Skocz do zawartości

Opel Corsa B 1.0 Bardzo falujące obroty po czyszczeniu przepustnicy.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie potrzebnie tykałem się tego. Dopóki chodzi i się nie psuje, to lepiej nie grzebać. Chciałem dobrze, a wyszło źle :(

 

Jestem po adaptacji. Włączył się wentylator, wyłączył no i dalej obroty falują. Włączyłem jeszcze zaraz po adaptacji sam zapłon na 3 min., ale też nie pomogło. Zauważyłem, że obroty wolniej falują i teraz od 1500-2000-2100. Co możecie poradzić?

Edytowane przez adi2507

 

zaczac od nowa

czyli rozebrac

posprawdzac

wyczyscic krokowca dokladnie

poskladac

sprawdzic czy nie lapie lewego powietrza w dolot

 

Jutro zaczne od nowa. A czy krokowiec włożyć na noc w benzyne ekstrakcyjną i później go pędzlem przemyć i założyć bez suszenia? Tak gdzieś wyczytałem.

 

Co do czyszczenia regulatora biegu jałowego luknij mój temat:

 

http://forum.opel24.com/topic/65700-cosiarka-i-zablokowana-regulacja-biegu-jalowego/?do=findComment&comment=519975

 

przepustnica była bardzo zabrudzona kiedy ją rozebrałeś? bo jak tak to po wyczyszczeniu należało by zrobić reset map uczących bloków BLM oraz adaptację przepustnicy za pomocą urządzenia serwisowego Tech i wówczas ustawić wolne obroty biegu jałowego, samo odpinanie baterii w celu resetu nic nie pomoże i nie zresetuję się eeprom

 

Rozebrałem ją wczoraj. Była mocno zabrudzona. Jak ją wykręciłem i wziąłem pod światło, to nie było żadnej szczeliny, która pojawiła się po wymyciu. A może ktoś kogoś polecić z Poznania, co zrobi mi to wszystko za nie wielką cenę?

 

Podepnij pod komputer , zobaczymy jaki błąd wywala . Może zasysa lewe powietrze . Pod przepustnicą o ile się nie mylę powinna być uszczelka , na pewno ją dobrze zamontowałeś ?.

Ewentualnie zrób tak jak Gawlak mówi , czyli wszystko od nowa i od razu adaptację , bez wcześniejszej jazdy autem .

Z drugiej strony nie wiedziałem , że krokowiec w tym silniku można rozebrać ;) . Człowiek uczy się całe życie ;)

 

Umówiony jestem na czwartek rano na adaptację. Koszt 50 zl lub 80 zl, wszystko zależy czy nie będzie trzeba rozebrać i przeczyścić jeszcze raz. Myśle, że to nie duża suma. Uszczelka jest pod przepustnicą. Dobrze zamontowałem, sprawdzałem kilka razy i dla pewności wyciąłem z kartonu prowizoryczną uszczelkę i nic nie pomogło ;) Poczekam do czwartku i zobaczymy co wyjdzie.

 

Dzisiaj zaprowadziłem corsinke do mechanika. Zrobili adaptację przepustnicy i obroty dalej szaleją. Podmienili krokowca-dalej to samo. Podmienili przepływomierz-obroty ustabilizowały się na 1800, podmienili na jeszcze inny i obroty w normie, ale jak poczekali aż ostygnie, to już nie odpalił i założyli mój. Mechanik zapytał się czy jak czyściłem przepustnice, to czy czasami nie puściłem gwałtownie klapki, no a ja tak zrobiłem chyba 3 razy :( Podobno nie można tak gwałtownie zamknąć, że strzeli, bo coś może się w niej zepsuć. Majster sprawdzi to, a jak nic nie wskóra, to w poniedziałek będzię jakiś "specjalista" i się tym zajmię dokładniej.

Właśnie wróciłem Corsą do domu. Mechanik jeszcze raz rozebrał przepustnice i sprawdził nastawnik przepustnicy. Po złożeniu obroty nie falują, ale trzymają się w granicach 1800-1900. Podczas jazdy gdy dodaję gazu lub puszczam, to występuje poszarpywanie. Nic nie płaciłem za całą robote, ale w poniedziałek mam podjechać, bo będzię jakiś magik.

Aha, komputer nie wywalił żadnego błędu.

Edytowane przez adi2507

 

"Po złożeniu obroty nie falują, ale trzymają się w granicach 1800-1900. Podczas jazdy gdy dodaję gazu lub puszczam, to występuje poszarpywanie" i trzeba by wpiąc kompa np. OP-C0Ma i przejrzeć parametry live data czyli bloki pomiarowe i zobaczyć jakie obroty widzi komputer tzn. jakie obroty biegu jałowego są porządane a jakie są obecnie, a obecnie 1800 obr. na biegu jałowym czyli trzeba by było ustawić i wyregulować obroty biegu jałowego np. za pomocą Tech-a lub Opel Scannera, ale może być też tak że wina leży po stronie przepustnicy (TPSa) i nie było by potrzeby grzebać przy obrotach biegu jałowego za pomocą komputera bo można sobie narobić większych problemów, musi się tym zająć ktoś bardzo kumaty;)

 

Ważne żeby przepływomierz nie był walnięty, bo wydatek 300 zl w takim staruszku, to trochę dużo. Jak coś jest nie tak z przepustnicą, to trzeba wymienić całą czy wystarczy wymienić sam nastawnik? Jaki to byłby koszt w razie czego? Sam nic nie będę grzebał, bo jeszcze gorzej będzie. Poczekam do poniedziałku. A poszarpywanie nie będzię zależało od EGRa? Nie mam zaślepionego.

Edytowane przez adi2507

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności