A Ty dlaczego wybrałeś Opla ?

[Gość Olaola1]

Oj Taaaak... Ja już miałam w mojej 807 choinkę na zegarkach... Nie wiem co gorsze: świadomość że coś poleciało w wiązce czy sam widok

 

[Gość marco84]

Spoko jestem technik elektryk z wykształcenia i taki zawód tez wykonuję .

Kusi mnie ten zupełny brak rdzy w renówkach i peugeotach , no i renault - formuła 1 więc o czymś to napewno świadczy .

 

[Gość sprat]

A ja kupiłem Opla, bo już miałem dość awarii w Renault

I drogich części - np. przepustnica do mojego Megane 2.0 kostowała 1500 PLN (a padła nagle....)

Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez sprat

 

[Gość romantyr]

 

 

już miałem dość awarii w Renault I drogich części - np. przepustnica do mojego Megane 2.0 kostowała 1500 PLN

No właśnie,dla tego kochamy Ople.

 

[Gość thunder12]

Ja jestem dumnym posiadaczem Opla z dziada, pradziada Dziadek miał Opla, ojciec tak samo więc i ja przejąłem od nich miłość do tej marki.

 

[Gość karol123]

Nie najdroższe, cześci także, wydaje się solidne. Ponadto najnowsze modele są naprawde fajnie zaprojektowane, no i super się jeździ.

Aha i opinie od znajomych także brałem pod uwagę, większośc osób miało dobre zdanie i twierdziło że są mało awaryjne

 

[Gość MrSeeba]

Do tej pory jeździłem Fordem Focusem MK1 z silnikiem benzynowym, ale słaba jakość blachy i już dość stara konstrukcja zmusiły mnie do poszukiwań czegoś świeższego.

 

Tata ma Vectrę C, zawsze podobało mi się to auto jednak jak dla mnie Viki jest ciut za duża, stąd wybór padł na Astrę H GTC.

Tata śmiga Vectrą 2.0DTI z 2003 roku w najbogatszej wersji wyposażenia już ponad 6 lat, nie ma z nią żadnych większych problemów, stąd skusiłem się na Opelka. Jako 'ciekawostka' - na jednym podjeździe stoją teraz dwa Ople, oba w szarnym kolorze (ten sam kod) i ze skórzaną tapicerką. Ładnie się razem prezentują

Edytowane 22 Października 2014 przez MrSeeba

 

[Flinston]

Najpiew mieliśmy 3 maluchy Ale poszły na złom.

 

 

Potem mieliśmy Cinquecento.

Ale był już wyjechany, często się psuł (przeważnie skrzynia i świece) i miał zeżartą blachę.

Wcześniej jeździły nim dwie laski, które kompletnie nie znały się na mechanice, więc oddawały auto w ręce pana ,,Mirka"

Gościu musiał być totalnym głąbem - większość części w silniku była sklejona taśmą izolacyjną i poskręcana szmatkami

Wilgotna pogoda oznaczała problemy z wiecznie przebitymi przewodami - po wjechaniu w kałużę strzelał, prychał, przerywał i gasł.

 

W czerwcu sprzedaliśmy grata niezbyt normalnej osobie.

Wykończył samochód, po czym poniszczył i oddał na złom.

 

A Opla kupiliśmy, bo akurat jego mieli do sprzedania.

Edytowane 22 Października 2014 przez Flinston

 

[Gość marco84]

Zgodnie z tym co wyżej napisałem kupiłem renówkę . Jest to meganka 2 po lifcie , świetnie sie prowadzi , wyposażenie kosmos , stosunek cena-jakość bardzo rozsądna . Póki co wszystko ok :-) Corsina oczywiście została przy mnie , nie zamierzam sie jej pozbywać póki co .

 

[Gość leszek 398]

A jaki motor masz w tej Meganie?

Skrzynka piątka, czy szóstka?

 

Też nie mam jakiś specjalnych uprzedzeń do francuskiej motoryzacji, a wręcz przeciwnie.....

Na podstawie doświadczeń z roboty i przynajmniej jeśli chodzi o samochody o bardziej użytkowym charakterze (Master, Jumper, Boxer, Kangoo, Berlingo)