Zmiana meriva A 1.4 16V 2009 na Meriva b B 1.4 120 km 2012

[meryA1.4]

witam

Mam merive A można powiedzieć od nowości znaną mi;), u mnie 7 lat - spisuje się fantastycznie, bezwypadkowa, używana sporadycznie wokół komina;), rocznie robi ok 4-6 tyś km. regularnie serwisowana w Aso Opola do 110 kkm teraz ma kolo 120 serwisowana u znajomego mechanika, auto z klima, poduszki, wspomaganie, elektryka przód szyby, podgrzewane fotele, nie ma sie do czego przyczepic poza odpadajacy koorem nebiesko- szarym metro czy jak on sie nazywa, czujniki parkowania tył, alufelgi, nowe zawieszenie robone przy ok. 110 tys, nowy tlumik, nowe opony wielosezonowe nokian, nie bierze oleju, malo pali;) robi jako dzieciwoz do szkoly i tyle;)

 

sasiad do sprzedania ma merive B 1.4 120 w biedniejszej wersji tez sluzyla do jazdy wokol komina... i tak sie zastanawiam czy nie zamienic... szkoda mi mojej bo zadbana, ale jak ja nia jeszcze to czasami brakuje mi pary;) po przesiadce ze swojego +200 koni i kusi mnie by zamienic...

Moja meriva A absolutnie zadnych problemow, zero wad, bezwypadkowa normalnie poważnie 0 awarii, czytam o B, że zamki padaja... itp

jest sens zamieniac?

sasiad ceni 25 kzł, do wymiany opony.... wiec ze 2 kola opony...

Kusi mnie straszni podmiana, ale czy ma to sens doplacac z 10 kola?

przegladam olx i widze taka jak moja tylko z wiekszymi przebiegami i biedniejsze po 13-15 kzl.... nie wiem czy jest sens doplacac drugie tyle do 4 lata mlodszego auta....

nie mam potrzeby zmiany;), wszystko z moja ok...

jak myslicie, bawic sie w podmiane?  sensie musialbym swoja sprzedac, nie chce sie bawic w sprzedawanie wiec sklonny bylbym sprzedac ponizej ceny rynkowej by nie trzymac na placu 4 aut, 2x meriva;) + swoje prywatne + swoje sluzbowe....

kusi mnie ten silnik i to, ze merivka w sumie zadbana jak moja;)....

 

[Marcin 83]

Z jednej strony prestiż większy , z drugie to pamiętaj, sąsiad to wróg Twój. ? Ja bym nie zmieniał jeśli bym miał pewne auto które służy tylko do dowozu dzieci. Wiadomo, wszystko zależy od gustu i siana a decyzja będzie leżeć tylko po Twojej stronie 

 

[Mery 11]

To jest moje zdanie. Jak dla mnie, Mery 2 nie podoba się. Jest bardziej skomplikowana i gorsza do ogarnięcia awaryjność jest większa niż Mery 1. Wiem, posiadam Mery 1 od nowości salonową od 2005 roku. Tylko serwis, olej filtry itd. Brat ma Mery 2 i praktycznie jeździ tylko do mechaników. Ale tak jak kolega pisze, wybór należy do ciebie.

 

[Navia]

17 godzin temu, meryA1.4 napisał:

jak myslicie, bawic sie w podmiane? 

Zmieniaj tylko później nie miej do mnie pretensji że ci kazałam.

Prawie 5 lat na forum chyba mało tu zaglądasz.

Poczytaj sobie trochę postów o Meriva B .

Ja nie mówię że to zły samochód ale też nie powiem że dobry. Naczytałam się trochę o nim tu na forum.

Ja bym się nie zamieniła.
Ale to twój wybór.

Sama posiadam Merivę A z 2007r i 31.08.2023 założyłam do niej LGP. Jak na razie żadnych problemów. Pali , jeździ , skręca , hamuje i tak ma być.

 

 

[meryA1.4]

i złośliwość rzeczy martwych;), chyba termostat umarł;), silnik chodzi ze 30 minut i wskazówka ani drgnie;), ogrzewanie też słabo heheh;)
ile może skasować jakiś mechanior;)

 

kusi mnie ta podmiana na b;) heheh

 

[ja37]

Cóż, jak masz walizkę kasy, to się zamieniaj.

I wydaj wszystko na komunikat o systemie antykradzieżowym, bo może o tym nie czytałeś.

 

[luceo2]

mam obydwa modele, to zupełnie inne auta meriva B w niczym nie przypomina poprzedniczki

 

Mery A 1.7 cdti 100km mam od 2012 r. (rocznik 2004)  książkę można by było napisać jak awaryjne bywają te diesle, ale ja przez już prawie 12 lat wymieniałem tylko rzeczy eksploatacyjne nigdy żadnych niespodzianek(przepraszam była jedna woda w bagażniku, ale to chyba każdy przerobił)czy niechcianych kontrolek na desce podczas jazdy itp.

 

wersję B mam od 2021 r. też diesla, ale 1.3 95km, tutaj pewnie przygody dopiero przede mną, przejechałem narazie tylko 30tys.(na liczniku 200tys. z lekkim hakiem)  wymieniłem zaraz po zakupie profilaktycznie akumulator i świece bo była już jesień... aha i ostatnio padł przycisk tylnej klapy, narazie tyle

 

w B ma się już co psuć np. wspomniane zamki i wbrew pozorom w B te silniki benzyniaki też bywają kosztowne w naprawie tak jak diesle, więc jeżeli nie potrzebujesz "nowego" samochodu to zostań przy swoim.

 

 

[meryA1.4]

5 godzin temu, ja37 napisał:

Cóż, jak masz walizkę kasy, to się zamieniaj.

I wydaj wszystko na komunikat o systemie antykradzieżowym, bo może o tym nie czytałeś.

 

szczerze, nie wiem o co chodzi, możesz rozwinać temat?
kurcze tak straszycie tą B, że może zostawie jednak A:)

kur

5 godzin temu, ja37 napisał:

możesz ro

 

nie mam ciśnienia na zmianę, tak z sąsiadem rozmawiałem, że zamówil nową Mokke i merivka idzie do sprzedaży, salon daje mu tyle i tyle i za tyle samo może mi ją odsprzedać... ma czas do maja;) bo w maju ma odebrać swoje i tak luźne gadki...

 

[Navia]

6 godzin temu, meryA1.4 napisał:

ile może skasować jakiś mechanior;

Poczytaj moje posty. Sama wymieniałam . Wiesz ile frajdy przy tym. 

 

[luceo2]

33 minuty temu, meryA1.4 napisał:

kurcze tak straszycie tą B, że może zostawie jednak A:)

 

na FB jest grupa osób, które mają merivy B, tam 90% użytkowników ma motory 1.4t

 - wejdź, poczytaj na spokojnie co i jak, poznasz wady i zalety

 

Meriva B ma swoje bolączki, ale to fajny rodzinny minivan a jeżeli liczysz na jakieś emocje za kierownicą to "sportu" w niej nie uświadczysz. A i te tylne drzwi... ?

 

Ja swoją kupiłem bo byłem zadowolony z pierwszej generacji.