Gość A_FLY Opublikowano 16 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2020 Pamiętaj że tylko jedna marka z tych wyżej wymienionych testuje opony przy granicznym zużyciu bieżnika 2 mm - w moim przypadku zdecydowanie ułatwiła ta informacja wybór. Większość testów jest na oponach nowych, które z czasem zachowują się coraz gorzej. Obecnie dojeżdżam opony CrossClimate+ z przodu z bieżnikiem 2,5 mm - nie mogę narzekać na zachowanie się samochodu, ale w koleinach z wodą trzeba już bardzo uważać i przepisowo podróżować.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr 11 Opublikowano 11 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2022 To i ja dorzucę swoje pięć groszy o oponach. Meriwą B wyjechałem z salonu w kwietniu 2016 roku. Miała założone letnie Micheliny. Tak sobie wydumałem, że trzeba zainteresować się oponami całorocznymi, a to z tego względu, że od początku lat dziewięćdziesiątych zawsze miałem przy swoich autach dwa zestawy opon na dodatkowych felgach i kiedy trzeba to przekładałem, a mniej więcej co dwa sezony, gdy był luz u oponiarzy to podjeżdżałem do wyrównoważenia kół. Jeżdżę od 1977 roku, ale wtedy nikomu się u nas nie śniło o oponach zimowych. Jak się zdobyło, to jeździło się na całorocznych Stomilkach z Olsztyna :-) No ale wracając do tematu, nowe opony zwaliłem, wypucowałem by się świeciły, ładnie obfotografowałem i wrzuciłem na OLX. Poszły do nowego klienta. Na ich miejsce kupiłem całoroczne, a w zasadzie to się nazywają opony letnie z atestem zimowym. Po analizie rynku wybrałem Michelin Crosscimate. Pierwsze wrażenie po wyjechaniu od oponiarza - te całoroczne chodzą znacznie ciszej niż Micheliny latowe. Jak mi się na nich jeździ już szósty rok? Otóż jestem bardzo zadowolony. Bardzo dobrze zachowują się po wjechaniu na wodę (świetnie odprowadzają) nie mam problemu z jazdą po śniegu czy błocie pośniegowym. Oczywiście jak komuś zależy to i na łyżwach wpadnie w poślizg boczny. Na tych oponach czuję się pewnie. Na głębokim śniegu nie miałem okazji sprawdzić, bo od sześciu lat takiego śniegu w Polsce nie spotkałem. W czasie gdy kupowałem moje Micheliny to stały one na drugim miejscu w rankingach AŚ. Na pierwszym miejscu były opony Goodyear i miały oznaczenie, że nadają się na głęboki śnieg ale i ich cena była znacznie wyższa. Po sześciu latach bieżnik jest jeszcze bardzo dobry, ale na bokach zaczynają się pojawiać takie mikro pęknięcia. Czyżby to oznaka starzenia gumy i czas na wymianę? Fakt, bieżnik ładny bo swoje kilometry już w życiu wyjeździłem i na Meriwie robię 10 - 12 tysięcy rocznie. Podsumowując: z Michelin Crosscimate jestem bardzo zadowolony. Oszczędziłem na zakupie typowych zimówek, oszczędzam co roku na dwóch wymianach opon, oszczędzam opony bo nie są poddawane naciąganiu podczas wymian no i oszczędzam miejsce w piwnicy gdzie trzeba by składować koła. O dolegliwościach kręgosłupa związanych z dźwiganiem kompletnych kół nie wspomnę.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr 11 Opublikowano 25 Maja 2023 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2023 Uzupełniając mój powyższy wpis dodam: Wczesną jesienią 2022 roku w serwisie oponiarskim zamówiłem kolejne opony, bo faktycznie mikropęknięcia na bokach nie dawały mi spokoju, szczególnie gdy pędziłem autostradą. Zamówiłem Michelin Crosscimate 2. Założyli i jest git. O zaletach tych opon pisałem wyżej. Przez sześć lat użytkowania wad nie stwierdziłem. Stwierdziłem natomiast, że sześć lat minęło i ominęło mnie jedenaście płatnych wymian opon. Zdrowie już nie to więc opony zmieniał bym w stosownych serwisach. Policzyłem, za zaoszczędzone na wymianach pieniądze kupiłem nowe opony i zostało jeszcze na dobrą kawę.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.