Skocz do zawartości

Astra 1.9 CDTI nagły brak mocy i żadnych błędów


Gość Optimex

Rekomendowane odpowiedzi

okey, dziękuję za reakcje!!

 

postaram się podpiąć pod komputer. o ile znajde coś taniego w warszawie...

gdy to zrobie już odświerzę temat.

 

pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

wlasnie wrócilem z wizyty u mechanika. podobno komputer nie zglosil zadnych problemow. jedynie awaria swiecy zarowej ale to akurat nie ma zwiazku.

mechanik zwrocil mi uwage jednak na to ze przy samej turbinie jest wyciek oleju. jego zdaniem turbina zasysa zbyt duzo oleju i tam jest ubytek mocy.

 

co wy na to ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

napewno strzela z rękawa. Jeśli by zasysała za dużo oleju to Ty byś za sobą zostawiał białą chmurę dymu i zaraz zabrakło by oleju. Pewnie poci się na uszczelnieniach.Może też pocić się bo jest jakaś nieszczelność ale wtedy pojawi się znaczny ubytek ciśnienia doładowania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
W dniu 14.08.2013 o 16:34, Optimex napisał:

Sorry ale pisałem z telefonu na szybkiego w pracy

:) sprawa się wyjaśniła, pękł wężyk łączący dwie metalowe rurki z przodu silnika zaraz pod pokrywą:) chwilowo do piątku owinąłem izolacją i spełnia swoje zadanie, auto zbiera się znacznie lepiej bo cały czas jeździłem z dziurą:(


Temat stary ale walczyłem z nim ostatnio. Wszystko wiązałem z zapchanym DPF'em. Po jego wymianie turbo nie wróciło tylko od czasu do czasu błąd P242F-75. Zamówiłem nawet nowy czujnik ciśnienia spalin - nie zdążyłem wymienić.

 

Przebrnąłem przez fora astry, vectry i elektrody - możnaby wszystkie podzespoły w aucie wymienić po ich przeczytaniu.

 

Winny okazał się właśnie wężyk, który wchodzi do pompy VACU - fi4 dł. ok 20cm. Dopiero po zdjęciu osłony silnika okazało się, że spadł z króćca z jednej strony - poniżej zdjęcie. Po jego wymianie ( koszt 2,5 zł) turbo wróciło do życia :)

20190817_131818(1).jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecie zawsze zaczynamy od wężyków podciśnieniowych.  A zapchanie DPF wyklucza się przez poluzowanie rur wydechowych przed samym dpfem. Tak jak kiedyś się robiło z katalizatorami. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, wesol napisał:

Przecie zawsze zaczynamy od wężyków podciśnieniowych. 

 

 

To tak robimy my .

Ale zauważ ilu ludzi robi od dupy strony.

Najpierw wymiana bo jak jest błąd to musi być czujnik zepsuty.

A potem piszą że dalej błędem wali.

A to nie był czujnik tylko kabelek.:D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te programy podają możliwe przyczyny i zawsze jest tak że zaczynają podpowiedź od najprostszych rzeczy. Ciekawostką jest też to że sprawdzenie instalacji dla ludzi jest w większości czarna magią. To tylko sprawdzenie ciągłości miernikiem lub nawet bateryjka z żaróweczka. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności