Skocz do zawartości

Op-com - funkcje, możliwości, obsługa, porady


Gość zdenek2007

Rekomendowane odpowiedzi

V5 raczej bezkarnie mogę downgradeować do FW 1.39

 

 

Tak ale jeżeli masz połączenie na tym co masz to po co kombinować?

Ja musiałem bo co parę sekund mi przerywało.

Jedynie na 1,39 mam stabilne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 1.70 miałem tak właśnie na początku, że łączyło i rozłączało. Później poruszałem trochę w gnieździe OBD2 i załapało. Pytanie na jak długo? Gdyby jednak zrywanie połączenia na wskaźnikach powróciło, lepiej chyba 1.39 wgrać? CC 2002 rocznik, więc mi póki co wyższy FW nie jest do niczego potrzebny. Jednak cenię sobie stabilność a nie wyższe numerki.

Idzie gdzieś odczytać na O-COMie wykasowane błędy np. apką ScanMyOpel? Istnieje taka historia gdzieś zaszyta w pamięci sterownika? Zaraz jak zakupiłem swoją CC, miałem problem z LPG i kolegi znajomy w warsztacie zauważył, że było wyłączone wyświetlanie błędów. Włączył mi to ponownie na moją prośbę, ale ciekawy jestem, czy te błędy które się nie wyświetlały gdzieś są zapisane? Przez te kilka lat wyświetlał mi się jeden jedyny błąd związany z instalacją LPG, szczególnie po zatankowaniu syfiastego gazu albo jak już wtryski były zalepione jakimś szlamem. Po czyszczeniu wtrysków gazu jak ręką odjął, wyjeżdżam pełny zbiornik i żadnego checka. Jednak wszelkie błędy zawsze dotyczą 1 cylindra i muszę się nad tym pochylić. Niestety do małopolski mam kawałek bo bym pewnie z fachowej pomocy ArKosa skorzystał, a tu u nas na lubelszczyźnie, co jakiś warsztat testuję, to zawsze coś spitolą i po naprawie jednego zrobi się problem z czymś innym :/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli błąd skasujesz to go nie odczytasz.

Dopiero gdy wyskoczy ponownie.

 

A o opcji czy można włączyć czy wyłączyć wyswietlania błędów nie wiem i w Opcomie nie zauważyłem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba TECHem grzebał. Też wątpię czy w Opcomie to jest. Nic to, skoro się nie powtarzają, to nie ma co wnikać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jestem nowy w kwestiach mechaniki samochodowej (ostatnio umordowałem się z wymianą żarówki w mojej Corsie B). To samo w diagnostyce. Za radą z forum wybrałem z Aliexpress odpowiedni interfejs (OP-COM), przyszedł w zeszłym tygodniu. Może komuś się przyda moja porada.

 

Jak pewnie większości wiadomo (przynajmniej ja tak zrozumiałem): większość tego urządzeń (sterowniki) nie lubi się z Windowsem 64-bitowym a najlepiej sprawuje się Windows XP 32bit (od biedy Windows 7 32bit). Rozumiem także, że nie każdy może sobie pozwolić na dodatkowego laptopa 'dedykowanego' tylko właśnie pod diagnostykę (tak, wiem, jakiegoś połamańca laptopa moża kupić za 100-150zł). Inna sprawa, że nowoczesne laptopy zwyczajnie nie chcą już za bardzo współracować ze starszymi Windowsami (brak sterowników). Ja przetestowałem, da się to dość łatwo ogarnąć - przetestowane zarówno na Windows 7 64bit, jak i Windows 10 64bit - pomaga w tym wirtualizacja.

Wirtualizacja - najprościej mówiąc 'komputer uruchomiony w komputerze' - komputer host (ten główny) dzieli swoje zasoby sprzętowe (pamięć/podsystem dyskowy/procesor) dla uruchomionych komputerów-gości.

Ja osobiście korzystam z VMware Workstation 12.5 (jest już 14-stka) ze względu na dobrą obsługę sprzętu - głównie właśnie nas interesuje opcja passthrough - tj. urządzenie (np. OP-COM) podłączone do komputera hosta jest bezpośrednio sprzętowo przekazywane do komputera wirtualnego (gościa), czyli np. Windowsa XP i nie jest widoczne na komputerze-hoście. Komputer wirtualny zachowuje się, jakby miał sprzętowo wpięty do siebie po USB. Działa to tak, że jak podpiąc np. drugą myszkę do komputera i przełączyć ją dla maszyny wirtualnej w tryb 'passthrough'), to poruszając ją wskaźnik będzie się poruszał tylko po ekranie wirtualnej maszyny a nie hosta.

Co więc należy zrobić:

- zainstalować hypervisor ('hipernadzorcę') - czyli program do wirtualizacji. Polecam VMWare Workstation, ew. VMWare Player. Na VirtualBox bywają problemy z passtrhough. W Windowsie 10 może być konieczność wyłączenia Hyper-V,

- utworzyć maszynę wirtualną (spojnie wystarczy 256-512MB, ale fajnie jest dać jej 1024MB (1GB) pamięci. Dysk twardy wirtualny (vHDD) może być niewielki (20-40GB - po instalacji Windows XP zajmuje z 3.5GB, po instalacji wszystkich łatek do 6.5GB),

- zainstalować vmtools z vmware,

- zainstalować łatki dla Windows XP: SP3, oraz nieoficjalny SP4 (zbiór wszystkich łatek) - Windows XP nie jest już supportowany, w prosty sposób nie dostaniemy łatek przez 'Windows Update' (http://news.softpedia.com/news/Unofficial-Windows-XP-Service-Pack-4-Available-for-Download-456361.shtml),

- zrobić sobie 'migawkę' (snapshot) w vmware workstation - jak coś nakombinujemy przy instalacji, to w 10s przywrócimy do poprzedniego stanu maszynę.

- spokojnie można wyłączyć kartę sieciową - te wszystkie sterowniki/programy do OP-COM są wyjątkowo podejrzane, tj. DLLki/oprogramowanie wygląda na mocno 'zatrojanione', więc po co 'siać' tym po sieci domowej. Program można wrzucić na Windows XP metodą przeciągnij-upuść),

- zainstalować dołączone oprogramowanie/sterowniki

- podłączyć OP-COM do komputera

- w opcjach wirtualnej maszyny przełączyć na tryb wyłączności OP-COMa dla maszyny wirtualnej.

 

Uprzedzając komentarze:

- praca na maszynie wirtualnej jest tak samo wygodna, jak na 'zwykłej' insancji Windowsa (są klawisze skrótowe, które dają pełen ekran itd.),

- w dzisiejszych czasach narzut wirtualizacji na wydajność maszyny wirtualnej jest znikomy.

 

Zalety:

- zrobimy to praktycznie na każdym komputerze obsługującym wirtualizator z trybem passthrough,

- bardzo prosty backup/zabezpieczenie takiej maszyny/odseparowanie jej od głównego komputera/sieci (zabezpieczenie przed wirusami),

- możliwość uruchoemiania kilku takich maszyn, nawet jednocześnie - różne wersje oprogramowania/różne intefejsy diagnostyczne,

- jak już ma się raz postawiony Windows XP 'referencyjny', to w kilkanaście sekund ma się dodatkową maszynę wirtualną taką samą (klonowanie),

Wady:

- jak ktoś nie bawił się nigdy wirtualizacją - wymaga odrobiny zrozumienia tematu,

- nie zwalnia to z kwestii posiadania licencji na oprogramowanie (każda dodatkowa instancja Windowsa na komputerze wymaga dodatkowej licencji...)

 

Gdyby ktoś potrzebował w tym temacie jakiejś porady/informacji - służę pomocą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umieść ten opis jako następny post w tym temacie.

http://forum.opel24.com/topic/83023-opcom-podsumowanie-procesu-diagnostyki-tym-interfejsem/

 

 

Tutaj zaś będzie narzekanie że tyle stron do czytania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jakieś cuda się dzieją z opcomem. W zeszłym tygodniu wszystko pięknie działało. Dziś z rana chciałem sobie inspekcję skasować po wymianie oleju. Odpalam tablet, podpinam się, przekręcam kluczyk. Test interfejsu przechodzi. Wchodzę w diagnostykę wybieram auto, niby się łączy wszystko przez pin 7, ale zapala się zamiast diody zielonej Rx, tak jak w zeszłym tygodniu, to dioda Tx żółta i świeci ciągłym światłem aż do odłączenia zasilania. Oczywiście po za tym że niby się połączy, to nic się nie dzieje, wszystko na szaro, prędkość połączenia zamiast 9600 to 010400 bps IC=00 Błąd CRC=00 Pin=#07 reszta pusta. Co to się mogło wydarzyć? Jedyne co przed zrobiłem, to użyłem automatycznej identyfikacji pojazdu i po tym się tak porobiło. Interfejs do wywalenia czy to tylko kwestia softu? Robiłem to na 08.2010 clone PL, jeszcze w domu spróbuję vauxhalla nowszy. Chociaż od samego podłączenia, dioda zielona nie migała tylko przy teście interfejsu zaświecała się żółta Tx.Mam nadzieję, że to nie rozkręcenie opcoma do zdjęć zaszkodziło. Nic nie odpadło, żadnych lutów, jeszcze zerknę później do środka czy coś się nie odlutowało. Chyba że to faktycznie sprawa software'owa. Akurat nie mam na tablecie żadnej innej wersji, ale spróbuję po powrocie do domu innego softu. Może coś kliknąłem nie tak, może inny sposób komunikacji i próbuje się połączyć po CANie. Tylko problem z tym, że ja nigdzie w sofcie 08.2010 PL nie widzę gdzie można zmienić na choćby automatyczny.

Pozdrawiam.

 

Ed. Okazuje się, że małe żółte rączki bardzo delikatnie lutują i przy wstrząsie urwał się kabelek od pinu 16 przy samej izolacji. Mam nadzieję, że to to. Dam to zaraz do naszego elektryka to mi ładnie przylutuje. Może przy okazji sprawdzi resztę przewodów.

 

Jeszcze nie podłączałem do samochodu, ale odpalając opcoma i robiąc test, przechodzi lecz nadal się świeci żółta dioda. Spróbuję jeszcze nowszego softu i innego firmware'a. Mam już soft z ocflashem i FW od 1.39 do 1.66. Może przez to, że ten kabelek był zerwany coś się przywiesiło i teraz nawet przy niepodłączonym do OBD2 interfejsie nawet jak wchodzę do Corsa C - Z12XE nie wywala komunikatu, że nie podłączony ze sterownikiem tylko zapala się żółta dioda i gaśnie dopiero po wyjściu do ustawień i zrobieniu testu. Przechodzi pozytywnie i dioda gaśnie.

Zrobiłem mu downgrade do 1.39. Na opcomie 08.2010 china clone PL przechodzi test, pokazuje 1.39. Vauxcom 120309a + 160115a długo myśli a później nie wykrywa sterownika. Pomalutku mnie coś zaczyna strzelać z tym opcomem... Sterownik przeinstalowałem już 2 razy. Może faktycznie Windows 10 x64 jest taki problematyczny dla tych interfejsów, że działa na zasadzie loterii.

Elm327 na BT normalnie się łączy przez OBD2 i odczytuje wszystko co trzeba.

Nie mogę tylko dojść czemu nie działa vauxcom.

 

Stacjonarka Dell Vostro w ogóle ma problemy z poprawnym wykrywaniem tego interfejsu, więc na tę chwilę nie mam gdzie indziej sprawdzić.

Jeszcze raz przeinstalowałem sterowniki na tablecie, próbowałem zmienić jeszcze FW na 1.45 ale nic to nie dało i wróciłem do 1.39. opcom 08.2010 przechodzi test na sterownikach 2.12 i to bardzo szybko. VauxCom długo myśli i sterownika nie widzi. Jeszcze po pracy zrobię test z podpiętym do auta i może się ogarnie. W domu mam jeszcze płytkę od chińczyka i tam mam chyba z 3 różne softy. Sprawdzę na kompie w domu gdzie sterownik mi się normalnie zainstalował. Póki co sobie odpuszczam walkę do 15-tej. Może przez ten urwany przewód coś się zrypało z przekaźnikiem i nawet przylutowanie niewiele dało.

 

Ok. Jakoś się to samo ogarnęło i z autem wszystko ładnie działa na 08-2010 PL. Inspekcja ogarnięta przy okazji inne moduły sprawdzone. Car Pass widoczny i zgadza się z tym na tekturce z salonu. FW 1.39 zostaje, bo bardzo dobrze sobie radzi ze wskaźnikami.

Pozdrawiam.

Edytowane przez topiq

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opek ma to do siebie że z d.py potrafi się przywiesić, moja metoda to restart komputera i ponownie działa, sam restart programu nie pomaga w moim przypadku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vauxcoma do tej pory nie odpaliłem z nim, ale nie mam potrzeby póki opcom działa.

Edytowane przez topiq

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności