ile spalają wam oleju--> silniki benzynowe i diesle

[Gość Anonymous]

Witam

Przy moim silniku 2,0 DI po przejechaniu 9,5 tys km widzę że już nie jest na maks tylko milimetr niżej. Wcześniej fachowiec nalał mi 6 litrów oleju PETRO CANADA 10w/40 niby typowy do silników z turbiną ale jestem niezadowolony z tego oleju więc teraz zaleję go mobilem turbo disel półsytnetykiem. Silnik mam szczelny ledwo się poci zpod kapy zaworowej po zatym nic więcej zaś mój sąsiad ma toledo i zawsze na parkingu pod nim mogą się żaby kąpać. Przebieg mam udokumentowany 130 tys. niemiec wlał półsyntetyk już po 85 tys.km i pewnie gdybym wlał pełen syntetyk nie było by sprawy jednak pozostało na Mobilu i taki wleję.

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

ja przed wymianą silnika lałem 1L/1000km a na miesiąc przed wymianą silnika to już chyba było 1L/500km. nawet nie wiem bo jeździłem z prawie suchym bagnetem, ledwo koniec był umoczony(może z 3mm)

 

[Gość Anonymous]

Ok. 0,5 l/1000 km Zero wycieków , wsysa przez zawory dolotowe. Przebieg 120 tys km. Kiedyś wymienię uszczelniacze , ale jeszcze nie teraz.

 

[Gość Anonymous]

To co tu powiem będize nieprawdopodobne jak wiecie niedawno kupiłem kadetta no i jak kupowałem miał olej na minimum a po tygodniu jazdy bagnet suchy jak pieprz z litr oleju poszło tak sie wk.... że głowa mała i kopcił jak sie go ciągneło na biegach i odrazu nerwy że piersciednie do wymiany, dolałem jakiegoś starego oleju i tak przejeździłem w środe świeca nie chodziła na 4 cylindrze i telepało straszliwie no i wymieniłem wszystkie na NGK koszt to jakieś 37 ziko jak dla mnie. No i chodził normalnie aczkolwiek mniej kopcił i przestało ubywac oleju, dodam że po kupinie chodził na wszystkich cylindrach ale olej i tak brał. W piątek na praktykach wymieniłem olej i filr zalałem mu Elf mineralny 15 W 40. Jak go odpaliłem to poszła chmurka lekka pojechałem na próbe i odpukać od tej pory zero dymu z rury nic. Wiadomo świerzy olej co ciekawe wczoraj samochód tak dostał w p.... (bo mam nalewki i troche gume paliłem chce je zjechać szybko )i ogólnie od piątku zrobiłem juz około 120 km w tym dziś zrobiłem probefahrt i kadzio poszedł 150km/h i miał ochote na wiecej ale droga sie kończyła. Po tym wszystkim zajechałem pod dom zgasiłem auto i sprawdziłem odrazu olej ku mojemu zdziwieniu stan jest taki sam jak wczoraj gdy zalewałem olej a normalnie to już by z setka poszła a teraz odpukać na nowych świeczkach i nowym oleju oraz wszystkich filtrach przestało kopcić i nie czuć smrodu oleju. Czy to cód czy auto naprawa pierścieni.

 

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich.

Jestem posiadaczem Zafiry 1,8 16V z 1999r. 108 tyś km i ma podobny problem jak większość z was, bierze olej. Po przejechaniu 6 tyś km musiałem dolać 3 litry oleju (pełen syntetyk). Sprawdziłem świece, ciśnieni na cylindrach i są ok, tzn. w normie. Auto nie dymi, nie ma oleju w płynie chłodzenia, brak jest jakichkolwiek wycieków. Wasze sugestie co z tym zrobić?

 

[Gość Anonymous]

RZwierz, pierwsze pytanie....jakim cudem jeździłeś samochodem gdy nie było 3 litrów oleju?? Czy w sumie przez 6 tyś tyle dolałeś?

 

[Gość Anonymous]

Miałem uszkodzony czujnik poziomu oleju. A wszystko zaczęło się od uszkodzenia sondy i czujnika położenia wału korbowego (w maju br.). Po ich wymianie wyskakiwał błąd spalania stukowego. Okazało się że w silniku brak było oleju. To tak w wielkim skrucie

 

[Gość arty]

Auto nie dymi, nie ma oleju w płynie chłodzenia, brak jest jakichkolwiek wycieków. Wasze sugestie co z tym zrobić?

Spróbuj zrobic mu przygazówke na postoju i obserwój z tyłu czy przy schodzeni uz obrotów nie dymi. Zobacz tez po odpaleniu czy nie ma niebieskiego dymu z tyłu samochodu i mozesz jeszcz epojechac na analize spalin to wyjdzie jak bierze olej. u mnie samochod mial niebieski dymek po zapaleniu, z tyłu podczas jazdy nic nie było widac, ale na analizie wyszło ze bierze olej. Jak sie pozniej okazalo pierscienie byly do wymiany i glowica do zrobienia.

A bral mi 1l na 1000km - pólsyntetyk.

 

[Gość Anonymous]

arty, dzięki. Ale czy na zimnym silniku należy sprawdzać kolor spalin? Przecież jak się uruchamian silnik (zimny np. po nocy) to auto chodzi na ssaniu. To czy wówczas odczyt nie będzie błędny?

Dzisiaj zauważyłem że jak odpalam furkę to pierwsze dwa kopnięcia w pedał to szary dymenk idzie z rury, ale następny jest czysty. Nie wiem czy brać to za oznakę brania oleju?

 

[Gość arty]

arty, dzięki. Ale czy na zimnym silniku należy sprawdzać kolor spalin? Przecież jak się uruchamian silnik (zimny np. po nocy) to auto chodzi na ssaniu. To czy wówczas odczyt nie będzie błędny?

Na zimnym po dłuzszym postoju niebieski dym - to najczesciej oznaka uszczelniaczy zaworowych, lub samych zaworów.

 

A reszte to na rozgrzanym jak dymi i smierdzi olejem to raczej pierscienie olejowe (na rozgrzanym dym jest inny - bardziej czarny i nie jest tak widoczny jak na zimnym)- dobry mechanik to jeszcze pomierzy cisnienia na cylindrach i tez moze w przyblizeniu okreslic czy to pierscienie, czy cos z zaworami, albo uszzcelniaczami.

Tylko uwaga, bo niektórzy mechanicy nie wiedza ze jak kompresja jest super to pierscienie moga byc zjechane, bo wlasnie olej sie przedostaje i uszczelnia komore spalania.

Cisnienie sprezania sprawdzA sie raczej na zimnym silniku - choc mozna porownac ruznice pomiedzy zimnym a cieplym.

 

A ten szary dymek na zimnym, to moze tez byc para wodna ( z oleju jest niebieska chmurka, która nie rozmywa sie tak od razu w powietrzu, tylko sobie lecie dalej w przestrzen. )

Dokladnie nie wiem jak to interpretowac, stad lepiej popytaj dobrego - naprawde dobrego mechanika (ja jak ze swoim rozmawialem, kiedy robil mi silnik to sie zloscil ze za duzo chce wiedziec i pewnie go chce sprawdzac )