Skocz do zawartości

Dławienie, brak reakcji na gaz w Corsa B 1.0


Gość sabcik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :-)

 

Posiadam corsę b 1.0 z 99r, przebieg na chwilę obecną około 43tys km. Bardzo prosiłabym o pomoc, jakieś sugestie, może ktoś miał podobny problem albo ma jakiś pomysł.

Otóż tak jak w temacie, od jakiegoś czasu corsa wiariuje, objawy nasilają się z czasem. Po odpaleniu zimnego silnika wszystko jest w porządku, dopiero po paru zatrzymaniach np. na światłach i chęci ponownego ruszenia się zaczyna. Po wciśnięciu gazu przez sekunde jedzie dobrze, po czym nagle nie ma zupełnie reakcji na gaz przez około 2-3sek, po tych paru sekundach trzymania pedału gazu na stałym poziomie równie nagle zrywa się i jedzie. Na początku działo się tak tylko na 1 biegu, teraz już na 1 i 2, czasem nawet delikatnie na 3. Jak już auto jedzie stałym tempem nic się nie dzieje, tylko przy ruszaniu.

Przeczytałam wiele podobnych tematów jednakże chyba zawsze pojawiała się jakaś kontrolka, u mnie nic nie ma. Corsa została dwukrotnie podpięta pod komputer, który nie wykazał żadnych błędów. W ostatnim czasie został wyczyszczony przepływomierz i styki kompa, przez 2 dni było lepiej, ale potem wsyzstko wróciło do "normy". Im dłużej postoi na włączonym, rozgrzanym silniku, tym potem gorzej rusza, wręcz momentami ledwo rusza.

Egr, sonda - nic narazie nie było ruszane. Mechanik podejrzewa, że komp nawala. Co o tym myślicie?

 

Będę wdzięczna za odpowiedzi.

Pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! mam od pewnego czasu podobne objawy aż wczoraj tak sie nasiliły że nie da rady jechac jak złapie powiedzmy te 30 stopni :/ Przebieg mam 90 pare tysięcy km. może przeczyścić przepływke ,styki ,styki kompa i krokowca? dziś to zrobię jeśli pomoże to dam znać ;) a check mi sie nie zapalił nigdy a auto dusi się ,szarpie ,nie reaguje na gaz odrazu. stawiam na krokowy gdyż jak podniosłem maskę i dodałem ręką gazu to przepustnica się otwiera a samochod dodaje gazu dopiero jak sprężynka taka od krokowego silniczka się prostuje. robi to powoli i z opóźnieniem ale czasami tylko ,może krokowy się kończy? to też wyjaśniałoby czemu samochód lepiej idzie jak płynnie wciskamy gaz niż jak do dechy odrazu..

Edytowane przez yoyo08

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee ja tam bym zaczął od takich prymitywnych rzeczy jak sprawdzenie , czy kable WN nie mają przebicia , może świece stare , albo topią się w wodzie /oleju. Warto sprawdzić szczelność rur za przepływomierzem - to bardzo potrafi namieszać.

 

Ostatnio zajechał na grilla znajomy vectrobusem i narzekał , że na zimnym silniku mu gaśnie i musi go trzymać na gazie spory czas.

Okazało się ,że za przepływomierzem powietrze aż syczało - taką ładną dziurkę miał.

Koszt naprawy / izolacji 3-5 zł... :rotfl:

 

Ps Chyba jednak temat powinien powędrować do działu Corsy , tak że liczcie na przychylność moderatorów

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem, każda rada się przyda!

Świece były niedawno wymienione. Chciałabym, aby to też okazało się czymś błahym :)

 

Masz racje, mój błąd, faktycznie temat bardziej pasuje do innego działu, którego nie zauważyłam :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc przed chwilą skończyłem zabieg ale nic nie pomogło.. kupiłem preparat do czyszczenia przepustnic i gaźników. wyczyściłem elegancko ,okazało się że świece wyzionęły ducha. ok kupiłem nowe NGK i zamontowałem ,na cewce gumy popękane i ukruszyły się aż. ok miałem drugą cewke z dobrymi gumami na podmiane. odpalam i... TO SAMO :/ ale odkryłem że jak odepnę wiązkę od silnika krokowego gdy silnik pracuje i tak się dławi to pomaga ale gdy przegazuje go na odpiętej wiązce to od nowa rzuca aż nim a niekiedy gaśnie.. może krokowy się zacina? koszt nowego to 150-180zł zamiennik chyba że oryginał to 320.. dla tych co uważają że to przepustnica.. nie możliwe bo auto powietrza dostaje jak go "gazuje" tyle że aż strzela czasem z tłumika

Edytowane przez yoyo08

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku faktycznie objawy najbardziej wskazują na sterownik silnika...

Da się to sprawdzić, żeby być na 100% pewnym? Podmieniać kolejno te części, które również mogą powodować podobne objawy?

Sterownik kosztuje dużo, z tego co zdążyłam znaleźć toczył się na forum sprór o to, czy musi on być wylogowany czy nie. A co z regeneracją? Opłaca się to? Mieszkam w Krakowie i z tego co wiem jeden elektryk nie podejmuje się naprawy sterownika do 1.0. Może jest ktoś inny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności