check engine powyżej 140km/h

[Gość marianoamigo]

Drodzy klubowicze,

mam dziwne obiawy w asterce H, 1.7 DTH (100 KM).

 

Na codzień zero problemów z silnikiem, pali pięknie, nie bierze oleju, zadnych problemów z niskimi temperaturami, jest moc.

 

ALE, gdy jedzie się parę minut z predkością powyżej 130-140/h zapala sie check engine i odcina moc. Można kontynuować jazdę, ale oczywiście silniku jest zamulony.

Nie ma ŻADNYCH niepokojących obiawów dźwiękowych, drgań itp. Po kliku minutach jazdy poniżej 2000 obr/min kontrolka się wyłącza i można jak nigdy nic dalej kontynować jazdę z pełną moca - oczywiście do momentu przekroczenia tych 130/140. Moźna też wyłączyć stacyjkę, wtedy problem jest rozwiązany "od ręki".

 

Kontrola ECU metodą "nożną" wykazała błąd prędkośći pojazdu. Po podłączeniu do kompa ukazuje błąd czujnika położenia wału. I to ustrojstwo (czujnik) wymieniłem, niestety nic nie pomogło.

 

Jakieś sugestie? Podobno w piaście jest jakiś czujnik prędkości auta?

 

[kicaj]

błąd prędkości pojazdu to może coś z czujnikiem ABS przy kole?

ale też bym przyglądnął się EGRowi

 

[Gość michal1461]

wyczysc czujnik cisnienia doladowania bo to typowe dla opla zawala go brudem i takie sa objawy ze wchodzi tryb awaryjny

 

[Gość popencjusz]

racja. Albo czujnik albo przeładowuje turbina. Niestety w niektórych modelach (nie wiem od czego to zależy) błąd przeładowania turbiny pojawia się w momencie jego wystąpienia do momentu zgaszenia silnika. Po odpaleniu błąd znika ale również nie zapisuje się w pamięci sterownika.

 

[Gość password]

w mojej astrze g 1.7 dti miałem podobne objawy przy prędkościach powyżej 120 auto traciło moc , metodą ,,nożną'' wyskoczyły 2 albo 3 usterki , obstawiliśmy z mechanikiem zawór turbiny , zakupiłem na portalu a..... nowy za 150 zł , po niecałym roku powtórka , tym razem zakupiłem oryginalną używkę z gwarancją 30-dniową za 30zł i od półtora roku jest spokój , ze swej strony jesli byłby to zawór to sugerowałbym zakup używki , te niby nówki jak póżniej wertowałem net okazują się regenerowane i długo nie ,,pochodzą''

 

[Gość marianoamigo]

Mały update.

W miedzyczasie rozczelniła mi sie pompa wysokiego ciśnienia wiec była okazja do zabawy:

 

Wyczyscilem czujnik cisnienia doladowania
Egr
I te wszytskie rurki okoliczne.

 

Straszny był tam syf, widać że się kłania jazda na krótkich dystansach. Rury miały może 30% światła, reszta szlam. Samochód po zabiegach dostał niezłego kopa,

ale nie ma to wpływu na kontrolkę powyżej 140 km/h . Szukam dalej, coraz bradziej skłaniam się ku wersji błędnie podłączonego nieoryginalnego radia... oplowskie radio jest podgłaśniane wraz ze wzrostem prędkości, może tu leży problem...

w każdym razie dziękuję za dotychczasowe podpowiedzi, pozdro!

 

[Gość popencjusz]

Do puki nie weźmiesz się za wysterowanie turbiny to będziesz miał ten błąd. Regulacja głośności wraz z prędkością nie ma tu nic do rzeczy.

 

[Gość marianoamigo]

Do puki nie weźmiesz się za wysterowanie turbiny to będziesz miał ten błąd. Regulacja głośności wraz z prędkością nie ma tu nic do rzeczy.

A dokładnie co to znaczy? Trzeba wymienić jakiś zawór, czujnik?

I czemu jest to związane z prędkością? Turbina dostaje przecież w dupe niezależnie od prędkości, nawet większe wartość doładowania są na niższych biegach?

 

[Gość grzes08]

A dokładnie co to znaczy? Trzeba wymienić jakiś zawór, czujnik?

I czemu jest to związane z prędkością? Turbina dostaje przecież w dupe niezależnie od prędkości, nawet większe wartość doładowania są na niższych biegach?

Nie jest dokładnie tak jak piszesz .. zakładając, że jeździsz na krótkich trasach .. i jeżeli prawda jest to co pisałes o przewodach to mozliwe sa dwie rzeczy:

- padł zawór sterowania turbiną .. ale ponieważ odbywa się to tylko w jakiś specyficznych warunkach .. to stawia, że wymiana niewiele pomoże .. ale trzeba spróbować .. bo to prostsze i mniej pracy. Możesz przełożyć z innego auta i podłączyc na krótko i sprawdzić.

- kierownica strumienia spalin nie działa w pełnym zakresie swojej regulacji .. i to jest bardziej realne .. nalezy ściągnąc stojan spalinowy z turbiny i wyczyścić kierownicę z nagaru i wszystkich syfów .. z powrotem poskładać i wszystko będzie ok .. niestety wiążę się to ze ściągnięciem turbiny z silnika bo inaczej jest to trudno wykonać .. a może nawet się nie da tego zrobić. Do czyszczenia najlepiej użyć różnych środków do czyszczenia kominków .. )))

Jak tego nie zrobisz .. to prawdopodobnie za jakiś czas będziesz miał problem z uszczelką pod głowicę .. bo po prostu ją wydmuchasz.

Jeżeli sprawdzisz teraz parametry podczas jazdy .. prawdopodobnie będziesz miał cały czas nieco większe doładowanie niż to jest zamawiane .. ale nie na tyle, że wyskoczy błąd .. dopiero w okolicy 140 km/h parametry doładowania sa już tak wysokie, że kierownica strumienia nie jest w stanie już obniżyć ciśnienia w układzie dolotowym i wtedy po prostu wyskakuje błąd .. błąd pojawia się dopiero po przekroczeniu parametrów przez ponad 8 sek. lub po przekroczeniu doładowania 2,3 - 2,5 bara ... dlatego podczas przyspieszania nie wyskakuje Ci błąd .. jeżeli chcesz to sprawdzić .. to jedź np. na biegu drugim przy obrotach powyżej 3000 -3500 rpm przez ponad 10 sek .. lub na biegu trzecim powtórz to samo .. i wtedy sprawdź czy błąd się pojawi. Oczywiście możesz zebrać parametry i porównać jeżeli masz możliwość i odpowiednie programu (opcom lub serwisówka)

 

[Gość popencjusz]

To prawda co pisze grzes08. Chwilowe przeładowania turbiny nie są interpretowane jako błąd. Dopiero na piątym i szóstym biegu wartości te występują dłuższy okres czasu i sterownik wywala błąd.