Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dizel1982

Trochę sam sobie nie ufam czy wszystko dobrze robię dlatego postanowiłem pokazać to na filmie. Podłączyłem też miernik żeby było widać że czujnik jest zasilany napięciem 5V.  Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=8knDaqiEoqs&feature=youtu.be 

 

Myślisz że to wystarczający dowód na to że czujnik jest padnięty? Dioda rzecz jasna jest sprawna. Po teście podłączyłem ją ponownie i świeciła. 

 

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Fajny filmik, naprawdę dużo widać.

 

 

Popraw.

 

Gość dizel1982
20 minut temu, ja37 napisał:

Fajny filmik, naprawdę dużo widać.

 

 

Popraw.

 

Sory, ustawił się jako prywatny. Już poprawiłem. 

 

Na pewno dobrze wpiąłeś diodę?

Tak pytam - nie złość się.

 

Ja zawsze wolę wpiąć diodę jak silnik pracuje - jest pewniejszy odczyt.

Edytowane przez ja37

 

Gość dizel1982

Dziś robiłem drugi test. Dioda wpięta plusem do plusa idącego do zasilania czujnika, minusem w pin sygnałowy czujnika. Wczoraj robiłem tak samo, raczej nie ma mowy o pomyłce. Wczoraj też testowałem również to na samochodzie tzn zrobiłem sobie przedłużenie wtyczki i wyprowadziłem z wtyczki zasilanie 5V bezpośrednio pod czujnik z wpiętym dodatkowo plusem diody, masa do czujnika również prosto z wtyczki i minus diody bezpośrednio pod pin sygnałowy. Efekt taki sam. Dioda nawet nie mrugnie. 

 

Gość dizel1982

Jutro zrobię ponownie test z diodą na samochodzie. Chyba że nie wiem, może popełniam gdzieś jakiś błąd w swoim testach ale specjalnie dziś wziąłem i sprawdziłem drugi raz nagrywając film abyście zweryfikowali czy dobrze to robię. Podłączenie na milion procent jest dobre, skrupulatnie to sprawdzałem i dodatkowo wpiąłem multimetr aby było widać że na czujniku jest zasilanie. Jeszcze raz:

- stały plus 5V z podłączonym plusem diody wpinam do pinu numer 3 w czujniku (pin numer 3 to kabel czarny z białym paskiem w oryginalnej wtyczce)

- minus do pinu numer 2 (pin numer 2 to kabel brązowy/pomarańczowy (taki dziwny kolor) w oryginalnej wtyczce)

- sygnałowy z minusem diody wpinam w pin numer 1 (pin numer 1 to kabel żółty z lekko fioletowym paskiem w oryginalnej wtyczce)

 

Wydaje mi się że nie popełniam nigdzie żadnego błędu. 

 

Jutro się wyluzuj.

Kup czteropak i odpoczywaj.

W poniedziałek kup czujnik i sprawdzaj czy to jego wina czy  sterownika.

 

Może odpuść miernik - może coś krzaczyć.

To do poniedziałka :)

 

Gość dizel1982

Czujnik już zamówiłem ale póki co mógłbym Was prosić o wyjaśnienie jeszcze jednej rzeczy? Może pytanie będzie głupie ale nie daje mi ono spokoju. Gdy mam zrobioną całą instalację testową i przyłożę minusową końcówkę multimetra do masy natomiast plusową do przewodu sygnałowego w czujniku do pojawia się na nim napięcie 2,65V a dioda zaczyna leciutko się żarzyć. Gdy odsuwam końcówkę multimetra, dioda gaśnie. Dodam jeszcze że dioda zaczyna się żarzyć bez względu na to czy do czujnika jest zbliżone coś metalowego czy nie. Czy ja robię wtedy jakieś zwarcie? Tak powinno się dziać? Przecież sam multimetr nie wytwarza napięcia więc tym bardziej jest to zastanawiające. Odwrócenie końcówek i przyłożenie plusowej do masy w czujniku a minusowej do sygnałowego nic nie zmienia tzn dioda również się żarzy, jedyna różnica to napięcie na multimetrze który zamiast 2,65V pokazuje -2,65V. 

 

Dlatego napisałem, żebyś odpuścił miernik.

Nie jestem biegły w prądach błądzących :) ale tanie mierniki potrafią oszukać.

Te za 40-80PLN też oszukują.

Kojarzysz jarzeniówki?

Jak się zapali, wyjmiesz starter, a ona dalej świeci, a niby przerwany obwód jest.

dlatego rób bez miernika, sama dioda.

 

 

 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności