Skocz do zawartości

Corsa B 1.6 GSi 16V - nieszczelny kolektor ssący


Gość Everyone

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jestem szczęśliwym(?) posiadaczem Corsy B 1.6 GSi 16V.

Ponad pół roku temu zaczęły nieśmiało pojawiać się szarpnięcia, brak reakcji na gaz, nierówna praca silnika, wysokie lub nierówne obroty na biegu jałowym.

Autem w międzyczasie zajmowało się na zmianę dwóch mechaników. Robiony był silniczek krokowy przepustnicy, wymienione kable wysokiego napięcia, cewka zapłonowa (robiła zwarcia), pompa paliwowa (stara padła) i okazało się, że plastikowy kolektor ssący się rozszelnił, ciągnie lewe powietrze i stąd te szarpania, wysokie/nierówne obroty, okrutne spalanie.

Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak, że autem da się jechać normalnie jakieś 5km, póki się nieco nie nagrzeje. Po kilku-kilkunastu minutach od uruchomienia zapala się lampka "check engine". Wtedy między ~2000 a ~3500 obr. samochód szarpie paskudnie, do tego wachę chleje jak czołg i potrafi lekko wciągnąć 20l na setkę.

Nie mogę dostać takiego kolektora na żadnym szrocie, zamienniki nie są oficjalnie produkowane, a za oryginalną (równie plastikową) część Opel woła ~650zł.

Na eBay'u znalazłem customowy wydajnościowy kolektor wykonany ze stali, a wykonawca twierdzi, że będzie on pasował do mego silnika, ALE będzie mi potrzebna dolna część kolektora z silnika X16XE. Koszt obu części będzie podobny, co oplowskiego oryginału, tyle że teraz całość była by ze stali i jako bonus silnik dostałby kilku kucyków.

Obawiam się jednak, czy przy tego typu aranżacjach (customowy kolektor górny, dolna część kolektora z innego silnika) duże jest ryzyko komplikacji? Nie chciałbym sytuacji w której pokupię masę części i zrobię remont za ciężkie pieniądze, a finalnie okaże się, że całość będzie działać równie źle, jeśli nie gorzej i zostanę w wielkiej kupie z autozłomem i przewietrzonym portfelem.

Z oryginałem pewnie nie było by takich roszad, ale ten plastik też do mnie nie przemawia. Ponoć plastikowe kolektory w tych silnikach szybko się zużywały...

Oryginał, czy custom, co radzicie?

 

Edit: dorzucam zdjęcie silnika, co by sobie spojrzeć można było: ro36l9lbuc6gcwbfg.jpg

Edytowane przez Everyone

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym miejscu ten numer znajdę? Jestem laikiem, więc proszę o możliwie łopatologiczne wskazówki, ew. zdjęcie. Jeszcze kilka dni będę poza domem; sprawdzę, jak tylko wrócę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Everyone

Próbowałem znaleźć ten numer, ale za Chiny się nie mogłem doszukać. Podjechałem więc dziś z rana do mechanika, ten zaś orzekł, że to się pod jakąś osłoną dodatkową znajduje i bez rozmontowania tego nie da się podejrzeć. Przy okazji ze słuchu stwierdził, że chyba ten kolektor wylotowy jest do pospawania -_- Ozwę się rychło kaj się z tą kłodą pod nogami uporam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to jeśli dobrze pamietam to jest R90400186 i jak ściągniesz osłone termiczną kolektora wydechowego to będzie widać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Everyone

Mechanik niestety nie zaglądał pod osłonę, albowiem uznał, że "jest szczelnie". Ponadto stwierdził również, że dolot też jest szczelny (mimo iż dwóch innych uznało, że jednak kolektor ssący jest do wymiany). Stwierdził tak potemu, że jak przyłożył rękę do rury od wlotu powietrza, to silnik zgasł. Niby łopatologia, ale nie wiem, co mam o tych naukowych metodach sądzić. Szarpania pojawiały się później, na nieco rozgrzanym silniku.

 

Tymczasem został wymieniony silniczek krokowy od przepustnicy, bo stary ponoć był już prawie atrapą. Jeździłem chwilę z nowym i świeżo po rozruchu było ok, ale chwilę później znów zaczęły się dziać cuda i po wciśnięciu sprzęgła lub wrzuceniu luzu obroty szły na 2500-3000. Zatrzymałem się na parkingu, zczytałem kody:

 

13: Sonda lambda lub jej obwód, brak zmian napięcia/rozwarty obwód //nie mam sondy - jest wypięta

15: Czujnik temperatyru płynu chłodzącego lub jego obwód, niskie napięcie

22: Czujnik położenia przepustnicy (potencjometr) lub jego obwód, wysokie napięcie lub niskie napięcie (mam sprzeczne informacje)

35: Zawór regulacji prędkości obrotowej biegu jałowego lub jego obwód; brak (lub zła) regulacji biegu jałowego lub silnik krokowy - niewłaściwa liczba kroków

44: Sonda lambda lub jej obwód, za uboga mieszanka paliwowo - powietrzna //nie mam sondy - jest wypięta

67: Czujnik położenia przepustnicy (wyłącznik), zastyki biegu jałowego lub przepływonierz powietrza masowy lub jego obwód (mam sprzeczne informacje)

68: :?:

81: Wtryskiwacz, wysokie napięcie

92: :?:

93: :?:

 

Czyżby czas na wymianę przepustnicy?

 

Tego numeru się raczej (prędko) nie dowiem. Próbowałem sam rozkręcać osłonę, ale te śruby są jakieś fikuśne i moimi przezwykłymi kluczami udało mi się tylko gwint nieco przyszlifować. Czy jest on (numer) do czegoś ważnego potrzebny? A nuż VIN wystarczy?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności