Skocz do zawartości

Corsa D 1.4 16V 2010 - huczenie i buczenie z przodu.


Gość OpelekCorsa

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, co to wydatki samochodowe.

Możesz sobie pogooglować, ile kosztują tylko tłoki i korby kute do 2,0 T.

Stać na auto?

To stać i na części.

Ja wychodzę z tego założenia i jakoś auto mi działa.

I Kasi astra też działa.

Na bank w wawie zarabiasz więcej.

Status finansowy nie ma nic do rzeczy - to Twoja decyzja, że kupiłeś auto, a nie brykasz MPK.

 

Miałeś już post, jak ocenić łożysko, trzeba tylko czytać.

6 godzin temu, Albercik napisał:

"wuuuu-wuuuu-wuuuu..." jeśli rozumiecie co mam na myśli

Fucktycznie dużo nam to "mówi"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ja37 napisał:

Stać na auto?

To stać i na części.

I tu jest problem, bo nie zapłaciłem za nie nawet złotówki :P

Ale nieważne, ponowię swoje stwierdzenie: nie sztuką jest wymieniać części "na pałę", nie będąc pewnym czy są zepsute, czy nie. Gdybym tak robił to już na bank bym zbankrutował dawno. Jednak mój upór uchronił mnie przed kapitalką silnika w innym aucie, gdzie wystarczyło wymienić uszczelkę kolektora wydechowego, żeby kompresja wróciła do wartości książkowych.

 

2 godziny temu, ja37 napisał:

Fucktycznie dużo nam to "mówi"

No fakt, napisałem jak blondynka, ale nie umiem tego opisać za bardzo. Chodziło mi o to, że padnięte łożysko zazwyczaj dawało dźwięk ciągły, jednostajny, jak wirująca pralka, tymczasem tutaj mam dzwięk bardziej, jak pralka namaczająca dużo prania ;)

 

2 godziny temu, ja37 napisał:

Na bank w wawie zarabiasz więcej

O ile mi wiadomo to w Maku, czy w Biedrze na kasie, zarobki są takie same w całej Polsce. Zarobki nie mają znaczenia. Nawet Rockefeller byłby biedakiem, gdyby wyrzucał pieniądze na niepotrzebne inwestycje.

 

Reasumując - bardzo dziękuję Ci pełne ewidentnej frustracji spojrzenie wgłąb mojego portfela i tymczasem pozwolę sobie poczekać na opinię osoby, która będzie chętna udzielić realnej pomocy/porady bez wnikania w mój status finansowy.

Edytowane przez Albercik

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realnie to jeśli łożysko to będzie ciężko na sucho stwierdzić, bo możesz nie mieć w łapach tyle siły żeby kołem tak narywac żeby to poczuć , szczególnie że to pod obciążeniem. Ale nie zaszkodzi podnieść przód i pokręcić kółkami może wyczujesz różnice która utwierdzi w przekonaniu 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Albercik napisał:

. Chodziło mi o to, że padnięte łożysko zazwyczaj dawało dźwięk ciągły, jednostajny, jak wirująca pralka,

To jeszcze mało w życiu słyszałeś.

Czytałeś posty od początku tematu?

ale dalej kcesz potwierdzenia.

http//wróżMaciej/odłożysk.com.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin 83, dziękuję za odpowiedź. Pary trochę mam :) Jutro spróbuję podnieść auto i się nad tym kołem poznęcać nad nim. Jeszcze znajomy podpowiedział, żeby w dobrej ciszy pokręcić powoli kołem przykładając ucho do półośki i posłuchać/poczuć czy nie mia chrupania, ale nie mam warunków do zrobienia ciszy :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam oj tam :P człowiek trochę się na skróty wyraził, a Wy już podłapaliście...

 

wziąłem auto na podnośnik, pokręciłem kołami i wniosek jest taki, że w prawym kole jest spory opór (hamulce nie trzymają). Niepokojące dźwięki dochodzą ze skrzyni biegów zaś. Podejrzewam, że to pokłosie jazdy bez oleju... auto generalnie nie jest moje, tylko moich dziadków, ale że ropa teraz droga to wziąłem je od nich, bo i tak przez zimę nie jeżdżą. Pierwsze, co się okazało, to (oprócz braku hamulców) - całkiem sucha skrzynia, która wyła jak kojot przy pełni. Po wymianie wszystkich uszczelniaczy, uszczelek, korków i zalaniu jej olejem - wyciszyła się całkowicie. Niedawno wymieniałem w niej olej (żeby wypłukać ewentualny syf po jeździe "na sucho"), i olej był ładny, czysty. Niemniej - obawiam się, że mógł dostać po tyłku mechanizm różnicowy i stąd to buczenie :( Dodatkowo - wczoraj zauważyłem, że lekko przygasają światła przy zmianie biegu, co by wskazywało na spory opór na skrzyni i się robot męczy ze zmianą...

 

Zaczyna mi już chodzić po głowie kupno całego drugiego silnika i skrzyni, bo chyba taniej wyjdzie :-|

Edytowane przez Albercik

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności