X14NZ biały dym, stuki w silniku

[Gość Kropka]

Witam,
Pare dni temu zakończyła żywot pompka paliwa.. Więc odpalałem na gazie 3-5 min trzymałem na 1.5 tyś obrotów żeby membrany w reduktorze się zagrzały, jeździło do dzisiaj.. Odwoziłem Ojca do miasta bo jechał do niemczech.. Wracając 4-5 km przed domem zaczeło mi stukać w silniku, im więcej obrotów tym szybciej i głośniej.. Oblały mnie zimne poty i nagle ucichło, ale auto straciło na mocy.. Podjechałem pod garaż auto zgasło. Ciężko odpaliło i kopci na biało jak cholera.. Wokół zbiorniczka z płynem chłodniczym mokro, w zbiorniczku tak mało płynu że nawet palca nie zamocze, silnikiem na jałowych obrotach telepie, na łączeniu kolektora wydechowego z rurą kapie chyba płyn chłodniczy, tuż przy sondzie lambda o ile się nie mylę..

Nadmienię, że w silniku już była robiona 2 razy uszczelka pod głowicą i tylko ona.. Żadnych uszczelniaczy pierścieni nic. Co robić? Zmieniać motor ? Bo chyba już się nie opłaca remontować tego złomka.

Pozdrawiam, Paweł

 

[rafalgrzegorz]

Jak sam napisałeś - sama UPG.

Jak bez planowania głowicy to się nie dziw że znowu poleciała uszczelka.

Za mało wiadomości żeby coś więcej doradzić.

Jak blacha zdrowa to bym tylko zrobił porządnie głowice głowice, wstawił nowe uszczelniacze, rozrząd i cieszył się tym co mam.

Jak sporo km silnik ma zrobione - obejrzał bym panewki, wymienił pierścienie (jak trzeba - zużycie oleju) - jakieś dramatycznie drogie to nie jest..

Kupisz coś innego i może się okazać że jeszcze więcej trzeba dołożyć by żyło - ale to jest moje zdanie.

 

[Gość Kropka]

Głowica była planowana dwa razy i wymieniana uszczelka i tyle
Blacha ok, tylko wlew paliwa wcina, ale blacharke i lakier sam zrobie bo siedze w tym 4 lata. 190tyś przejechane, mam ją od 2004 roku w rodzinie, z polskiego salonu.. Nie wiem czy jest sens, bo widzę silnik idzie kupić za 500-800zł..
Olej brała.

Edytowane 28 Marca 2016 przez Kropka

 

[adam1954]

Jak radzi Rafał . Nie wiesz co kupisz.A tak to ja bym sprawdził panewki i jeżeli są dobre to zawiózł bym głowicę do kompletnej regeneracji i dalej będzie jeździło.

Edytowane 28 Marca 2016 przez adam1954

 

[Gość Kropka]

Tylko, że ja mechanice się nie znam, i muszę mechanika odwiedzić.. Przy ostatniej robocie głowicy która była z 4 miesiące temu.. gość powiedział mi, że pierścień olejowy mi puszcza na 3 cylindrze, i wtedy też przecieło uszczelka między 3 a 4 cylindrem, to pewnie też pierścienie? Uszczelniacze też pewnie pasuję zrobić? Wtedy będzie wykonana pełna regeneracja uszczelki ? ?

 

[adam1954]

Uszczelniacze,prowadnice,podfrezowanie gniazd zaworów,dotarcie zaworów,planowanie,sprawdzenie szczelności.Można jeszcze pokusić się na kupno głowicy po regeneracji.Czasem się coś uda znaleźć w dobrej cenie.

 

[Gość Kropka]

Uszczelniacze,prowadnice,podfrezowanie gniazd zaworów,dotarcie zaworów,planowanie,sprawdzenie szczelności.Można jeszcze pokusić się na kupno głowicy po regeneracji.Czasem się coś uda znaleźć w dobrej cenie.

Dalej się opłaca remontować ten motor? To chyba kolosalne koszta

 

[rafalgrzegorz]

Wlew w rudej to norma w AF,

Ja bym zrobił regeneracje głowicy, jak pisałem wcześniej, nowe pierścienie i ewentualnie panewki, nowe uszczelnienie i jeździsz autkiem sprawdzonym.

Kupisz motorek to możesz podobne koszty ponieść lub nawet sam motor może być złom.

Jak pisałem wcześniej ja bym robił swoje, wiesz co masz. Ale wybór należy do ciebie.

To że UPG po tak krótkim czasie padła to możliwe że jakiś błąd mechanika lub kiepska uszczelka.

Wcale nie jest tak źle, wszystko zależy od tego jak mechanik do tego podejdzie.

Kupisz motorek to i tak musisz dać kaskę na olej, rozrząd, uszczelki i przekładkę klamotów.

 

[Gość Kropka]

Wlew w rudej to norma w AF,

Ja bym zrobił regeneracje głowicy, jak pisałem wcześniej, nowe pierścienie i ewentualnie panewki, nowe uszczelnienie i jeździsz autkiem sprawdzonym.

Kupisz motorek to możesz podobne koszty ponieść lub nawet sam motor może być złom.

Jak pisałem wcześniej ja bym robił swoje, wiesz co masz. Ale wybór należy do ciebie.

To że UPG po tak krótkim czasie padła to możliwe że jakiś błąd mechanika lub kiepska uszczelka.

Wcale nie jest tak źle, wszystko zależy od tego jak mechanik do tego podejdzie.

Kupisz motorek to i tak musisz dać kaskę na olej, rozrząd, uszczelki i przekładkę klamotów.

No właśnie ja bym chciał remontować to co jest, bo nie wiem co kupie tak jak mówisz, ale znów nie wiem czy jest opłacalne.. Jak mi się uda podjechać jutro do mechanika to otworzy silnik i mi powie.. A może jest ktoś z Rzeszowa i ma sprawdzonego mechanika? Bo już u dwóch robiłem uszczelke i efekty widać na filmiku..