przejscia przez nia to sugeruje odrazu mozliwe usterki takie jak: Dziura w dolocie za przpelywka- lewe powietrze, uszkodzona przeplywke albo jeszcze zatkany wydech czyli katalizator. TO jest logiczne myslenie dla inteligentnego mechanika cz diagnsty, tunera itd.

Zwiekszanie doladowania powietrza, podlewanie paliwa przez modyfikacje piny w pompie itp sprawy to mozliwe bylo w czasach gdy sie jezdzilo asterka F z silnikiem 1.7 isuzu pierwszej generacji. Tam mozna bylo wykrecac srubokretem moce powyzej 100 czy nawet 120 koni az cos nie walło w motorowni.

 

[Gość TomekCorsa]

Zauważyłem u mnie następującą sytuację. Jak auto jeździło normalnie, to na pierwszym biegu trzeba było dawać gaz, jak w silniku benzynowym. Tzn. przy np. parkowaniu, manewrowaniu itp. Nie mówię o normalnej jeździe z pod świateł itd. W starszych dieslach wystarczyło puścić sprzęgło i zmienić bieg a auto prawie normalnie jechało. W moim aucie trzeba było zawsze dodać gazu jak w benzynowym. Było nawet kilka tematów w sieci o tym, że auto gaśnie na jedynce. Teraz nawet całe osiedle przejadę na drugim biegu bez dodawania gazu. Auto powoli jedzie. No i co. Mógłbym powiedzieć że fajnie ale tak nie jest. W tym samym czasie kiedy nastąpiła ta zmiana, "poprawa", na 3,4,5 biegu, przy 2,5 obrotów następuje to co pisałem w wcześniejszych postach i o czym pisze autor wątku. Auto przechodzi w tryb awaryjny. Piszę o tym bo jestem przekonany, że jedno z drugim jest powiązane a nikt nie mówił że też tak ma. Z autem nie byłem jeszcze u mechaniora bo nie wiem gdzie w Łodzi z tym jechać. Po mieście mi nie przeszkadza a przed wakacjami pomyślę co z tym zrobić. Co myślicie o tej sytuacji ??