Ceramizer

[Gość Anonymous]

W przedostatnim (o ile dobrze pamiętam) numerze Motoru pisali o Ceramizerze i bardzo mocno redaktorzy powątpiewali w jego skuteczność, gdyż nie dopuszczono ich do testowej Hondy, a tym samym nie mogli sprawdzić czy rzeczywiście spuszczono z niej w całości olej. Więc zapowiedzieli, iż wkrótce sami przeprowadzą identyczny test, ale już na swoim aucie i przedstawią co i jak. No cóż - zobaczymy.

 

[Gość loozack]

Przeprowadzony był test w programie "Na osi" bodajże na tvn7, ale chętnie zapoznam się z testem motoru. Lesiu, jeśli czytasz "Motor" miałbym gorącą prośbę do Ciebie o skan takiego testu jak się ukaże. Sam gazety nie kupuję i na pewno nie będę miał głowy żeby pamiętać i szukać kiedy test się ukaże.

 

[ja37]

Najlepiej daj w tym temacie, tez jestem ciekaw

 

[Gość Anonymous]

Ok postaram się sprawdzać co tydzień a jak będzie test to dam znać

 

[Gość vectra 95]

czy to jest możliwe???

 

http://pl.youtube.com/watch?v=mZ8Mm_M_8eA

 

[Gość Anonymous]

I co z tym testem z motoru ?

 

 

 

Jeszcze nie próbowałem tego cuda, ale jak najbardziej mialem styczność swego czasu i w szkole i w pracy z węglikami spiekanymi tzw. "vidią" i śmiem twierdzić że ktoś mógł mieć naprawdę świetny pomysł. Każdy kto miał kiedykolwiek styczność z obróbką skrawaniem chyba powinien się ze mną zgodzić. Najprostszym przykładem jest zauważenie żywotności zwykłego noża tokarskiego do żywotności noża z węglikiem spiekanym przy dość ekstremalnej obróbce (jaką się za młodu robiło ). Vidia ma to do siebie że rzeczywiście jest ku....o twarda i odporna na temperatury rzędu setek, jak nie tysięcy stopni (już dokładnie nie pamiętam). Jej jedynym mankamentem jest że jest o wiele bardziej krucha w stosunku do stali narzędziowej (np. NC10), no ale nikt chyba nie ma zamiaru walić młotkiem w środku silnika

 

 

Drugim potwierdzeniem mogą być stosowane w przemyśle pomiarowym płytki wzorcowe ceramiczne które są o wiele droższe od stalowych ze względu na swoją o wiele dłuższą żywotność i minimalną ścieralność (prawie żadną) dożywotnio. W końcu płytki wzorcowe mają tolerancję błędu 0,001 mm

 

Ps. dlatego myślę że sobie sprawię raz ten wynalazek ze względu że mój silnik gazownik wziął za diesla jak do niego podjechałem a mam na nim już prawie 220kkm

 

Myślę że znawcy tego tematu potwierdzą moje tezy i się ze mną zgodzą

Pozdrawiam

 

[Gość kox.]

Wysłany: Sro Lis 07, 2007 09:36

...a mianowicie, zapodalem ceramizer do silnika i mniej wiecej staram sie jezdzic max 60 km na godzine (obr nie przekraczaja 2500 tys jak zaleca producent)

Zapytaj kolegi czy widać jakieś efekty.

 

[Gość Anonymous]

Z motorem nic, sprawdzam co tydzień i głucha cisza. Nie wiem czy olali temat, czy zapomnieli, w każdym razie nic nie było do tej pory.

 

[Gość Anonymous]

I co z tym testem z motoru ?

 

 

 

Jeszcze nie próbowałem tego cuda, ale jak najbardziej mialem styczność swego czasu i w szkole i w pracy z węglikami spiekanymi tzw. "vidią" i śmiem twierdzić że ktoś mógł mieć naprawdę świetny pomysł. Każdy kto miał kiedykolwiek styczność z obróbką skrawaniem chyba powinien się ze mną zgodzić. Najprostszym przykładem jest zauważenie żywotności zwykłego noża tokarskiego do żywotności noża z węglikiem spiekanym przy dość ekstremalnej obróbce (jaką się za młodu robiło ). Vidia ma to do siebie że rzeczywiście jest ku....o twarda i odporna na temperatury rzędu setek, jak nie tysięcy stopni (już dokładnie nie pamiętam). Jej jedynym mankamentem jest że jest o wiele bardziej krucha w stosunku do stali narzędziowej (np. NC10), no ale nikt chyba nie ma zamiaru walić młotkiem w środku silnika

 

 

Drugim potwierdzeniem mogą być stosowane w przemyśle pomiarowym płytki wzorcowe ceramiczne które są o wiele droższe od stalowych ze względu na swoją o wiele dłuższą żywotność i minimalną ścieralność (prawie żadną) dożywotnio. W końcu płytki wzorcowe mają tolerancję błędu 0,001 mm http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif

 

Ps. dlatego myślę że sobie sprawię raz ten wynalazek ze względu że mój silnik gazownik wziął za diesla http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif jak do niego podjechałem a mam na nim już prawie 220kkm

 

Myślę że znawcy tego tematu potwierdzą moje tezy i się ze mną zgodzą

Pozdrawiam

A pomyślałeś kolego w jakich warunkach uzyskuje się takie spieki ?

Jak Sobie to wyobrażasz ? Wlanie środka zwanego "ceramizerem" ma spowodować nałożenie warstwy, mikrofilmu powodującego zmniejszenie tarcia w temperaturze rzadko przekraczającej 100'C. Spieki uzyskuje się jak pisałeś w dużo wyższych temperaturach. Żeby uszczelnić zdezelowany silnik to wlej gęstszy olej. Też będziesz miał wrażenie że jest ciszej. A ponadto jak by silniki mogły pracować bez oleju to z pewnością znalazła by się firma, która wykorzystała by ten cudowny patent. A tak moim zdaniem to czysty marketing.

 

[Gość Anonymous]

 

A pomyślałeś kolego w jakich warunkach uzyskuje się takie spieki ?

Jak Sobie to wyobrażasz ? Wlanie środka zwanego "ceramizerem" ma spowodować nałożenie warstwy, mikrofilmu powodującego zmniejszenie tarcia w temperaturze rzadko przekraczającej 100'C. Spieki uzyskuje się jak pisałeś w dużo wyższych temperaturach. Żeby uszczelnić zdezelowany silnik to wlej gęstszy olej. Też będziesz miał wrażenie że jest ciszej. A ponadto jak by silniki mogły pracować bez oleju to z pewnością znalazła by się firma, która wykorzystała by ten cudowny patent. A tak moim zdaniem to czysty marketing.

Wiadomo że nie będzie to ten sam spiek co na węglikach ale jako takie utwardzenie i uszczelnienie wydaje mi się że powinno występować. Co do silników bez oleju to nikt nie mówi (nawet oni) żeby jeździć bez niego.

Może i jest to marketing ale w sumie gdzie go teraz nie ma.

 

Pozdrawiam