Skocz do zawartości

Dyskusja na temat ASO


Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

Nie chce jechać do zwykłego mechanika bo oni odrazu mówią że to pewnie uszczelka a nie spotkałem jeszcze aby mieli czujnik zawartości spalin.A prawda jest taka że przejechałem z tym problemem 4 tys km i nic się nie pogarsza więc dziwi mnie to że to jest UPG. A też jak podjade do ASO to pod kompa podłączą i się dowiem więcej rzeczy.

 

Kolego. Gdyby wszyscy tak podchodzili do tematu.... :brawo: Daleki jestem od stwierdzenia, że wszyscy mechanicy są "do bani" bo osobiście znam kilku dobrych. Nie twierdzę też, że wszystkie ASO są idealne, bo również osobiście kilka bym odradził :wow:

Ale w swojej karierze widziałem już tyle ciężkich przypadków, po wizycie w tzw. warsztacie niezależnym, gdzie właściciel podjeżdża do ASO z prośbą o pomoc, bo on już wszędzie był i .... a ASO na końcu. A czasem wystarczyło zacząć od ASO i dzięki doświadczeniu mechaników w konkretnej marce zaoszczędziło by sie wiele czasu i nerwów a niejednokrotnie i pieniędzy...

U nas wciąż pokutuje mit, że w ASO jest drogo a to niekoniecznie prawda. Ale to temat no osobny wątek :-)

 

Pozdrawiam i czekam na relację z wizyty. Chętnie tez dowiedziałbym się które to ASO.

 

wydzieliłem z uwagi na offtop w innym temacie / bad

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

 

Ale w swojej karierze widziałem już tyle ciężkich przypadków, po wizycie w tzw. warsztacie niezależnym, gdzie właściciel podjeżdża do ASO z prośbą o pomoc, bo on już wszędzie był i .... a ASO na końcu. A czasem wystarczyło zacząć od ASO i dzięki doświadczeniu mechaników w konkretnej marce zaoszczędziło by sie wiele czasu i nerwów a niejednokrotnie i pieniędzy... U nas wciąż pokutuje mit, że w ASO jest drogo a to niekoniecznie prawda. Ale to temat no osobny wątek Pozdrawiam i czekam na relację z wizyty. Chętnie tez dowiedziałbym się które to ASO.

 

Niestety ale ASO same sobie swoją niekometencją i drożyzną na to zapracowały :) .. sam fakt podłączenia do kompa za 100-150 PLN to jest nie powiem co!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety ale ASO same sobie swoją niekometencją i drożyzną na to zapracowały :-) .. sam fakt podłączenia do kompa za 100-150 PLN to jest nie powiem co!!

Dokładnie i w temacie powiedziałeś.Komputer podłączony do złącza diagnostycznego jest tylko i wyłącznie narzędziem pomagającym w ustaleniu usterki.Skraca czas szukania usterki...ale żeby płacić np 150 PLN za jego podłączenie to już przesada jest.Serwisy powinny stosować zasadę przerobu i ilości obsłużonych klientów co w przypadku komputera jest jak najbardziej uzasadnione a nie za to że mechanik podłączył komputer i wykrywając np padnięty czujnik położenia wału korbowego(takie małe plastikowe gówienko wielkości męskiego palca) który defacto kosztuje np 100 PLN tak jak w moim przypadku.Czujnik 100PLN +50PLN(robocizna)+150PLN za podłączenie komputera.Przypomina mi to praktyki lekarskie w prywatnych gabinetach gdzie lekarz potrafi mocno uszczuplić kieszeń pacjenta.Nie wspomnę już o sytuacjach ekstremalnych gdzie rodzina ciężko chorego chcąc go ratować......itd.

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

 

Niestety ale ASO same sobie swoją niekometencją i drożyzną na to zapracowały :-) .. sam fakt podłączenia do kompa za 100-150 PLN to jest nie powiem co!!

 

Dlaczego uogólniasz a zwłaszcza ta niekompetencję? Dobrze wiesz, że to krzywdząca opinia. Ja szczerze napisałem, że są ASO których bym nie polecił ale są tez taki które uważam za bardzo dobre. Co do ceny - owszem, możesz za 50 zeta podłączyć się w niezależnym warsztacie pod proste urządzenie, które poda Ci kody błędów czasami nawet nie będzie w stanie ich wykasować. I na tym sie skończy. A interpretacja tych błędów bywa już różna. Co mechanik - to inna. W cenie 100 czy 150, masz też sprawdzenie parametrów pracy silnika, czy też innego diagnozowalnego układu i kilka innych czynności, których w zwykłym warsztacie raczej Ci nie zrobią.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pomimo faktu iż Pańskie pytanie skierowane jest do innej osoby pozwolę sobie podać przykład niekompetencji ASO.Kilka lat temu odwiedziłem salon i serwis Skody(kupiłem tam nóweczkę za gotówkę) na przegląd.Auto niespełna roczne.Zaznaczyłem również że nie działa spryskiwacz tylnej szyby.Wiedziałem co jest,spadł wężyk z końcówki.Mokra plama na ziemi pod bagażnikiem oraz zalany bagażnik.Po wykonaniu przeglądu idę do kasy aby zapłacić a w rachunku za usługę widnieje pozycja....5 l plynu do spryskiwacza za bagatela 38 PLN heh(AUTO NA GWARANCJI).Oczywiście zapłaciłem nie robiąc z siebie idioty.Przecież nie chodzi tutaj o te marne 38 PLN lecz o same podejście

 

 

Usunąłem zbędny cytat

bad

Edytowane przez bad

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dlaczego uogólniasz a zwłaszcza ta niekompetencję

nie uogólniam .. mówie jak jest .. za wiele mam z tym do czynienia .. i to nie tylko serwisy polskie ale równiez i zachodnie .. widziałem takie babole, że zdania na temat serwisów długo nie zmienię. Zamiast szkolić i zatrzymac ludzi warunkami płacy i pracy .. to zmienia sie ich jak rękawiczki, skąpi na szkolenia, a potem bierze sie ludzi nowych, młodych i niedoświadczonych. A kto ma głowe na karku to otwiera swój geszeft .. niestety brak dojścia do nowszych rozwiązań powoduje, że za jaks czas osoba ta również traci swoją wiedzę .. i tak w kółko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

 

Witam

 

Pomimo faktu iż Pańskie pytanie skierowane jest do innej osoby pozwolę sobie podać przykład niekompetencji ASO.Kilka lat temu odwiedziłem salon i serwis Skody(kupiłem tam nóweczkę za gotówkę) na przegląd.Auto niespełna roczne.Zaznaczyłem również że nie działa spryskiwacz tylnej szyby.Wiedziałem co jest,spadł wężyk z końcówki.Mokra plama na ziemi pod bagażnikiem oraz zalany bagażnik.Po wykonaniu przeglądu idę do kasy aby zapłacić a w rachunku za usługę widnieje pozycja....5 l plynu do spryskiwacza za bagatela 38 PLN heh(AUTO NA GWARANCJI).Oczywiście zapłaciłem nie robiąc z siebie idioty.Przecież nie chodzi tutaj o te marne 38 PLN lecz o same podejście.

 

I to był Twój błąd :)

 

Zapłaciłeś i poszedłeś. A skąd kierownictwo serwisu miało wiedzieć, że ich podwładni strzelili takiego baboka, skoro nikogo o tym nie poinformowałeś.... masz 100% racji, nawet nie będę polemizował. Ale jak można poprawić prace serwisu, skoro nikt nie informuje o popełnionych pomyłkach...??

 

Usterkę usunęli i gdyby nie, byc może błąd doradcy przy przygotowaniu FV (pewnie mechanik napisał, ze pobrał płyn do spryskiwacza a doradca sie nie zastanowił tylko dołożył do FV) to wyjechałbyś zadowolony i może nawet poleciłbyś ten serwis. Jednakże, gdybyś kogoś o tym fakcie poinformował, to pewnie wszytko byłoby do odkręcenia, przeprosiliby i rozstalibyście sie w przyjaźni.

 

Przynajmniej ja tak to sobie wyobrażam u siebie na Stacji

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

nie uogólniam .. mówie jak jest .. za wiele mam z tym do czynienia .. i to nie tylko serwisy polskie ale równiez i zachodnie .. widziałem takie babole, że zdania na temat serwisów długo nie zmienię. Zamiast szkolić i zatrzymac ludzi warunkami płacy i pracy .. to zmienia sie ich jak rękawiczki, skąpi na szkolenia, a potem bierze sie ludzi nowych, młodych i niedoświadczonych. A kto ma głowe na karku to otwiera swój geszeft .. niestety brak dojścia do nowszych rozwiązań powoduje, że za jaks czas osoba ta również traci swoją wiedzę .. i tak w kółko

 

Nieprawdą jest, że w ASO personel zmienia się jak rękawiczki. Jest wielu doświadczonych mechaników, pracujących w jednej firmie, nierzadko po kilkanaście lat. Ich doświadczenie jest bezcenne i bardzo niechętnie się ich wypuszcza z firmy. Raczej dba się by im to do głowy nie przyszło. A na swoje to raczej odchodzą młode wilki, które mają chęci, odwagę i nie mają jeszcze rodziny, więc mogą pozwolić sobie na ryzyko. Ale tu z doświadczeniem krucho... :niie:

 

Natomiast zmiany kadrowe, w pewnym zakresie są w każdej firmie czymś normalnym...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam namacalne przykłady gdzie doświadczony...wieloletni mechanik ASO robi "konkurencje" firmie w której pracuje...wykorzystując zdobytą wiedzę na terenie swojej posesji organizując sobie "warsztat pracy".Proszę mi wytłumaczyć jak to jest?.Podjeżdżam swoim autem(Oplem) do ASO z zamiarem wymiany klocków hamulcowych...a mechanik mówi mi ze klocki są w dobrym stanie (a wiem ze są na wykończeniu)...wręczając mi jednocześnie swoja wizytówkę do reki.Zapytałem się o co biega?.Ten mi odpowiada(dyskretnie) że zapłacę za wymianę klocków 1/3 ceny serwisowej pokazując mi oryginalne klocki w oryginalnym pudełku GM.Absolutnie nie jestem przeciw ASO....zdaje sobie sprawę że koszta utrzymania w/w nie są niskie...lecz uważam że WINDUJA koszta .....kosztem tych co maja "gruby portfel" ....jednocześnie zapominając o tradycyjnym "Kowalskim".Jak Pan sadzi?.Komu dalem zarobić?.

 

 

Usunąłem zbędny cytat

bad

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że zmiany kadrowe sa czymś normalnym .. ale zmiany są dynamiczne i o tym wiem .. (nie mówię, że akurat u Was, ale w innych firmach się to obserwuje) .. ich doświadczenie nie jest bezcenne .. bo oni sie nie szkolą, nie są wysyłani na szkolenia, nie organizuje sie ich w firmie, bo trzeba po prostu naprawiać, przerabiać .. zarabiać kasę. Brak narzędzi, brak specjalistycznych narzędzi, nie wspomnę o podstawowych .. najlepiej byłoby miec swoje .. to są opinie ludzi z wewnątrz;

poza tym nie ma w firmie żadnego odbioru jakości .. żeby ktoś sprawdził, podwładnego .. ocenia Klient !!! jak cos wyjdzie po wyjeździe już serwisu .. a potem opinie o ASO.

Kiedyś miałem samochód innej marki .. miałem wypade/stłuczkę .. a ponieważ samochód miał mieć juz niebawem rok, aby nie tracić czasu postanowłem zrobic przegląd techniczny po 30 kkm .. po odebraniu naliczyłem ok. 30 pkt (nie pamiętam dokładnie) usterek zarówno po stronie blacharsko/lakierniczych jak i mechanicznych .. skończyło sie na przepraszaniu przez własciciela .. pokazówce .. opieprzaniu .. i poprawieniu wszystkich niedociągnięć ..

od tej pory ja byłem obsługiwany dobrze .. ale z tego co widziałem, kontroli dalej żadnych nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności