Odkręcenie śruby koła kierownicy

[holcu]

Mam do wymiany lub do dokręcenia przełącznik zespolony w Vito 639. Aby się do niego dostać potrzebuje odkręcić śrubę kierownicy. Kiedyś już udała się odkręcić, jak wiozłem kierownicę do obszycia, ale tym razem przeszła sama siebie. Dwa klucze ukręciłem a blać dalej siedzi.

 

Kierownica przykręcona jest na Imbusa CV10. Nie chciałbym uszkodzić śruby, ani mechanizmu. Pierwszą walkę poddałem się, ale do drugiej zamierzam się lepiej przygotować, ale też zaczerpnąć Waszych rad. 

 

1. Myślałem, by imbusa dać pod wiertarkę udarową, czytałem o bijakach do odkręcenia kół, ale te tańsze mają podobnoć taką sprawność co dobra wiertarka udarowa.

2. Lepszy imbus i dłuższe ramię

3. Stosować WD-40 czy później może się czkawką odbić

 

A teraz inna sprawa ale związana z kierownicą. Porobiłem ostatnio całe zawieszenie, poprawiłem skorodowane mocowania wahacza tylnego i na koniec pełna geometria. Na prostej kierownicy auto leci w prawo. 

 

1. Ciśnienia ok, rozładunek mas w aucie normatywny

 

A pamiętam, że kiedyś właśnie była ściągana kierownica a tam jest wieloklin, więc spróbowałbym na nim skorygować ustawienia o jeden ząbek o ile będzie taka możliwość. Tylko, że musiałbym wówczas za każdym razem zapinać poduszkę i aku celem sprawdzenia i ewentualnie jeśli będzie gorzej powrotu. Jakieś protipy jak to zrobić dobrze?

 

[ja37]

Nie wiem, czy cokolwiek ręcznego udarowego jest sens stosować, bo kolumna kierownicy może się złożyć jak przy wypadku.

WD40 jak najbardziej, i tak później samo wyschnie.

Ja bym zaatakował dobrym jakościowo kluczem i do tego klucz udarowy czy to pneumatyk, czy elektryczny, ja używam akumulatorowego, bo nie trzeba z wężami/kablami ganiać.

Długie ramię tez dobre, ale wybrał bym udar, już nieraz długim ramieniem śrubę, czy klucz popsułem, a udar lepiej sobie radzi.

 

Co do ustawienia.

nie ma tam w merolu podglądu na takie coś, jak kąt skrętu kierownicy?

Jak masz blisko do EL, to zapraszam, podepniemy i zrobimy

Druga sprawa, jak coś ściąga, to pierwsze co może być podejrzane, to tuleje wahacza przedniego.

Oczywiście pod warunkiem, że nic nie puka stuka i zawias pod tym kątem sprawdzony.

A tuleje to takie mendy, że nie zawsze widać uszkodzenie.

Dlatego ja mam poliuretan i u Kasi też założę, bo auto jedzie prosto bez gazu, a dasz gaz i leci w lewo - to jest tylna tuleja prawego wahacza.

Żeby nie było te tuleje mają u Kasi rok.

Takie badziewie teraz robią.

 

 

 

[adam1954]

3 godziny temu, holcu napisał:

Myślałem, by imbusa dać pod wiertarkę udarową,

Lepszy byłby klucz pneumatyczny.

WD nie dojdzie jeżeli jest tak mocno dokręcone .

Główka śruby pewnie dobrze wszystko doszczelniła.

 

[holcu]

Wreszcie wróciłem do żywych (pod względem podłączenia do internetu) dwudniowa separacja od sieci. Z tym ściąganiem troszkę źle się wyraziłem samo w sobie nie ściąga, ale kierownica koło kierownicy jest około 3-4 stopnie przekręcone w lewo.

 

Kiedyś oddałem auto do obszycia kierownicy na nowo, być może wtedy gdzieś ten jeden ząbek na wieloklinie uciekł. A ponieważ poluzował mi się przełącznik zespolony to i tak i tak chciałbym odkręcić spróbować go skręcic i od razu spróbować kierownicę ułożyć na wieloklinie w taki sposób by zredykować krzywe położenie.

 

Czy można spróbować udarem w wiertarce? Czy kupować klucz udarowy? Próbowałem długiego ramienia ale ukręcało mi imbusa, więc muszę inaczej podziałać.

 

[adam1954]

Ja bym to odkręcał kluczem pneumatycznym albo kluczem udarowym elektrycznym.

 

[Marcin 83]

I dobrej jakosci bit. Najlepiej udarowy. Zwykly moze nie wytrzymac szczęścia. Sa klucze udarowe "manualne" Zwykly trzpien do pobijania mlotkiem zmieniajacy uderzenie młotka w ruch obrotowy. Ale jak jest siano mozesz elektryczny lub pneumata kupic. Zawsze sie przyda

Ja uzywam bitów "corona" sa fajne zestawy za 50 zł. Spline, ribe, torx, imbus. Kazdy rozmiar krótki i długi bit oraz adaptery na 3/8 i 1/2 cala