Jaki akumulator

[Gość silvo44]

wesol ma rację, pojemność aku nie ma wielkiego znaczenia.. Jeśli jest większa to po prostu pozwoli w razie awarii ładowania dalej dojechać. A sprawny altek doładuje ubytek . Jeśli nie mamy "rozładowanego" aku w aucie to będzie zawsze naładowany.. Twierdzenie, że altek nie doładuje aku to mit i nieprawda..

 

[adam1954]

A zapomniałeś że masa ludzi jeździ ze słabym ładowaniem i takie porady mogą potem doprowadzić do tego że będą zdziwieni gdy naraz prąd się skończy.

A druga sprawa to powiedz w takim razie dla czego fabryka nie dawała aku od autobusu.

Przecież dalej by dojechał i na dłużej wystarczył?

Aku jest dopasowany do potrzeb elektryki i do altka i tak powinno się dobierać.

Różnica 10 % nie zrobi większej różnicy .

Ale montaż aku 60 > zamiast 44 jest już zuważalna

 

[wesol]

Wielkość altka owszem do zapotrzebowania auta ale akumulatory bywają różne. Kiedyś w hondzie civic mój wujek miał taki malutki akumulatorek za to mega wydajny jeśli chodzi o prąd rozruchowy. Czyli pojemność aku była stosunkowo mała nie pamiętam coś koło 30 Ah. Raz zostawił unas auto na światłach z pół godziny i z sąsiadem pchaliśmy go na pych wkoło osiedla i nie odpalił. Musieliśmy podłączyć prostownik na pół godziny i dopiero wtedy od strzała odpalił.

  Jeśli altek będzie dawał napięcie 13v z małym haczykiem lub mniej to większość Aku zdechnie przy nim czy to 50 Ah czy 100 Ah czy nawet i 200 Ah. Przy altku i kablotece sprawnej to jazdy Aku da rade tylko taki dużej pojemności akumulator powinien wytrzymać z 10 lat albo i dłużej. 

 

[topiq]

Potwierdzam. W Fiacie 125p ojciec woził w bagażniku duży aku od ciężarówki albo jakiegoś ciągnika. Ktoś taki patent zrobił i przeciągnął przewód + przez cały samochód. Raz naładowany zima nie zima odpalał bez problemu. Nie pamiętam by kiedykolwiek go doładowywał. Producent wkłada minimum potrzebne do rozruchu silnika, bo tak jest taniej. Jak już odpali a altek jest zdrowy i masy nie zaśniedziałe, to zasili i auto, i doładuje to co zabrał na rozruch.

 

[adam1954]

17 minut temu, wesol napisał:

Aku da rade tylko taki dużej pojemności akumulator powinien wytrzymać z 10 lat albo i dłużej. 

 

W Felicji aku. oryginalne( fabryczne ,nie od autobusu ) wytrzymało 9.5 roku.

Następne aku miały trwałość 4 lata max.

W Favoricie podobnie.

Octavia od kolegi aku od nowości 9 lat . Teraz wymieniał choć jeszcze był dobry.

I tak można wymieniać.

Nigdy inny aku jak fabryczne nie wytrzyma tyle co fabryczny.

A tym bardziej nie dopasowany.

3 minuty temu, topiq napisał:

to zasili i auto, i doładuje to co zabrał na rozruch.

 

To zabrał na rozruch to doładuje dopiero po ok 10 km.

A gdy będzie często odpalany to szybko zdechnie bo nie doładuje.

125p nie miało elktroniki tyle co teraźniejsze auta.

Więc to nie za bardzo jest porównanie.

Teraz jeszcze dobrze nie odpalisz auta a już aku jest dojone.

 

[topiq]

Teraz nowe aku nawet z pojemnościami jak ASO przykazało padają po 3-4 latach. Mój jeszcze nowy, ledwo 8 miesięcy ma. Zobaczymy ile wytrzyma. 60 Ah, latem klima dochodzi, światła mijania. Może i dawniej auta miały mniej elektroniki, ale i sprawność altka nie była taka jak w dzisiejszych autach. W Corsie fabryczne 36 Ah, włożone 47 Ah Exide i jeździło to 3 lata do sprzedania bez dotykania się nawet w zimie.

Wszystko zależy jak sprawnie auto odpala. U mnie to kwestia 1 sekundy, latem czy zimą. Pyk i silnik już ładuje. Diesla można czasem i kilka sekund męczyć. Dodajmy do tego świece żarowe, jakieś webasto czasem. Zimą jeszcze gorzej. Nie piszę tego by pisać. W każdym moim aucie czy to wspólnym z ojcem czy później moim, zmieniałem akumulatory na większej pojemności i miały się bardzo dobrze. Te nominalne musiałem co zimę a czasem i kilka razy w zimie do domu zabierać na doładowywanie. Tych większych jeszcze mi się nie zdarzyło. Więcej szkody zrobi słaba masa, pobór prądu na postoju, uszkodzony altek czy regulator niż większy aku. Wiadomo, że nie ma co przesadzać i wtryniać zestawu od TIRa

A 125p uwierz, kręcić czasem długo musiał, szczególnie jak w rozruszniku siadały tulejki, albo miewał inne ciekawe dolegliwości. I też ten akumulator jakoś wytrzymywał, bo miał zapas pojemności i standardowy pewnie by zdechł dwa razy szybciej.

 

[wesol]

Na trwałość Aku ma wpływ ma przede wszystkim upływność prądu na postoju oraz to jak jeździmy. Jak ktoś jeździ po kilka km i potem stoi dzień dwa itp to taki Aku jaki by nie był to będzie niedoladowanie.

 

[adam1954]

I cały czas powtarzam abyście nie wciskali ludziom kitu że można dać co pod rękę podejdzie bo ludzie często szkłem dupy wycierają.

Potem słuchają takich porad i mimo że jeździ po te kilka kilometrów wymaga że wszystko funkcjonuje jak należy.

A tu dupa.

 

Powiedz mi kolego wesol ilu znasz klientów którzy interesują się upływnością prądu w swoim aucie do momentu gdy braknie prądu?

Wtedy dopiero zaczyna się szukanie przyczyn .

Dostają od ciebie informację jak kilka postów wyżej i znowu są w niewiedzy.

Kto sprawdza czy ma doładowany aku jeżdżac do pracy nawet kilkanaście kilometrów i włącza wszystko co ma na pokładzie?

A do tego ja twierdzę że jeżeli masz przewidziany aku przez producenta to na którkich odcinkach prędzej go doładujesz.

I sprawdzone to mam na kilkudziesięciu  autach.

Kilku kolegom odradziłem takie zakupy i się przekonali że wcześniejszy aku ( większy) padł szybciej jak dedykowany.

 

 

 

 

 

[wesol]

Jeszcze raz powtórzę. Akumulator nowy ma być naładowany w 100%. Odpalasz auto w zimę  jakiegoś diesla. Z wyliczeń wychodzi że taki rozruch to ubytek coś koło 4-5 Ah z Aku. Po odpaleniu odzysk tego prądu to niezależnie od wielkości aku jakieś 15 minut. To czy zostało zabrane z akumulatora 20Ah czy 200 Ah nie ma znaczenia. Jeśli ktoś zaprojektuje akumulator o pojemności nawet tak małej jak 20 Ah ale z prądem rozruchowym powiedzą 350 czy 400 A (w normie din nie idiotycznych EN itp) to tak samo będzie się sprawował jak akumulator 200 Ah też z prądem din 350 A.  Różnica taka że z tegoalego Aku rozruchem odciagasz 30% energii a z drugiego tego dużego tylko 3% energii. No i taka to różnica. Sęk w tym że taki mały Aku kosztuje raczej dużo mniej ale zapewne posłuży niestety krócej. Natomiast taki duży powinien posłużyć nawet i kilkanaście lat. 

Na upływność duża to żaden Aku nie zda egzaminu. Kiedyś mój kolega miał golfa 4 z silnikiem 1.4 i mu rozładowywał się Aku w 2 tygodnie. Kolesie mu zmienili akumulator od tdika bo 80 Ah i ten też wytrzymał trochę dłużej bo jakieś 4 tygodnie. Podjechał do mnie i się okazało że seryjne radio w tym modelu ktoś źle spiął i ciaglo 150 mA. Przedrutowalem i już problemów nie miał z rozładowywaniem. 

Tak jak wspominałem nie ma związku między wielkością Aku a mocą altka. Golf np 5 czy Touran ma nawet 64 Ah akumulator w 1.9 TDI a altek jest 120 A. Takie audi Q7 ma Aku też 84 Ah czyli niewiele większe a altek 220A. Takowy altek mam w touranie wstawiony i mimo naklejki 220 A wierz mi że jest on w stanie podać przy napięciu 14 V ponad 250 amper.  W nowszym touranie ma 1.6 TDI i SS i tam jest altek 140A  z magistralą Lin i akumulator też 64 Ah ale jest tzw rekuperacja prądu. To taki troszkę rodzaj oszustwa z ladowaniem bo Aku tu już musi być np agm. 

Edytowane 20 Czerwca 2019 przez wesol