Skocz do zawartości

Zgasła i nie odpala


Gość ReFLeX

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście przy pierwszych testach elektryka znowu zaczęła płatać figle i np. otwarłem ale już nie zamknąłem okna, ale to szczegół. Jutro składam całość do kupy i biorę się za elektrykę.

Witam.

Cuda z otwieraniem i zamykaniem szyb przerabiałem - przyczyn była prosta do usunięcia ale kłopotliwa, okazało się że uszkodzona była klema na akumulatorze, ale wcześniej też miałem zimny lut w wyłączniku od strony kierowcy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zauważam że chyba muszę przestać udzielać się. Kazałem pół auta na części rozebrać i posprawdzać, a to taka złośliwa pierdółka jak przekaźnik :boshe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper - nie łam się, ciężko jest sprawdzić sam przekaźnik (gdy się nie ma na podmianę drugiego) i najczęściej nie przychodzi nam do głowy najprostsze rozwiązanie. :beer:

Edytowane przez rafalgrzegorz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper - nie łam się, ciężko jest sprawdzić sam przekaźnik (gdy się nie ma na podmianę drugiego) i najczęściej nie przychodzi nam do głowy najprostsze rozwiązanie. :beer:

 

Dokładnie - ja też nie wpadłem na to. Swoją drogą dowiedziałem się, że czyszczenie przekaźnika to wydatek 150 zł. Podejrzewam, że taniej byłoby kupić nowy, tylko nie wiem jaki.

 

A tak ciągnąc historię, to moja sinterka chyba się obraziła - jak wracałem od mechanika padła mi szyba i nie działała instalacja gazowa. LPG naprawiłem "od strzała" (brak sygnału prędkości obrotowej - brązowy przewód w stagu podpięty do cewki), a szybka sama się naprawiła.

 

Żeby było śmieszniej znowu chciałem sinterkę umyć i podjechałem w to samo miejsce, gdzie zaczęła się historia z odpalaniem i... szyba opadła definitywnie. :devil:

Umyłem auto z opuszczoną szybą i zacząłem grzebać przy instalacji szybki - naprawiłem, choć zauważyłem kupę wody w wygłuszeniu ściany grodziowej po stronie pasażera - z pianą, więc to chyba przy myciu coś się zlewa do środka kabiny :gwizd:

Nic, wysuszenie tego zajęło by z tydzień, a potrzebowałem auto na następny dzień, więc montuję silniczek do szybki i... nie działa. Sprawdzam - wszystko OK. Brute force młotkiem po obudowie silniczka i... działa... czasem... Zaglądam do środka - magnesy wokół stojanu odklejone. Kicha. Szybkie klejenie i... znowu nie działa - szczotka wyciągnęła kopyta... Silniczek popracował u mnie kilka miechów, bo go już wymieniałem. Olać to, bo potrzebuję auto na już. Szybki montaż, by szyba nie opadała i na stację benzynową. Po drodze zapaliła się kontrolka ABSu - szybki test i faktycznie ABS nie działa. Super. Chowam na szybko narzędzia do auta i... kolejna usterka - drzwi przesuwne otwierają się tylko na jakieś 15 cm. Chyba dolna rolka o coś haczy... Normalnie kumulacja. :rotfl:

 

Póki co naprawione:

- stycznik pompy

- instalacja LPG (choć nie do końca, bo jak ostatnio sprawdziłem, to awaryjne odpalanie na gazie przestało działać - pewnie znowu napięcie spada poniżej 10 wolt)

 

Do zrobienia:

- naprawić silniczek lewej szyby

- naprawić drzwi

- naprawić ABS Samo się naprawiło :tak:

- znaleźć miejsce gdzie woda (chyba z szyby) wlewa mi się do środka

 

Aż boję się ruszać tego, bo padnie coś jeszcze :gwizd: Ale przecież bez tego życie byłoby takie nudne... :rotfl:

Edytowane przez ReFLeX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba firmę otworzę pt "czyszczenie przekaźników" :-D jeden dziennie wystarczy.

Można było na próbę podmienić z innym z skrzynki, ale nikt wcześniej nie wpadł że sam przekaźnik może nie łączyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba firmę otworzę pt "czyszczenie przekaźników" :-D jeden dziennie wystarczy.

Można było na próbę podmienić z innym z skrzynki, ale nikt wcześniej nie wpadł że sam przekaźnik może nie łączyć.

 

Myślałem nad tym przekaźnikiem wcześniej, ale podmienić się nie da, bo nie ma w skrzynce drugiego takiego samego - te szare mają po 4 nóżki, a ten od pompy ma 5.

Co do firmy, to sam bym otworzył, ale chyba to rzadka przypadłość. Poza tym teraz się wszystko wymienia zamiast naprawiać...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności