1.4 66kW 16V Z14XE Strzela tylko na benzynie, muli się i się nie wkręca na obro

[Gość Intimate]

Wtryskiwacze kupiłem używane, miały na sobie już te uszczelki i ich nie ruszałem. Moje stare wtryskiwacze były zaklejone sadzą tak, że nie było widać tych czterech małych dziurek w nich. Tak jak pisałem wcześniej wykluczałem te usterki, które miałyby też wpływ na gaz i zostały mi m.in. wtryskiwacze - wyciągnąłem je żeby sprawdzić czy dają dobry strumień ale już na pierwszy rzut oka było źle. Dodam, że samochód dalej nie chodzi idealnie na benzynie ale częścią winy obarczam sondę lambda no i przez te grzebanie w samochodzie zaniedbałem inne swoje obowiązki i puki co nie ruszam astry puki nie nadrobię z czasem.

 

[Gość maxikasek]

Dołączę się , bo mój problem podobny.

Auto muli się na zimnym silniku (tylko na pb). NA LPG smiga jak dawniej. Jak silnik sie rozgrzeje, znikają problemy na pb. Czasem jak docisnę gaz strzela w tłumik (odgłos jakby ktoś młotkiem z tyłu stukał). Ciśnienie z pompy prawidłowe- 3,8atm. Cewka nowa, świece też. Ostatnio mechanik wyczyścił przepustnicę (wg jego słów)- pomogło na tydzień. Ktoś ma pomysł co może być powodem?

 

[rafalgrzegorz]

Ja bym spróbował denaturat do baku z 0,5l na 20l beni.

 

[Gość Intimate]

@maxikasek Twój problem jest inny niż opisywane tutaj bo robi różnicę temperatura. Na chłopski rozum więc powinieneś najpierw szukać problemów, które mają jakiś związek z temperaturą. Wątpię żeby coś było zabrudzonego, przytkanego. Na początek więc sprawdź czujnik temperatury.

 

@rafalgrzegorz Rozumiem, że denaturat powinien rozpuścić syfy i przeczyścić układ paliwowy. To rozwiązanie ma tą samą wadę, którą opisałem wcześniej. Najpierw czyścisz bak, później w dobrym wypadku zapychasz tym syfem filtr paliwa, w gorszym rozpuszczasz też syf z filtra paliwa i całą tą smolistą mieszankę puszczasz na wtryski.

 

[Gość maxikasek]

@maxikasek Twój problem jest inny niż opisywane tutaj bo robi różnicę temperatura. Na chłopski rozum więc powinieneś najpierw szukać problemów, które mają jakiś związek z temperaturą. Wątpię żeby coś było zabrudzonego, przytkanego. Na początek więc sprawdź czujnik temperatury.

 

Jeszcze jeden objaw- po przejściu na gaz- silnik pracuje od razu normalnie. Ale jak wrócę na benzynę w tym momencie- to dalej się dławi i strzela z rury. Gdyby tp był czujnik temperatury płynu chłodzącego- to chyba powinien po tych 30 stopniach pracowac na pb też już normalnie. A jego "próg" jest wyżej.

 

[rafalgrzegorz]

@rafalgrzegorz Rozumiem, że denaturat powinien rozpuścić syfy i przeczyścić układ paliwowy. To rozwiązanie ma tą samą wadę, którą opisałem wcześniej. Najpierw czyścisz bak, później w dobrym wypadku zapychasz tym syfem filtr paliwa, w gorszym rozpuszczasz też syf z filtra paliwa i całą tą smolistą mieszankę puszczasz na wtryski.

No właśnie nie do końca się tu zgodzę, spirytusem nie ma możliwości rozpuścić produktów ropopochodnych, natomiast wiąże wodę i taka mieszanina jest do strawienia przez motor. Nic tu o osadzie nie pisałem. Do czyszczenia układu paliwowego są specjalne preparaty, poza tym denaturat to koszt ok 5 zł, więc dlaczego nie spróbować? - Chyba najtańsza opcja.

 

[Gość Intimate]

No właśnie nie do końca się tu zgodzę, spirytusem nie ma możliwości rozpuścić produktów ropopochodnych, natomiast wiąże wodę i taka mieszanina jest do strawienia przez motor. Nic tu o osadzie nie pisałem. Do czyszczenia układu paliwowego są specjalne preparaty, poza tym denaturat to koszt ok 5 zł, więc dlaczego nie spróbować? - Chyba najtańsza opcja.

Racja, o tym nie pomyślałem.

 

[Gość czesterbial]

Ja proponuję spędzić mapę od pb jak emulacja sondy na lpg jest źle ustawiona to po jakimś czasie zaczynają się problemy z pb przerobione na poprzednim aucie na początek zdjąć klemy na noc i sprawdzić a jak nie pomoże na kompa i sprawdzić mapę bo pewnie go zalewa

 

[Gość maxikasek]

Zastosowałem metodę z denaturatem (a co tam od ust sobie odjąłem ) i na drugi dzień wrócił wigor na pb. Jeszcze jak jadę na zimnym silniku pod górkę to się muli. I już miałem po kilku dniach pochwalić się, ale dziś ruszam z wigorem z parkingu i check engine się zaświecił. Sprawdziłem metodą "hamulec-gaz" - wyszedł błąd 0303, czyli wypadanie zapłonu na 3 cylindrze. Jutro kupię nowe świece i zobaczę czy nie zniknie. Auto jakoś zbytnio nie muli się. Wszystkie świece wymieniałem na kilka miesięcy temu jak mi padła listwa zapłonowa. Miesiąc temu sprawdzali mi nową listwę- z nią wszystko OK. A mechanik wymienił świecę na 1 cylindrze.

 

[Gość maxikasek]

Odpukać wymiana swiecy wystarczyła.