Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Od wczoraj nagle trzęsie mi się silnik przy wyłączaniu. Pali elegancko, chodzi jak zegarek, tylko właśnie przy wyłączaniu coś się telepie. Poszła jakaś poduszka? Przy silniku? Przy skrzyni? Jakieś pomysły?






 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/76601-19-cdti-trz%C4%99sienie-si%C4%99-silnika-przy-wy%C5%82%C4%85czaniu-z19dt/
Udostępnij na innych stronach

Puk puk!

Kto tam?

Dwumasa...

 

Chyba jednak nie dwumasa, bo jak silnik chodzi to nic nie słychać, Nie ma żadnych też zmian zmian przy wciskaniu/puszczaniu sprzęgła. Dodatkowo to się stało nagle, tzn wcześniejsze wyłączenie silnika było normalne, a kolejne, 10km dalej, podczas tej samej 200km trasy już ze stukiem. Także nie sądze, że dwumasa poleciała w 10 km,

 

Dobrze by było żeby odsłuchał to jakiś mechanik - ale właśnie dwumasa tak pada.

 

Hmm...wrzuciłem temat na forum brytyjskim i koledzy mówią, że typowa sprawa dla przyblokowanej klapy gaszącej (przepustnicy). Brzmi to rozsądnie. Tzn klapa gasząca, czyli ten motylek wewnątrz przepustnicy ma się całkowicie zamknąć przy wyłączaniu silnika, tak by szybko i bez szarpnieć zgasić silnik. Od sadzy sie powoli przyblokowuje tak jak EGR, i nie domyka się szczelnie przy wyłączaniu. Dostaje lewe powietrze i stąd silnik jeszcze przez ułamek sekundy chodzi i się trzęsie.

 

Hmm....zostaje mi prześledzić swój własny tutek: http://forum.opel24.com/topic/76088-tut-wymianaczyszczenie-przepustnicy-19-cdti-8v-%E2%80%93-z19dt-z19dtl/

Edytowane przez kaliope

 

Gość popencjusz

Tak, potwierdzam. Może i dwumasa też się przyczynia. Wystarczy odpiąć sprawną przepustnicę i ten sam efekt. Moze się z nagaru nie domyka, Trzeba wyjąć i sprawdzić.

 

Kolejna osoba mi powiedziała że na 99.99% to klapa gasząca. Mówili żeby zrobić test wymuszonego zamknięcia przepustnicy i zobaczyć czy też szarpie. Zrobiłem test i silnik gaśnie miód malina. Zero szarpnięcia. Także zabieram sie za czyszczenie przepustnicy.


 

to juz od ponad 10 lat w vagach wszyscy wiedza ze klapa gaszaca za to odpowiada. Dwumas nowy to jest tylko w pudelku to tez trzeba pamietac i nie ma czegos takeigo ze bedzie dobrze z nim przez 100 czy 150 tys km. Sa przypadki ze na nowym jest kiblowato i sa przypadki ze maja ludzie po 250 tys km i tez jeszcze okej. Ja u siebie w golfie 130 KM mialem seryjna dwumase zalozona w tym aucie w fabryce i jak mialem na szafie 225 tys km to zmienilem na jednomas nie dlatego ze byly jakies zle objawy tylko dlatego ze autko ma podniesiona moc i tak chcialem miec na pokadzie jednomas by dawac w palnik nawet przy 1500 obr. Tak wiec mam w piwnicy dwumas od tego silnika w stanie idealnym i sprawnym po takim przelocie.

 

Wyczyściłem przepustnicę i dalej trzęsie silnikiem przy gaszeniu. Tylko i wyłacznie przy gaszeniu. Pali super...chodzi super....nic nie stuka, przy wciskaniu i puszczaniu sprzęgła nic nie stuka...także mimo wszystko nie wiązałbym to z dwumasą.

 

Tak czy siak, zastanawiam się dlaczego przy teście przepustnicy narzędziem diagnostycznym auto gaśnie bez grama stuku, co widać na filmiku powyżej. Czyli na wymuszonym zamknięciu klapy gaszącej jest ok, a na normalnym wyłączeniu silnika trzęsie. Może przepustnica jednak nawala i nie domyka klapy całkowicie?

Edytowane przez kaliope

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności