Koszt naprawy przedniego zawieszenia

[Gość RomanS]

Witam

 

Czy ktoś z posiadaczy Merivy I lub zaznajomiony z tematem n.w. serwisu byłby w stanie pomóc ocenić czy podany przez mechanika koszt nie jest/jest mocno zawyżony ?

 

po kolizji i uszkodzeniu zderzaka i części przedniego zawieszenia wycenił on: 

- zakup i wymiana 2szt. sprężyny przód - 350 zł

- założenie kupionego już zderzaka - 150 zł

- zakup i wymiana 2 szt. sprężyny zawieszenia przód RH3334 - 280 zł

- łącznik stabilizatora 2 szt.przód TC686 - 120 zł

co daje łączną kwotę: 900 zł !!

 

Czy to „normalna” cena za naprawę tych części ?  Sprężyny na Allegro można znaleźć już za 80 zł...Czy roboczogodziny aż tyle kosztują ?

 

Roman

 

 

[Gość irek711]

Sprężyny chyba ok ( trochę roboty przy tym jest ) 

Zderzak to sam załóż bo raczej za drogo.

Te drugie sprężyny to skąd ?

W mery A są 2 , po jednej na stronę.

 

 

[Gość RomanS]

Ok, dzięki za odpowiedź.

 

Szczerze mówiąc, to nie wiem gdzie są te drugie sprężyny w przednim zawieszeniu.

Ale swoją cenę najwyraźniej mają

 

 

[adam1954]

 

Sprężyna kosztuje 85 x 2 =170 

Czyli robocizna to 90 zł.

To duzo?

 

Ale oszukał cię na na tym że nie ma 4 sprężyn w przednim zawieszeniu.

 

 

150 zł za założenie zderzaka to trochę drogo przykręcenie 9 śrub i wpięcie kostek od halogenów (ewentualnie)

 

 

Łącznik stabilizatora robi się przy okazji wymiany sprężyn .

Trzeba odkręcić całego Macpersona  a żeby to zrobić to jedną stronę łącznika też trzeba odkręcić.

Więc do wymiany potrzeba odkręcić tylko jedną nakrętkę i przykręcić cały łącznik przy montażu Macpersona.

 

 

Składaj reklamację.

 

 

[WariatPSM]

Czyli po kolizji uszkodził się zderzak, sprężyny i łącznik stabilizatora? Fakt nawet jak jedną stroną auto uderzyło to takie elementy wymienia się parami (mowa o zawieszeniu i ukł. kierowniczym). Nie koniecznie każdy mechanik chce zakładać najgorszą i najtańsza chińszczyznę, u mnie mechanik z góry mi mówił, że na tanich częściach nie składa. Robi raz a konkretnie, nie podchodzi do tematu dwa razy bo to się nie opłaca. I też masz te sprężyny policzone dwa razy, może jedna to cena sprężyn a druga to wymiana.

 

[ja37]

Z łącznikami stabilizatora nie ma co się kłócić, często gęsto się uszkadzają (nie dają się odkręcić) przy wymianie sprężyn, czy łożysk, czy poduszek.

 

Może nie tak - wszystko da się odkręcić, ale roboczogodzina może drastycznie podskoczyć w górę na pułap nieopłacalny.

 

[Gość irek711]

Jak dobre łączniki założył to mogły 100-120 kosztować .

Może coś nie do końca zrozumiałeś z tymi sprężynami ? W sumie to za ten zderzak za drogo 

 

[adam1954]

18 godzin temu, ja37 napisał:

Z łącznikami stabilizatora nie ma co się kłócić, często gęsto się uszkadzają (nie dają się odkręcić) przy wymianie sprężyn, czy łożysk, czy poduszek.

 

 

Grześ ale wiesz że flexem zrobisz to szybciej niż kręcąc kluczem.