Skocz do zawartości

Wypadanie zapłonu Opel Astra 1.6 16V 2002r. Z16XE


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

No to dołączę się jako kolejny z tą bolączką. W mojej Astrze błąd PO301 wyskoczył jakieś 3 miesiące temu, jak zrobiło się mokro i zimno. Wymieniłem świece, cewkę, pomogło na kilka kilometrów. Potem mechanik wziął go na autostradę i tam przepędził na wysokich obrotach. Co ciekawe, pomogło wtedy, zrobiłem jakieś 3000 km bez problemów. Przedwczoraj niestety znów poczułem znajome dygotanie w kierownicy, a kilkanaście minut później było check engine. Co ciekawe, jak teraz jeżdżę, to raz trzęsie, raz jest niemal idealnie i jest moc.

Zanim zacznę robić jakieś warsztatowe kampanie, chcę spróbować tego specyfiku STP (ew. innego). To się normalne kupuje na stacjach czy np. Norauto? Po wlaniu chciałbym się nim na autostradzie rozpędzić, dać mu po obrotach, ale z tego co czytałem w wątku, do tego muszę mieć skasowany błąd, prawda? Czy faktycznie - jak ktoś pisał - wystarczy odpiąć jedną klemę akumulatora na 10 sekund? Mam nadzieję, że to pomoże i tym razem, skoro wtedy pomogło na 3000 km...

Zdjęcie głowicy i czyszczenie zaworów oraz prowadnic zaworowych/sprawdzić popychacze/.To jedyna rada żeby na dłuższy czas problem zniknął.Już muszę odpukać.Wszystkie inne zabiegi mogą pomóc na krótko.Po tej operacji jeździć na obrotach powyżej 3000 jak najczęściej.Dla świętego spokoju lepiej wymienić samochód.Ja po 2 latach walki z tym problemem mam dość.Zdrowia !

 

No to dołączę się jako kolejny z tą bolączką. W mojej Astrze błąd PO301 wyskoczył jakieś 3 miesiące temu, jak zrobiło się mokro i zimno. Wymieniłem świece, cewkę, pomogło na kilka kilometrów. Potem mechanik wziął go na autostradę i tam przepędził na wysokich obrotach. Co ciekawe, pomogło wtedy, zrobiłem jakieś 3000 km bez problemów. Przedwczoraj niestety znów poczułem znajome dygotanie w kierownicy, a kilkanaście minut później było check engine. Co ciekawe, jak teraz jeżdżę, to raz trzęsie, raz jest niemal idealnie i jest moc.

Czy możesz napisać jaką cewkę założyłeś i za ile ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 343
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gość Anonymous

Przepędzenie po autostradzie to troszkę za mało. Ja mam tą możliwość że kilka razy do roku wpadam na trasę Warszawa - Katowice. Tak jak teraz, podczas świąt mogłem jechac 2 razy po godzinie (jazda ciągła) z predkością ok. 140 km , obroty 4000-4200 na min.

Z biegiem czasu zauwazam coraz lepszą pracę silnika. Moze to prowadzić do wniosku że samo odmulanie może powodować zmniejszenie wpływu nagaru na wypadanie zapłonu i może (to hipoteza) silnika wcale nie trzeba rozbierać by uporać się z tym problemem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepędzenie po autostradzie to troszkę za mało. Ja mam tą możliwość że kilka razy do roku wpadam na trasę Warszawa - Katowice. Tak jak teraz, podczas świąt mogłem jechac 2 razy po godzinie (jazda ciągła) z predkością ok. 140 km , obroty 4000-4200 na min.

Z biegiem czasu zauwazam coraz lepszą pracę silnika. Moze to prowadzić do wniosku że samo odmulanie może powodować zmniejszenie wpływu nagaru na wypadanie zapłonu i może (to hipoteza) silnika wcale nie trzeba rozbierać by uporać się z tym problemem?

No więc kupmy sobie drugi samochód ,a ten zostawmy na jazdy na dłuższych trasach np. po autostradzie :mrgreen:!!:wink:??? To jest sposób na ten model Opla !

 

Wybaczcie,ale do tej pory jestem poirytowany beztroską serwisu OPLA kiedy zaproponowano mi wymianę cewki na oryginalną GM /cena 780 zł / bez możliwości podmiany,żeby można było ją zwrócić jeżeli okazałoby się że to nie wina cewki.Policzono mi jeszcze kasowanie błędów ,co miało być gratis.Miałem już tak dość tego problemu ,że przystałem na to.Błąd wyskoczył w 3 dniu.No i wtopiłem 1000 zł.Moim zdaniem jedyna rada to w zimie trzymać samochód na obrotach pow. 3000 obr.Unikać jazd na krótkich odcinkach ,korków na drogach i lać ,,dobre paliwo".Na razie mój opel po remoncie /zdjęcie głowicy /spisuje się dobrze.Jednak pozostał uraz, że po każdym porannym ruszaniu zerkam czy nie zaświeci kontrolka.

 

poprawiłem"regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witam (problem mam podobny i niestety nierozwiązany).

Mam podobny problem z Astrą II G 1,4 90KM rok 2004 (silnik benzynowy 95tys km) mianowicie wypadanie zapłonów na pierwszym cylindrze. Problem zaczął się w 2007r. w marcu i wystąpił tylko raz, po odłączeniu akumulatora kontrolka zgasła i problem ten powrócił dopiero w marcu lub lutym 2008 r, ale znacznie częściej. Radziłem sobie jakoś odpinając akumulator, żeby tylko wykasować błąd. Po kilku razach wypadania zapłonów (marzec/kwiecień) przyszło lato i problem znów ustąpił sam (choć wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem, że to letni okres spowodował taki stan rzeczy). Tym razem problem pojawił się na jesieni 2008 i wciąż się nasilał, aż do marca 2009, kiedy to postanowiłem oddać samochód do ASO. Zrobiono na nim wszelkie testy niezbędne do diagnozy tego problemu obciążając mnie za nie kosztami oraz przeczyszczono jakieś styki modułu i dolano środek do paliwa celem przeczyszczenia układu paliwowego, poinformowano mnie przy tym, że jeśli problem będzie nadal występował, a na wydruku ich komputera widniał napis 'czasowe wypadanie zapłonów' to zostaje mi wymienić moduł za około 900zł. Faktem jest, że po tych zabiegach kontrolka silnika przestała się zapalać, ale nie na długo w kwietniu dała znać o sobie raz czy dwa, więc zdecydowałem się wymienić ten moduł(wraz ze świecami) bo już nie chciałem mieć z tym do czynienia. Przyszło lato2009 i wraz z nim problemy zanikły chociaż raz czy dwa kontrolka przez moment mignęła podczas jazdy. Problem powrócił znów na jesieni 2009 dokładnie w październiku, ale już ze zdwojoną siłą znaczy to, że ta kontrolka juz świeci się stale i na trasie 15-tu km(z domu do pracy) około 4 razy wyrzuca zapłon czyli kontrolka zaczyna migać, a samochód drgać na 3 cylindrach i co lepsze gasnąć podczas zmiany biegów. Z obszernej lektury tego forum wiem jak reagować w takich wypadkach, aby polepszyć sobie warunki jazdy tym autem, stosowałem już STP, ale to na nic. Ostatni raz jak byłem w serwisie pod koniec grudnia przeczyszczono mi lambdę i przegoniono samochód, polepszyło się na 4 dni, dziś zapaliła się i migała znów.

 

Uściślając temat z moich obserwacji wynika:

- kontrolka silnika z trybu kiedy się nie pali(zazwyczaj po wykasowaniu błędów) może zacząć migać kilkukrotnie po czym gasnąć, silnik najczęściej pracuje normalnie,

- kontrolka silnika potrafi zapalić się na stałe na kilka dni i wtedy zazwyczaj rano po przejechaniu 1,3km zaczyna migać, co wprowadza na stałe do wyłączenia silnika tryb 3 cylindrowy czyli silnik pracuje niestabilnie i potrafi gasnąć,

- w okresie, w którym zaczęły się te problemy(2007) kojarzę zmianę oleju w silniku na gęstszy(10w40) ze względu na dość duże spalanie syntetyka.

 

Pozdrawiam wytrwałych astrowiczów

ps. też mam lęki jak wsiadam do tego auta, bo w sumie w momencie jak zgaśnie traci się wspomaganie kierownicy i hamulców co może grozić tragicznym wypadkiem!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepędzenie po autostradzie to troszkę za mało. Ja mam tą możliwość że kilka razy do roku wpadam na trasę Warszawa - Katowice. Tak jak teraz, podczas świąt mogłem jechac 2 razy po godzinie (jazda ciągła) z predkością ok. 140 km , obroty 4000-4200 na min.

Z biegiem czasu zauwazam coraz lepszą pracę silnika. Moze to prowadzić do wniosku że samo odmulanie może powodować zmniejszenie wpływu nagaru na wypadanie zapłonu i może (to hipoteza) silnika wcale nie trzeba rozbierać by uporać się z tym problemem?

Myślę że masz rację,ale co zrobić jak nie jeździmy zbyt często /albo wcale/ na dłuższych odcinkach autostradą a problem się nasila ? Ja zrobiłem j.w. na razie pomogło, lecz jest to drogi zabieg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Problem wypadania zapłonu w mojej Astrze mogę podsumować następująco:

- wizyty u mechaników to porazka, sami nie wiedzą co zrobic a najchetniej to by wymieniali co popadnie i bez gwarancji usuniecia usterki wiec nie zdecydowałem się na ich ingerencje i stratę w najlepszym wypadku kilkuset złotych.

- dolewanie środków czyszczących układ paliwowy i kilkukilometrowa jazda na wysokich obrotach to chwilowe rozwiazanie choć widać było lepsze zachowanie się silnika.

- jazda na dłuższym odcinku z dużą predkością (ale bezpieczną) spowodowała że silnik pracuje idealnie, wszelkie drgania, zmienność obrotów oraz wypadanie zapłonu to już (mam nadzieję) historia. Pomimo mroźnej pogody silnik spisuje się nienagannie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

mam to samo z astra G 1.4 16v 2004r od tamtego roku w lecie ok teraz do rozgrzani silnika koszmar..Mysle ze trzeba złaczyci siły i skierowaci problem do Opel Polska poniewarz jest to wada tych silników niech oni cos z tym zrobia.

ile mazna płacic i dalej miec niesprawne auto.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie wyskakują mi dwa błędy "uboga mieszanka na sondzie" i "wypadanie zapłonów" co do wypadania zapłonów jakby praca na trzech garach tylko na mrozie i przez chwilkę w sumie rzadko. Astra G 2005 rok Z14XEP LPG Pierwszy błąd sprawdziłem wyskakuje tylko jak śmigam na Gazie, ustawiałem mapy gazu wielokrotnie, wymieniałem listwę na szybszą ale tak już chyba musi być auto na gazie chodzi normalnie jak na benzynie tylko kontrolka świeci. Drugi błąd wymieniłem świece, ale wymianę modułu zapłonowego odpuściłem bo wątpię żeby w tym był problem, w wolnym czasie miałem rozebrać silnik i oddać głowice do poprawki wiadomo o co chodzi :-) Ale postanowiłem najpierw kupic środek do czyszczenia nagaru bardzo dobrej firmy Liqui Moly zmieszałem go z PB98 pogoniłem na trasie Asterke 100km nie cały czas na 4000-5000obrotów tylko raz wysokie raz niskie i od tamtego czasu problemu niema. Jak było -10 stopni odpalałem i chodziło na 3garach a teraz -30 odpalam i fura śmiga a jeżdżę do 2000-2500obrotów cały czas na LPG i jest dobrze. Mimo tych problemów jestem bardzo zadowolony z tego auta i niezamienił bym go na żdane inne, nie słuchajcie takich rad jak sprzedaj to auto i problem z głowy bo naprawdę ludzie z innymi marakami mają dużo gorsze problemy i próbują sobie znimi poradzić wiem coś otym jestem mechanikiem i marka OPEL to naprawdę dobra marka. Pozdro !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie wyskakują mi dwa błędy "uboga mieszanka na sondzie" i "wypadanie zapłonów" co do wypadania zapłonów jakby praca na trzech garach tylko na mrozie i przez chwilkę w sumie rzadko. Astra G 2005 rok Z14XEP LPG Pierwszy błąd sprawdziłem wyskakuje tylko jak śmigam na Gazie, ustawiałem mapy gazu wielokrotnie, wymieniałem listwę na szybszą ale tak już chyba musi być auto na gazie chodzi normalnie jak na benzynie tylko kontrolka świeci. Drugi błąd wymieniłem świece, ale wymianę modułu zapłonowego odpuściłem bo wątpię żeby w tym był problem, w wolnym czasie miałem rozebrać silnik i oddać głowice do poprawki wiadomo o co chodzi :shock: Ale postanowiłem najpierw kupic środek do czyszczenia nagaru bardzo dobrej firmy Liqui Moly zmieszałem go z PB98 pogoniłem na trasie Asterke 100km nie cały czas na 4000-5000obrotów tylko raz wysokie raz niskie i od tamtego czasu problemu niema. Jak było -10 stopni odpalałem i chodziło na 3garach a teraz -30 odpalam i fura śmiga a jeżdżę do 2000-2500obrotów cały czas na LPG i jest dobrze. Mimo tych problemów jestem bardzo zadowolony z tego auta i niezamienił bym go na żdane inne, nie słuchajcie takich rad jak sprzedaj to auto i problem z głowy bo naprawdę ludzie z innymi marakami mają dużo gorsze problemy i próbują sobie znimi poradzić wiem coś otym jestem mechanikiem i marka OPEL to naprawdę dobra marka. Pozdro !

Miałem również ten sam problem.Skończyło się na zdjęciu głowicy i czyszczeniu nagaru.Zarzucano mi zbyt wolną jazdę.No ale jak tu jeździć dynamiczniej na naszych drogach ? Na razie jest dobrze.Staram się trzymać silnik na wyższych obr. podczas jazdy,chociaż nie bardzo czasem mi się to podoba ,zwłaszcza gdy jadę z rodziną.Leję teraz 98 okt.Zima.W lecie przejdę na 95 okt.Mimo wszystko podoba mi się jazda tym autkiem.Dalej jestem fanem OPLA,chociaż uraz został tzn zerkanie na kontr. check engine po każdym km jazdy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomaszwroc

Witam! przeglądnelem wszystkie strony dot wypadania zapłonu. Ale niestety nikt nie napisał konkernie jak poradził sobie z tym problemem. Nie bede opisywwał swoich objawów bo tożsame są z prawie wszystkimi juz opisanymi. Piszecie tylko ze zrobiliscie to lub tamti i... problem powrócił. Czy sa tu osoby które pozenały na zawsze ten problem? Napiszcie prosze jak to zrobiliscie lub u jakiego mechanika można to zrobić i za jaka kase.

Pozdrawiam Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności