Skocz do zawartości

Temperatura cieczy chłodzącej


zbigniew14

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za wyczerpujący opis działania termostatu.

Intencją mojego pytania było ustalenie czy układ chłodzenia w mojej Corsie działa prawidłowo.
Do tej pory jeździłem samochodami (innych marek) ze wskaźnikiem temperatury na desce który "po nagrzanniu silnika" zawsze wskazywał ok 90 stopni.
Brak tego wskaźnika w Corsie zwrócił moją uwagę. Ustaliłem jak wyświetlić temperaturę silnika (płynu chłodzącego ?) w test mode i okazało się że:
- rozpoczynając jazdę silnik nagrzewa się do 100-102 stopni, następnie (prawdopodobnie załącza się termostat) zaczyna spadać do ok 95, kontynuując dalej jazdę temperatura oscyluje pomiędzy 96-98 stopni.
- po zatrzymaniu samochodu, dalej na pracującym silniku, temperatura wzrasta do 100-103 stopni ale nie załącza sie wentytlator chłodnicy
- po włączeniu klimatyzacji wentylator uruchamia się

Jestem zaskoczony tak wysokimy temperaturami, dlatego zastanawiam się czy te silniki tak mają ? 
Na razie na zewnątrz są temperatury 7-10 stopni. Co będzie jak przyjdą upały i  stanie w korkach.
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 11 miesięcy temu...

No to, skoro w tym temacie jeszcze nic nie pisałem, to napiszę i tutaj :P

 

Dziś, przez przypadek, postanowiłem poobserwować temperaturę cieczy. Z czystej ciekawości, bo przecież Corsa wskaźnika nie ma (a nawet gdyby miała, to pewnie by działał jak w VW czyli od 70 do 110 st. pokazywał by równe 90 st.).

Moja CD z silnikiem Z12XEP błyskawicznie rozgrzewa się do 89 st., po czym temperatura, równie błyskawicznie spada na ok. 85 st. Po chwili znowu rośnie, by dobić do 90 st., ale... na tym nie poprzestaje. Idzie dalej do 95-96 st. Na razie nie miałem okazji "pokatować" jej dłuższą jazdą po mieście, więc nie wiem czy idzie dalej, ale sprawdzę.

No i tu pojawia się pytanie która wersja jest słuszna:

1. TTTM (ten typ tak ma)

2. Coś jest nie-ten-teges

3. Świruje czujnik temperatury

Wiem, że punkty 2 i 3 ciężko stwierdzić "na odległość", ale może to jakaś przypadłość czujników w tych silnikach, albo przypadłość tych silników?

Termostat był wymieniany... nigdy (przez ostatnie 16 lat), tak samo, jak pompa wody. Pompa wody pójdzie do wymiany razem z rozrządem oczywiście, pytanie czy jest sens dotykać termosu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, adam1954 napisał:

Po 96 włącza się wentylator?

 

A qrczę... Przyznam, że nie sprawdziłem. Dziś będę jeździł to sprawdzę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeździłem trochę i wnioski są takie: nie udało mi się przekroczyć 90 st., ale też nie jeździłem gdzieś bardzo daleko. Bardzo szybko rośnie temperatura do 90 st. po czym spada na 86 st. (otwarcie termostatu zapewne). Następnie, dobija do 90 st. przy przyśpieszaniu i spada do 87 st. przy dłuższym hamowaniu silnikiem.

 

Niestety jednak - w zbiorniczku wyrównawczym pływa trochę oleju i zamówiłem już zestaw do badania szczelności UPG...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym sprawdzałeś tą temp. ?Jeżeli wskaźnikiem  to jest błąd bo wskaźnik przekłamuje . Było o tym wielokrotnie pisane.

Ale to są dobre parametry.

 

Co do płynu to daj do niego preparat do czyszczenia układu chłodniczego i wymień płyn na nowy.Może być tak że była np. wymieniana chłodnica lub pompa i było w niej trochę oleju  i to się osiądzie w zbiorniczku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adam1954 napisał:

Czym sprawdzałeś tą temp. ?Jeżeli wskaźnikiem  to jest błąd bo wskaźnik przekłamuje . Było o tym wielokrotnie pisane.

Ale to są dobre parametry.

No oczywiście, że wskaźnikiem ;) Nie jeździłem z termometrem pod maską ;)

 

2 godziny temu, adam1954 napisał:

Co do płynu to daj do niego preparat do czyszczenia układu chłodniczego i wymień płyn na nowy

Strzeliła mi opaska na wężu chłodnicy w październiku i cały płyn wyleciał dołem. Po wymianie opaski i zalaniu nowym - był czysty. Później nie sprawdzałem. Pompa jeszcze nie była wymieniana. Olej, o którym piszę objawia się w postaci brązowego nalotu na ściankach zbiorniczka wyrównawczego na wysokości poziomu płynu, tłustymi plamami na powierzchni płynu oraz brązowymi oczkami pływającymi pod powierzchnią płynu. Niestety - objawy wskazują na UPG. Zamówiłem tester do płynu, ale nie da mi on 100% odpowiedzi, bo on wykrywa związki siarki ze spalin w płynie, a UPG może być walnięta pomiędzy kanałem wodnym i olejowym - wtedy spalin nie będzie. Pod korkiem oleju jest sporo masła, które regularnie czyszczę, ale z drugiej strony - auto jeździ cały czas na krótkich odcinkach (1,5-3 km), więc to też nie przesądza sprawy (łudzę się...).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Albercik napisał:

Nie jeździłem z termometrem pod maską ;)

 

A mnie nie chodziło o termometr lecz komputer.

 

12 minut temu, Albercik napisał:

Niestety - objawy wskazują na UPG. Zamówiłem tester do płynu, ale nie da mi on 100% odpowiedzi,

Nie do końca. Dla tego pisałem abyś zrobił płukankę i obserwować dalej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, adam1954 napisał:

A mnie nie chodziło o termometr lecz komputer.

A komputer nie bierze informacji z tego samego czujnika, co zegary?

 

13 godzin temu, adam1954 napisał:

Nie do końca. Dla tego pisałem abyś zrobił płukankę i obserwować dalej

Będę czyścił układ i patrzył, ale muszę wymienić rozrząd i się zastanawiam czy by od razu UPG nie pocisnąć za jednym zamachem, bo to jedno rozbieranie by było (czyt. znacznie mniejsze koszty)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności