Skocz do zawartości

Dyskusja na temat ASO


Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

Rekomendowane odpowiedzi

zgadzam się, że jakośc aut jest coraz gorsza z uwagi na oszczednosci konstruktorów, brak czasu na sprawdzenie i wrzucanie wszystkiego naraz bo termin ucieka .. i trzeba wypuścic nowy, "lepszy" model. Niestety czasem mamy wiele kwiatków z którymi bawią sie serwisy .. i na nich skupia się flustracja Klientów.

 

Własnie to od nich musi iść informacja, to oni są na pierwszej linii, to oni muszą łączyć fakty, powtarzające się usterki muszą nagłasniać, bo jak znam zycie to jednym przypadkiem sie nikt nie zajmie .. powinna być komunikacja pomiedzy serwisami, z uwagi na fakt, żeby omówic ciekawe przypadki i nie wystarczy tu osoba dystrykta jako osoba utrzymujaca kontakt .. czasami lepiej porozmawiać między soba spotkać się i wymienić doświadczenie. Zebranie danych odnosnie przebiegu, VINu, sposobu jazdy, odczucia Klienta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Mnie zawsze zastanawia informacja w niektórych postach - "byłem w ASO i też nie wiedzą co zrobić".... lub " pomóżcie bo ASO nie daje rady .."

Dlaczego tak się dzieje ? Jest przecież odpowiedni sprzęt, baza danych itp

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aso jest od wyminy oleju w czasie gwarancji,za praktycznie kazdym razem jest cos nie tak,pierwsza byla piasta kola,swiecil abs,wiec do aso w warminsko-mazorskim...diagnosta pewnie nawet nie sprawdzil co jest nie tak tylko pod kompa,wymienili na nowa,po 2 dniach pod koniec 1900km trasy zaswiecil abs.pojechalem

do aso na wimbledon londyn uk,chlopaki naprawili wtyczke umieszczajac w niej gumke zabezpieczajaca przed woda,zadowolony z uslugi i dobrej kawy wrocilem do nich na servis auta,byl akurat goracy dzien wiec stwierdzilem ze nie ide do roboty,zrobie przeglad i posiedze z zona.napewno jechalem z klima a w momencie odbioru auta podszedl manager i pier....li mi ze mialem uszkodzony przewod alu do klimy i czy zgadzam sie na wymiane za 110£ bo gwarancja nie obejmuje klimy...wiec mowie mu ze jestem mechanikiem i chce by mi pokazal gdzie jest uszkodzony bo na parkingu jeszcze stoi woda ze skraplacza w miejscu gdzie zaparkowalem....mily ciapak zaczol sie jakac i powiedzial ze tego nie widac pod maska a niema wolnych podnosnikow.infolinia opla twierdzila ze jesli przewod cieknie to powinni zmienic bo od tego jest gwarancja,dzwonilem przy tym pajacu,wkoncu wyskoczyl z textem ze najpierw sprawdzi czy posiadaja taka rorke....

oczywiscie nie mieli

pojechalem wiec do innego aso opla na croydon gdzie jak twierdzil mechanik zmienili jakis zaworek bo ktos nieumiejetnie nabijal klime.

gwarancja minela i robie wszystko sam ale ogloszono akcje serwisowa na wymiane pompy abs wiec pojechalem,wyjechalem bylo ok,po tygodniu pedal hamulca dobijal do podlogi a hamowanie jak na lodzie...zapowietrzone hamulce

podsumowujac nikt mnie nie namowi na usluge z aso,zaufac mozna tylko i wylacznie warsztatom kiedy podjezdzasz i widzisz szyld mechanika pojazdowa specjalizacja opel,w pl malo popularne podejscie ale w uk jest ich niesamowicie duzo takich garazy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Własnie to od nich musi iść informacja, to oni są na pierwszej linii, to oni muszą łączyć fakty, powtarzające się usterki muszą nagłasniać, bo jak znam zycie to jednym przypadkiem sie nikt nie zajmie .. powinna być komunikacja pomiedzy serwisami, z uwagi na fakt, żeby omówic ciekawe przypadki i nie wystarczy tu osoba dystrykta jako osoba utrzymujaca kontakt .. czasami lepiej porozmawiać między soba spotkać się i wymienić doświadczenie. Zebranie danych odnosnie przebiegu, VINu, sposobu jazdy, odczucia Klienta.

 

a kto powiedzial ze czegos takiego niema?na bank wiem ze istnieje zbior napraw i wyjatkowych przypadkow w oplu,maja serwer na ktorym to zapisuja,malo tego,servisanci moga komunikowac sie ze soba w czasie rzeczywistym w celu wymiany doswiadczen konkretnego problemu w jezyku ang,

mimo tego pojedziesz vivaro z walnientym regulatorem cisnienia paliwa do aso a wyjedziesz z nowa pompa,problem zniknie bo z nowa pompa siedzi nowy zawor

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

servisanci moga komunikowac sie ze soba

...

 

w jezyku ang,

i tu jest problem bo w Polsce malo ktory biegle posluguje sie tym jezykiem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

Mnie zawsze zastanawia informacja w niektórych postach - "byłem w ASO i też nie wiedzą co zrobić".... lub " pomóżcie bo ASO nie daje rady .."

Dlaczego tak się dzieje ? Jest przecież odpowiedni sprzęt, baza danych itp

 

Nawet nie wiesz ile jest odwrotnych sytuacji... Chłop zjeżdża do ASO (często już na lawecie) i "ratujcie bo ja już wszędzie bylem..." :wow:

 

I wtedy dopiero sa schody, bo najpierw trzeba dojść do tego co namotali poprzednicy, a często motają, oj motają..... :niie:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

aso jest od wyminy oleju w czasie gwarancji,za praktycznie kazdym razem jest cos nie tak,pierwsza byla piasta kola,swiecil abs,wiec do aso w warminsko-mazorskim...diagnosta pewnie nawet nie sprawdzil co jest nie tak tylko pod kompa,wymienili na nowa,po 2 dniach pod koniec 1900km trasy zaswiecil abs.pojechalem

do aso na wimbledon londyn uk,chlopaki naprawili wtyczke umieszczajac w niej gumke zabezpieczajaca przed woda,zadowolony z uslugi i dobrej kawy wrocilem do nich na servis auta,byl akurat goracy dzien wiec stwierdzilem ze nie ide do roboty,zrobie przeglad i posiedze z zona.napewno jechalem z klima a w momencie odbioru auta podszedl manager i pier....li mi ze mialem uszkodzony przewod alu do klimy i czy zgadzam sie na wymiane za 110£ bo gwarancja nie obejmuje klimy...wiec mowie mu ze jestem mechanikiem i chce by mi pokazal gdzie jest uszkodzony bo na parkingu jeszcze stoi woda ze skraplacza w miejscu gdzie zaparkowalem....mily ciapak zaczol sie jakac i powiedzial ze tego nie widac pod maska a niema wolnych podnosnikow.infolinia opla twierdzila ze jesli przewod cieknie to powinni zmienic bo od tego jest gwarancja,dzwonilem przy tym pajacu,wkoncu wyskoczyl z textem ze najpierw sprawdzi czy posiadaja taka rorke....

oczywiscie nie mieli

pojechalem wiec do innego aso opla na croydon gdzie jak twierdzil mechanik zmienili jakis zaworek bo ktos nieumiejetnie nabijal klime.

gwarancja minela i robie wszystko sam ale ogloszono akcje serwisowa na wymiane pompy abs wiec pojechalem,wyjechalem bylo ok,po tygodniu pedal hamulca dobijal do podlogi a hamowanie jak na lodzie...zapowietrzone hamulce

podsumowujac nikt mnie nie namowi na usluge z aso,zaufac mozna tylko i wylacznie warsztatom kiedy podjezdzasz i widzisz szyld mechanika pojazdowa specjalizacja opel,w pl malo popularne podejscie ale w uk jest ich niesamowicie duzo takich garazy

 

 

Nie ma dwóch zdań, próbowali Cie naciągnąć w UK na naprawę. To świadczy tylko o stacji. Ja nie spotkałem sie nigdy z podobnymi praktykami. Owszem są pewne elementy wyłączone z gwarancji ale to sa elementy czysto eksploatacyjne lub związane z przebiegiem - co wydaje mi sie naturalne i zrozumiałe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się kiedyś z sytuacją na przykładzie mojego ojca w ASO Renault, że po wymianie rozrządu auto przejechało dwie ulice dalej i do robienia głowica.

 

Sytuacje takie miały miejsce jak się okazało po kontroli ujawniono, że większość prac wykonywali praktykanci bez nadzoru mechanika, opiekuna praktyk.

 

Od około 4-5 lat dużo się tam zmieniło, nawet wchodząc do salonu dziewczyna, która na recepcji sporo wie a mechanik główny to na oko 35 letni gość, który po kształcie uszczelki (rysunek techniczny) wie do jakiego auta to jest, normalnie takie chodzące kompedium wiedzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

nie wierze ;)

ile lat pracujesz w tym zawodzie ??

rok ??

dwa ??

 

Kolego. Brak Ci wiary w ludzi. Wyobraź sobie, że są też na świeci uczciwi. :tak: I ma dodatek pracują w ASO...

A w zawodzie pracuje od kiedy skończyłem studia, czyli ponad 10 lat...

 

A czy z ręka na sercu, którą potem dasz sobie za to obciąć, :hyhy: powiesz, że warsztaty niezależne nie naciągają Klientów... ??

 

W każdym biznesie, nawet w pralni, są potknięcia które trzeba ukryć przed Klientem. A najważniejsze jest żeby wyszedł zadowolony i wrócił na kolejną usługę. Czy w Twojej pracy też nie o to chodzi, żeby był zbyt na to co robisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności