Wypadanie zapłonu Opel Astra 1.6 16V 2002r. Z16XE

[Gość Anonymous]

Witam

 

U mnie wypadanie zapłonu pojawia się zarówno na obciążonym silniku (np: jazda pod górkę) jak i na nieobciążonym (np: z górki), na zimnym jak i na ciepłym silniku, czy za oknem zimno czy ciepło. Kiedy mu się chce ! Nie jestem w stanie samemu wywołać tej usterki poprzez styl jazdy (stała prędkość, jazda na za wysokim biegu). Wydaje mi się, że jest to usterka wirtualna, mój silnik jest 1500 km po kapitalnym remoncie więc jakieś tam nagary, zamulenie, zawieszanie się zaworów, olej silnikowy czy płyn chłodzący zalewający świece nie mają prawa się wydarzyć. Dlaczego wirtualna? Bo gdyby był uszkodzony DIS czy ECU (zimne luty itd, itp) to dlaczego po kilkuminutowym postoju wszystko wraca do normy. Jak coś jest uszkodzone to po prostu nie działa, i silnik wcale nie pali. Zapłon wypada, po kilku minutach postoju już wszystko jest OK, auto jest cały czas w tych samych warunkach, temperatura powietrza, wilgotność itp, warunki atmosferyczne się nie zmieniają, dlaczego 10 minut temu wypadał zapłon a teraz już nie? Krótki postój połączony z wyłączeniem silnika to coś jakby restart Windowsa, po restarcie ECU "zapomina", że coś było nie tak i silnik pracuje normalnie. DIS, ECU czy coś tam jeszcze samo się naprawiło?

 

Szukajmy drodzy forumowicze co jest nie tak z tymi samochodami, bo to niepojęte, że tyle osób ma ten sam problem, a nikt łącznie z producentem nie zna jego rozwiązania.

 

Pozdrawiam

 

[Gość juszko]

Witam.

Miałem ten sam problem - mam nadzieję ,że nie wróci.

Wypadanie zapłonu na 1 cylindrze, albo na wszystkich, zależy jaki komputer diagnozował, w serwisie podawał dokładniej.

Zacząłem od wymiany świec, później podmiana cewki, następnie zamiana wtryskiwaczy, zmierzony został stopień sprężania,sonda,komputer. W końcu po miesiącu jeżdzenia po mechanikach jeden z nich zajrzał endoskopem i zauważył płyn na denku tłoka.

Było podejrzenie uszkodzenia głowicy - wyciek płynu chłodniczego, ale po podłączeniu ciśnienia do układu chłodzenia nie wyciekła nawet kropelka.

Rada mechaników- "Proszę jeździć. Jak się rozwali bardziej będzie można zdiagnozować"

Zrobiłem 1000 km.

Pojawiła się kolejna teoria - zawory zawalone nagarem zacinają się i wypada zapłon. Mechanik do którego pojechałem stwierdził, że może rozebrać, ale na moją odpowiedzialność. Stwierdził jednak, że może to zawór EGR. Po przeczyszczeniu zrobiło się jakby lepiej, mechanikom błąd się nie właczył, ale po mocniejszym przegazowaniu niestety wskoczył znowu. Zaślepili EGR i na razie nie ma błędów. Póki co, przejechałem dopiero 200 km.

 

[Gość faworit]

Witam. Miałem ten sam problem -zmierzyłem ciśnienie na zaworach przy wypadąjacym zapłonie i wyszło OK. Nalałem do zbiornika paliwa płyn do czyszczenia wtrysków i jest spokój (przynajmniej na razie). Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

U mnie po roku względnego spokoju, nagle wypadanie zapłonu nasiliło się wyraźnie. Wizyta u mechanika i na cylindrze na którym padał zapłon, świeca jest cała zapaskudzona jakimś czanym mazidłem, najprawdopodobniej olej, od spodu aż po gwint. Pozostałe bez śladu zużycia. Więc już wizualnie widać, że problem istnieje i powodem wypadania zapłonu jest zachlapanie świecy. Jakaś nieszczelność jest przyczyną problemu.

 

[Gość janek92]

U mnie po roku względnego spokoju, nagle wypadanie zapłonu nasiliło się wyraźnie. Wizyta u mechanika i na cylindrze na którym padał zapłon, świeca jest cała zapaskudzona jakimś czanym mazidłem, najprawdopodobniej olej, od spodu aż po gwint. Pozostałe bez śladu zużycia. Więc już wizualnie widać, że problem istnieje i powodem wypadania zapłonu jest zachlapanie świecy. Jakaś nieszczelność jest przyczyną problemu.

Zobacz na wcześniejsze strony.Moja astra po "zabiegu' na razie hula bez zastrzeżeń /od połowy grudnia ub. roku/.Sugerowana wcześniej jakaś nieszczelność jest bardzo prawdopodobna.

 

[Gość juszko]

Witam.

Po zaślepieniu egr samochód śmiga, równo chodzi, ale niestety kontrolka chceck engine dalej się świeci. Zapaliła się od razu po odpaleniu silnika po krótkiej przerwie na trasie.

Błąd 17152 - pokazuje mi po naciśnięciu gazu i hamulca.

Nigdzie nie mogę znaleźć co ten błąd oznacza.

 

[Gość asterix27]

Odczytaj jeszcze raz. Mają być 4 cyfry.

 

[Gość juszko]

Nie pomyliłem się. Dokładnie to się wyświetla ECN 017152.

 

[Gość artur87rk]

Witam

 

A ja swoj blad wyeliminowalem, mam nadzieje na stale. Kosztowalo mnie to nielada "choroby" opla. Po wymienie wszystkiego pojechalem do ZOR do p. Gorki (swietny fachowiec). Po podlaczeniu do komputera sam nie byl pewny usterki, ale stwierdzil, ze prawdopodobnie sterownik. Wyciagnal i odkleił, po sprawdzeniu stwierdzil, ze sie juz nie da nic zlutowac, poniewaz cieniutkie kreski ( chyba luty to sa) sa pod warstwa porcelany( jakas ciekla substancja) i pokazywal mi to i faktycznie yla taka kreska wypalona az do cylindrow 1, 2, 3 i 4. Po zalozeniu NOWEGO sterownika blad i wszystko inne zniklo. Kosztowalo nie to z wymiana i przegraniem 1000 zl, ale nie zaluje, poniewaz wszystko ustawil i porzadnie zrobil. Ahaa no i przejechal sie zemna jeszcze ok 3 km na 2 biegu ze stala predkosci 90 km/h poprostu przepalił mi te auto i teraz chodzi jak w zegraku.

Zyczy kazdemu bez awaryjnej jazdy.

 

[Gość Anonymous]

Zobacz na wcześniejsze strony.Moja astra po "zabiegu' na razie hula bez zastrzeżeń /od połowy grudnia ub. roku/.Sugerowana wcześniej jakaś nieszczelność jest bardzo prawdopodobna.

 

No i nieszczelności nie stwierdzono. Jak mi powiedziano zabrudzenie świecy moze być spowodowane braniem oleju a wypadanie zapłonu nagarem na zaworach. Wlano STP czerwone, przejechałem raptem ok. 1 km. na 3 biegu (wysokie obroty)... i silnik znów mruczy tak jak powinien.

Być moze nagar powoduje że zawory nie domykają się i mozna to wyeliminować chemicznie a jak się nie da to mechanicznie.