Opel Corsa B 1.0 Bardzo falujące obroty po czyszczeniu przepustnicy.

[Gość adi2507]

Witam. Wyczyściłem przepustnice, ponieważ była tak zabrudzona, że miałem podczas jazdy tzw. kangurka. Wyczyściłem jeszcze z wierzchu silniczek krokowy. Wszystko ładnie, pięknie poskładałem, odpalam autko i obroty falują na luzie między 1500-2300 obr. min. Byłem się przejechać no i podczas puszczania lub wciskania pedału przyspieszenia jest szarpnięcie. Jak jadę na jedynce lub dwójce bez "gazu", to auto zwalnia i przyspiesza podczas gdy obroty wzrastają same. Wiem, że podobnych tematów na forum jest już wiele, ale słyszałem od mechanika, że wystarczy "odpalać i gasić" silnik kilka razy dziennie, "przy gazować" na luzie i przejechać się co jakiś czas i to powinno pomóc. Robić to wszystko przez jakieś 2 dni i powinno być dobrze. Co wy na to? Jest z was ktoś może z Poznania z komputerem i mógłby mi pomóc ewentualnie zrobić adaptację?

 

Pozdrawiam Adrian

 

[Gość Gawlak]

adaptacje mozesz zrobic bez kompa

odlacz aku na kilka minut

pozniej podlacz odpal i zostaw na luzie do zalaczenia wentylatora

sprawdz czy nie lapie lewizny

czyszczenie krokowca nie zawsze przynosi zamierzony skutek

 

[Gość adi2507]

adaptacje mozesz zrobic bez kompa

odlacz aku na kilka minut

pozniej podlacz odpal i zostaw na luzie do zalaczenia wentylatora

sprawdz czy nie lapie lewizny

czyszczenie krokowca nie zawsze przynosi zamierzony skutek

Na pewno pomoże adaptacja w taki sposób? Nie mówię, że nie spróbuje, ale czy faktycznie pomoże. Krokowiec tyle co pędzlem namoczonym płynem (który nie ingeruje w żaden sposób w elektronikę, plastik, gumę itp. szybko paruje po prostu) przeleciałem, trochę dokładniej przeczyściłem grzybek, bo był dość mocno ubrudzony.

 

[Gość Gawlak]

nie wiem czy pomoze

wiem ze tak to sie robi

jak nie ma komputera pod reka

 

[Gość adi2507]

Ok. Jutro sprawdzę rano i dam znać.

 

[Gość marco84]

Robiłem tak jak pisze Gawlak i wszystko w porządku , pamietając oczywiście o nie wciskaniu pedału gazu w czasie pracy na biegu jałowym .

 

[Gość adi2507]

A czy przed całą operacją zapalić silnik, żeby nie włączyło się ssanie podczas adaptacji czy to bez znaczenia?

 

[Gość marco84]

Odepnij akumulator powiedzmy na 10 minut , podepnij , odpal auto i zostaw na biegu jałowym aż do włączenia wentylatora . Niekoniecznie to zabrudzona przepustnica , mógł paść potencjometr na niej albo krokowiec ( w tym modelu zwie się to nastawnik przepustnicy ) . O ile przepustnicę wyczyścisz , o tyle potencjometr i krokowiec są nierozbieralne .

 

[Gość adi2507]

Tylko przed czyszczeniem przepustnicy corsa chodziła bardzo dobrze po za kangurkiem podczas jazdy. Od tak mogło się coś zepsuć?

 

[Gość marco84]

Tak , mogło .

Edytowane 15 Lutego 2015 przez marco84