Pomiar napięcia na sondzie Lambda...

[Gość andrzej_m55]

dangol, czytałeś temat od początku

 

[Gość Anonymous]

czytałem od początku ale były niekiedy rozbierzne odpowiedzi i chcialbym żeby ktoś podsumował te moje 3 pytania

 

[kicaj]

- czy pomiaru dokonujemy na rozgrzanym silniku

tak sonda dziala poprawnie w wysokich temp, nei musi byc bardzo rozgrzany byleby nie na ssaniu...

 

- czy silnik podczas pomiaru ma być zapalony

no raczej tak - patrz punkt wyzej

 

[Gość Anonymous]

dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jutro pomierze sonde i dam znać jakie wyszły mi wyniki.

Pomierze na załączonej wtyczce i na odłączonej wtyczce

 

[Gość Anonymous]

Zastosowałem metodę "na szpilkę" tak jak radził kolega 'Ja37'

Pomiaru dokonałem na połączonych wtyczkach, wpinając szpilkę w przewód wychodzący z sondy.

 

Mierzyłem napięcie pomiędzy masą a ową szpilką.

Po ok.2 min. od uruchomienia silnika pomiar wykazał 0,22 V

Po przejechaniu ok 100 km i rozgrzaniu silnika do 95'C

pomiar wahał się pomiędzy 0,5 - 0,12 V

 

Wydaje mi się że był to właściwy sposób.

 

Jednak na wszelki wypadek, po przejechaniu tych 100 km i dokonaniu pomiary na połączonych wtykach, przy pomocy szpilki.

Rozpiąłem wtyki i sprawdziłem każdy wtyk z osobna...

Na wtyku zasilającym było 0,16 V ( wcześniejsze pomiary dawały taki sam wynik ).

Na wtyku idącym od sondy było 0,00 V

 

[Gość Anonymous]

Witam dokonałem dzisiaj pomiaru i wyszły mi takie wyniki:

Bez rozłanczania wtyczki napięcie na sondzie wynosił 5V a według Was powinno wynosić 0,5V.

moja sonda ma 4 przewody Czarny-sygnał wyjście, Czerwony grzałka , Biały grzałka,

Żółty sygnał wyjście.

Ja mierzyłem na czarnym i żółtym

Po odłączeniu wtyczki napięcia na sondzie nie było w ogóle.

 

Skąd takie wysokie napięcie na sondzie 5V i dlaczego po odłączeniu wtyczki nie było napięcia na sodzie

 

[ja37]

Bo pewnie ty masz sondę na 5V, a nie na 1V

 

[Gość Anonymous]

Czyli idąc tym tropem rozumowania jeżeli mam sonde 5-cio voltową to prawidłowe napięcie jakie pokaże sonda powinno wynosić 2,5V.

Czyli jak mi pokazuje 5V to oznacza, że sonda jest uszkodzona.

Czy mam rację?

 

[ja37]

0,6 - 4,9V takie napięcie pulsujące jest prawidłowe.

Napiecie na sondzie zawsze się zmienia, nigdy nie ma stałej wartości.

Masz x20xev?

 

[Gość Anonymous]

Zastosowałem metodę "na szpilkę" tak jak radził kolega 'Ja37'

Pomiaru dokonałem na połączonych wtyczkach, wpinając szpilkę w przewód wychodzący z sondy.

 

Mierzyłem napięcie pomiędzy masą a ową szpilką.

Po ok.2 min. od uruchomienia silnika pomiar wykazał 0,22 V

Po przejechaniu ok 100 km i rozgrzaniu silnika do 95'C

pomiar wahał się pomiędzy 0,5 - 0,12 V

 

Wydaje mi się że był to właściwy sposób.

 

Jednak na wszelki wypadek, po przejechaniu tych 100 km i dokonaniu pomiary na połączonych wtykach, przy pomocy szpilki.

Rozpiąłem wtyki i sprawdziłem każdy wtyk z osobna...

Na wtyku zasilającym było 0,16 V ( wcześniejsze pomiary dawały taki sam wynik ).

Na wtyku idącym od sondy było 0,00 V

Moj post utkwił pomiędzy innymi i pozostał bez odpowiedzi,więc ponawiam pytanie...

Co myślicie o takich wynikach pomiarów?