Skocz do zawartości

Diesel - odcięcie paliwa


ja37

Rekomendowane odpowiedzi

Przypomina sie mi jak jechalem jakis czas temu z kuzynem alhambra z silnikiem 1.9 TDI PD i na kompie po sciągnięciu nogi z gazu wyswietla sie zużycie paliwa 0,0 (oczewiscie litra bo troszke grzalismy).Wynika z tego ze odcięcie musi być.

 

Co do jazdy na luzie to tez nie musi byc to takie zle bo przynajmniej auto nie zwalnia tak szybko czyli rozpedzonym autem pokonamy wieksza czesc dystansu dojezdzajac powiedzmy do skrzyżowania niz puszczajac gaz. Hamujac silnikiem powodujemy ze paliwo nie jest wtryskiwane ale silnik dziala jak sprezarka wiec wyhamowuje znacznie szybciej jak Powiedzmy starsze diesle czy benzyniaki. Fajnie by bylo jakby zrobic podobnie jak jest w sztaplarkach elektrycznych bo tam kazde zdjecie nogi z gazu powoduje ze silnik zamienia sie w pradnice i powoduje zamiane energii kinetycznej na elektryczna i laduej przez te kilka sekund akumulator. Jest to nawet zauwazalne podczas pracy- dlużej wytrzymuje aku jak tak jezdze niz wciskajac dosc czesto pedal hamulca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Tak sporo jest szkół na temat hamowania silnikiem jedni mowią ze to dobre drudzy ze nie. Moze tez zalezy sporo od rodzaju silnika itp. Wiem ze na uczelni nam jeden gosc prawil same zalety ale inny wykladowca przedstawil taki bajer ze w silnikach benzynowych (jadac sobie normalnie) tworzy sie film paliwowy w kolektorze i jak zdejmiemy noge z gazu i paliwo bedzie nie podawane to film zostanie zassany. Po ponownym dodaniu gazu ten film na sciankach musi byc wpierw odbudowany zanim paliwo dostanie sie do komory. Jest jeszcze ta roznica bezwaldnosci miedzy paliwem a powietrzem wiec powietrze dostaje sie duzo szybciej do komory jak paliwo( czyli bedzie mieszanka w komorze uboga) a potem nagle zrobi sie za bogata. Jeszcze do tego wszystkiego miesza sie sonda lambda i dlatego dzieja sie takie cyrki. Inzynierowie projektujacy silniki musza wszystko to przewidziec i taka mape w ECU zrobic by dzialalo to w miare optymalnie. Ewolucja szilnikow wlasnie opiera sie na coraz to wiekszej kontroli mieszanki itp. W zasadzie to teraz ponoc juz cos wymyslili z silnikach benzynowych ze nie ma przepustnicy bo jakby nie patrzal to ona najbardziej dławi silnik. Powiem szczerze ze mozna zglupiec jak sie takich rzeczy czlowiek nasłucha.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

U mnie w leonie tdi pd tez po zdjęciu nogi z gazu kop wyświetla 0,0 ale właśnie do pewnego momentu-przy około 1000 obr. jadąc na jedynce bez gazu (np: w korku) samochód utzymuje sam stałą minimalną prędkość a spalanie wynosi 1,7l. Dla ciekawostki na luzie spalanie 0,7l/h.

W astrze też jest takie podtrzymanie przy małej prędkości ale qrna w astrze nie mam kompa i nie wiem jakie spalanie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rzeczy prawisz....

Ale ten film to chyba w mono wtrysku?

 

Tak, czy siak, warto hamowac silnikiem, ten nawyk zaprocentuje zima.

A ja nawet specjalnie hamuje silnikiem, bo wtedy fajnie słychać wydech ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rzeczy prawisz....

Ale ten film to chyba w mono wtrysku?

Wszedzie tam gdzie nie ma bezposredniego wtrysku (diesle w zasadzie sie nie bierze pod uwage z innych przyczyn) i jest kolektor dolotowy a przed nim wtryskiwacz albo wtryskiwacze. Czyli pojedynczy i wielo wtrysk to moze byc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, ja zawsze hamuję silnikiem i już piszę wam dlaczego. Po pierwsze dla ekonomiczności, czyli z powodu dla którego jest ten temat. A po drugie, dla bezpieczeństwa. Jak robiłem prawko, miałem bardzo dobrego instruktora i powiedział mi, żebym zawsze jeździł na biegu, żeby mnie było takiej sytuacji,w której będę musiał nagle przyspieszyć, a ja będę dopiero szukał biegu, bo mogę już czasami nie zdążyć... I może rację ma kol.wesol, że jakieś dzieją się filmy paliwowe i inne cuda wianki, ale mnie to jakoś nie przekonuje... Pamiętam jeszcze z książki do obsługi z samochodem Fiat Punto, było napisane żeby jeździć zawsze na biegu i hamować silnikiem... Osobiście stawiam na hamowanie silnikiem :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Ja tam zawsze hamuje silnikiem jak kolega wyżej, co do ekonomi to racja - do pracy jezdze 30 km w jedna strone , jazda mieszana - ostatnio na 42 litrach ON zrobilem 870 km :lol: - spalanie piekne (kolo 5l) , auto z 98 roku. Srednia predkośc 100-110 km/h - fakt nie szaleństwo ale to nie autostrada , spowrotem zawsze korki. Oplaca sie hamowac silnikiem - krótka konkluzja :roll:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

jako że nie mogę założyć nowego tematu, to spytam tutaj

 

chodzi mi o silnik benzynowy, konkretnie:

1.2 ECO-TEC 16v (65KM chyba) - Opel Corsa B rocznik 1998

 

czy w tym aucie mam uklad odcinajacy doplyw paliwa przy hamowaniu silnikiem? to jest gaznik czy co to jest? wybaczcie moze glupie pytania ale nie mam takiej wiedzy niestety o silnikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności